Mamy Kwietniowe 2013

chyba bede wam najbardziej kibicowac z calego forum i oczywiscie majowka dawniej pobierznie tylko wpadalam na inne watki jak sie juz rozpakowywaly a z wami przejde przez (mam nadzieje) cala ciaze

dziewczyny napewno wszystko bedzie dobrze macie wsparcie z neba. dzieci podobno nie odchodza tylko zmieniaja date swojego przyjscia

co do mojego narzekania to taka juz moja natura ale wiem ze jak sie wygadam to mi ulzy i nabiore nowych sil takze dzieki ze mnie cierpliwie(lub mniej)sluchacie

zastanawiem sie tylko czy jak jutro @ nie bedzie czy sprawdzac znowu lub bete robic czy poczekac z 2 dni?

a ja chyba swoja flustracje za bardzo na mojego M zrzucilam i troche go obwiniam ze poki co stoi tak z boku i nie przezywa tak jak ja.

MoNiaaa - wiem, że takie czekanie i rozczarowanie odbija się na psyche, ale nie możesz obarczać tak męża. On może też jest rozczarowany, ale przezywa to na swój sposób. To jest facet.

Będziesz z nami, a my będziemy z Tobą wspominać nasze początki jak będą Cię męczyć różne ciążowe dolegliwości

A wyżal się tu ile trzeba, mi też to pomaga.

Co do bety to sama nie wiem. Jak ma być to i jutro będzie.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

dzieki dziewczyny za cierpliwosc do mnie
obiecuje od jutra wezme sie za uszy i postawie do pionu

MoNiaaa - spoko, nasze ramiona są dla Ciebie otwarte więc jak masz smutaskować, to się nam wyżal.

Asia - no ta tak jak ja. Nowa porodówka w Cieszynie czeka

asia teraz przyuwazylam ze masz tylko miesiac starsza corcie od mojej
przekazaliscie juz jej wiadomosc o dzidziusiu?

jak wogole sie funkcjonuje w ciazy z takim badz co badz malym dzieckiem.
moja Julka czasem jest jak aniolek a sa dni ze sie zastanawiam czy mi dziecka nie podmienili zwlaszcza teraz jak taka pogoda to marudzi i placze o wszystko i robi wszystkim na zlosc...
dzis poszla do zlobka ale do starszej grupy i biedna tak plakala:( chyba z dezorientacji ze nie ma jej pan i nowa sala bo do tej pory lubila chodzic do zlobka?

A ja zmykam, bo się umówiłam ze znajomymi. W sensie z moją kierowniczką i byłą kierowniczką

witam , ja dzis od rana na miescie najpierw bylam u mojej mamy na wsi na kawie, pozniej u rodzinki mojego meza ,a niedawno wrocilam z zakupow z kolezanka prosila zebym jej sukienke doradzila kupic ,ale nareszcie w domku, zjadlam obiadek i leze,a co do seksu z mezem to nie narzekam ale mam czasami obawy czy nic sie nie stanie,

to pracowity dzien mialas
odpoczywaj teraz

ja w pracy znowu do 20 siedze..esh

dave a ty na l4 juz jestes czy dopiero jutro ci gin wypisze?bo juz sie poglubilam

Moniaaa Dave jutro na wizycie postara się o L4
A Ty Kochana nic się nie przejmuj . Nam możesz się żalić do woli A może ta nerwowość ciążą jest spowodowana ? Ja ostatnio też łatwo sie denerwuje , ale tylko na Męzusia
Twój mąż zapewne też całą sytuacje przeżywa , ale widząc Twój stan woli się nie wychylać . Pewnie troszkę ukrywa emocje . Kochana jak nie chcesz już się stresować w tym miesiącu czy @ przyjdzie czy tez nie , to zrób tą bete . Wynik będzie w 100% wiarygodny . Dopóki jej nie zrobisz i @ nie przyjdzie , to będziesz nie pewna . Możesz też rano spróbowac test zrobić .

Maskotka super , ze Mąż ma mozliwość uczestniczenia z Tobą na wizyty . Mój oczywiście też był na kilku , ale tylko tych prenatalnych . Nie może sobie tak wolnego co chwilę brać Ale w dniach kiedy stres był największy i obawy sięgały zenitu , to razem przez to przechodziliśmy .

Dave udanego spotkanka

Patrycja czyli zabiegany dzionek za Tobą Odpocznij

U Nas sexik bez zmian . Chociaż jak zaszalejemy to odczuwam ból podbrzusza , więc teraz już spokojniej wszystko przebiega Mężuś w poprzedniej ciaży bał się , ze sex może zaszkodzic Małej . Musiałam mu artykuły podsuwać i zapewniac , ze wszystko jest dobrze
Teraz tez mówi , ze gdzieś tam w podświadomosci zastanawia się czy aby na bank nic dzidzi nei grozi

jutro mam termin @ ale chyba jutro dam sobie spokoj(o ile wytrzymam)jak w srode @ nie bedzie to pojde chyba na bete mam szpital po drodze wiec zachacze jak bede wracac ale tak strasznie nie chce zobaczyc negatywnego wyniku i dlatego tak to odkladam choc wiem tez ze @ moze sie spoznic nie z powodu ciazy

moj M wlasnie taki cichy jest i to mnie czesto drazni ze nie mowi o swoich uczuciach bo ja z kolei za bardzo wylewna jestem i potrzebuje czasem zeby i on sie udzielil.
a co do nastrojow to ostatnio jest koszmarnie!!jest ok wszystko a w ciagu minuty wqrze sie o pierdolke i zaczynam krzyczec i sie zalic.

Hej Dziewczyny

Ja dzisiaj z samego rana poleciałam na badania, potem podjechałam do gazownika, a resztę dnia spędziłam praktycznie na nic nie robieniu Najpierw poleżałam sobie, potem odwiedziłam mamę, a teraz czekam na męża z obiadkiem Jeszcze w międzyczasie małe zakupy...

Jaaaa.... jaki mnie dzisiaj naszedł smak na słodkie, po prostu nie mogłam się ogarnąć, a najgorsze jest to, że akuratnie nie było w domu nic słodkiego Ale zadzwoniłam do małża i poratował mnie bananami i batonikiem Dzisiejszy dzień zdecydowanie zwiastował dziewczynę

Co do relacji damsko-męskich, to odkąd dowiedziałam się o ciąży, nie współżyliśmy - mam obawy i chcę najpierw aby lekarz obejrzał maluszka, czy wszystko z nim w porządku i w ogóle, a poza tym to przed ciążą kilka razy zdarzył mi się mocny ból w trakcie, w podbrzuszu i najnormalniej w świecie się boję... Na szczęście mąż to rozumie, mam nadzieję, że te obawy miną i będzie cudownie

uff... jak ja Wam zazdroszczę, że już jutro macie wizyty No ale co tam... do środy coraz bliżej

MoNiaa - trzymaj się Kochana i się nie poddawaj... Jeśli jutro @ nie przyjdzie to jeszcze nie wszystko stracone

dziewczyny jeszcze niemam karty ciazy i lekarz mi nie powiedzial na kiedy ermin ale z wyliczen na internecie wyslo mi 22 kwietnia to dalam suwaczek, myslicie ze na internecie dobrze oblicza?

hej , tak ja mysle,ze raczej te kalkulatory online sa ok. Mam pytanko do was bo nie wiem jak sie do tego ustosunkowac, chodzi o farbowanie wlosow w ciazy.Najgorsze jest to ze majac wlosy blond mam mega czarny odrost a wlosy w ciazy rosna jak szalone i musialabym farbowac sie co 2 m-ce najpozniej. W pierwszej ciazy wogole sie nie farbowalam to wygladalam ech szkoda gadac czy macie znajome fryzjerki co mowia na ten temat?

ja miałam praktyki w zakładzie fryzjerskim i moja szefowa mi mówiła,że włosy można farbować bo farba nie przenika do płodu.Jedyne co może przeszkadzać to drażniący zapach amoniaku(ale to nie każdemu).
Ja się farbowałam od początku do końca bo kobieta w ciąży musi być zadbana