Mamy Kwietniowe 2013

Dziewczyny, niektóre z Was mają nawilżacze powietrza. Która może polecić? Bo chyba kupię. Takie ostatnio u nas suche powietrze. No i te ciągłe przeziębienia, pozatykane nosy. To zdecydowanie pomocne urządzenie chyba co??

Ale Was choróbska połapały Pewnie przez tą pogodę, pada, mgły, temperatura koło zera lub lekko na plusie. Wiatr :/
Ja się dalej męczę z opryszczką, ale M coś kicha - boję się, że znowu będzie epidemia, a ja już 2 razy w tej ciaży chorowałam, jeszcze ten wirus opryszczki...wrrr!!

Czas mi się dłuży, u teściów nie spędza się razem czasu jakoś szczególnie, nie to co u moich rodziców, siedzimy wiec z M, jemy resztki, każdy przed swoim laptopem. Wczoraj się wkurzyłam bo chciałam iść spać a M nie - siedział na laptopie do 2 czy 3 w nocy, ja już zasnęłam.

Dostałam poduszkę motherhood więc śpi mi się lepiej, wygodniej, ale wczoraj strasznie męczyły mnie żebra.

Dave - nie dziwię Ci się że nie pojechałaś Na takiej powierzchni, tyle osób, jeszcze teściowa pali?! Zero komfortu i prywatności, na dodatek Ty słabo sypiasz, musisz częściej korzystać z toalety... A weź tu wszystkich wyślij do kąpieli ... tragedia ;p
Wiem coś o tym bo my u teściów teraz to mieszkamy na 1 piętrze w 7 osób i wieczorem jak zacznie się lawina kąpieli, to jedna wielka kolejka i czasami już w chłodnej wodzie trzeba się kąpać :/

Co do samotnych świąt, to tak jak pisze Aga - już ja bym mężowi dała popalić, jakby mnie chciał zostawić!! Na szczęście mieszkamy u teściów, z wyjazdem do moich rodziców też mnie w tym roku nie wystawił o dziwo Nawet proponował, abyśmy na święta wyjechali we trójkę do hotelu. Szkoda... M powinien dbać o Twoje samopoczucie teraz...

Co do nawilżacza powietrza to ostatni raz działało coś takiego u nas w domu 15 lat temu jak urodził się mój brat. Urodził się w styczniu i przez kaloryfery było suche powietrze więc na szafce stało pudełeczko z wodą wypuszczające parę wodną

No i tak siedzę sama Trudno...

Mam nadzieję, że odpowiednio zadbają o Maję, bo teściowa to zbytniego pojęcia i dzieciach nie ma. Liczę na mojego męża.

Teraz właśnie okres grzewczy jest i myślę nad tym nawilżaczem. Dziś w nocy rzuciłam mokre ręczniki pokropione olejkiem eukaliptusowym i fajnie było.

I miałam jeszcze coś pisać i mi wyleciało

Nawilżacz to bardzo fajna sprawa, problemem jest tylko cena.
Te najtańsze często tylko "chlapią" dookoła, te droższe natomiast naprawdę potrafią być rewelacyjne i działać cuda, ale często są bardzo drogie. Z drugiej strony, nawilżacza nie kupuje się co roku

Zjadłam obiadek, jakieś ciasteczko i dalej się płaszczę w łóżku.

Przyszedł szwagier z chrześnicą, ale mam wszystko w nosie. Nie po to siedzę sama, żeby siedzieć za stołem. Wolę już się w łóżku wyleżeć.

Mam tylko nadzieję, że żadni inni goście się nie zjadą.

Witajcie

Święta świeta i po swietach mozna tak powiedziec....i dobrze do dupy te swieta u mnie byly...;/ dzisiaj tez siedze sama sobie ...;/ w sumie leze w lozku i nie zamierzam z niego wychodzic w ogole jakos nie mam ochoty i brzuch mnie pobolewa...

Widze ze u was tez roznie u mnie bez klotni z facetem tez sie nie obeszlo dostaje po prostu juz czasami nerwicy kocham go ale czasami najchetniej bym go kopnela w dupsko niech spada;/

Czytalam na grudniowkach taka tragedia:( nie wyobrazam sobie w ogole co maz tej kobiety moze czuc

Ja jutro na wizyte juz sie doczekac nie moge ale dopiero na 18,15 wiec ok 20 wyjde jak dobrze pojdzie zawsze jest opoznienie. Mala w ogole jakas spokojna zbytnio sie ruszac nie chce kilka razy w ciagu dnia tylko sie odezwie do mnie :o)

Dave wczoraj pierwszy raz wyprobowalam ten depilator i powiem tak ze mniej mnie bolalo niz plastrami ale zacisnelam na poczatku zeby hihi a po chwili juz pare razy przejezdzalam sobie ale tym malym do pach i bikini nie podejme sie narazie hehe

Mam nawilzac dostalismy w spadku hih:D taki juz lepszy i fajna sprawa czasami jak mi jest duszno to sobie wlacze i pomaga, musze tylko sobie kupic olejek eukaliptusowy i wlac do tej wody i bedzie jeszcze lepiej

Z prezentow zadowolona jestem posciel do malej do lozeczka z ta obudowa(dostalismy kase ale ja sama poszlam kupic sobie), kocyk taki mieciutki do wozka kase na lozeczko i materac od moich rodzicow a tesciowa nam kupi wozek wiec teraz szukam na allegro czegos co mi wpadnie w oko no a tak ja dostalam od mojego depilator i wielka siate slodyczy no i kasiorke.

Dave jaki materac masz do majeczki ?? ja chce jakis antyalergiczny ale jest ich pelno gryka kokos i cos jeszcze jakie sa najlepsze ?

Monisia - ja też w łóżku. Sama w domu. To dopiero święta.

Fajnie, że masz jutro wizytę. Mój mały to też jakby leniwy bardziej, ale daje o sobie znać tylko tak słabiej. Jakby się przeciągał a nie ćwiczył strzelanie bramek

Super, że z depilatora jesteś zadowolona. Myślę, że niedługo skusisz się na pachy i bikini. Trzeba się przemóc.

No i super prezenty

Co do materaca, to ja mam jakiś zwykły. Siostra mi dała. Ale jakbym miała kupować to kokos i gryka.

I jak będę Majce zmieniać łóżeczko na coś większego, to też taki wybiorę.

Ale tu cichutko. Nawet na FB nikogo nie ma.

Mamuśki świętują.

Monisia przeczytałam właśnie na grudniówkach. Masakra po prostu ;( aż się popłakałam
Oby tylko z tą Amelką wszystko było dobrze.
Taka smutna wiadomosc w święta. Straszne.

Ja wracam do domu. Jakieś 20km nam zostało i w końcu we własnym łóżku się walne.

Kasia - no to spokojnej drogi. Już niedaleko i pełen relaks czeka.

powiedzenie wszedzie dobrze ale w domu najlepiej sprawdza sie w 100 % \
Kasiu Ty jutro tez masz wizyte co nie?

Dziewuszki czekamy jutro na wiadomości jak się mają Wasze skarby.

A mnie już dupa boli od tego siedzenia w łóżku.

Tak się plątam po necie i nic konkretnego nie robię

Monia chyba każdemu M od czasu do czasu przydałaby się terapia z cyklu patelnią w łeb i butem w dupę

Z ciekawości zaglądnęłam do grudniówek i doznałam szoku! Aż mężowi czytałam. Niesamowita tragedia. Coś, wydawałoby się nie do pomyślenia przy współczesnej medycynie.

Monisia trzymam kciuki za wizytę, może dostaniesz jakieś zdjęcia to nam wstaw

Szwagierka ma materac kokosowy czy bambusowy - coś takiego w każdym bądź razie ;p i zadowolona

Mnie też dupa od siedzenie i leżenia bolała, wkurzyłam się i mówię do M - "zlitujże się nade mną i choć na spacer!" ;D wreszcie wstał i poszliśmy. Nie było nas godzinkę. Pospacerowaliśmy, pogadaliśmy. Od razu mi lepiej

Anabelle - uwielbiam Twoje hasełka

Fajnie, że poszliście. Ja nie miałam z kim. No chyba, że z tymi moimi zarazkami.

Pójdę chyba za chwilkę do rodziców posiedzieć.