MAMUSIE KWIECIEŃ 2012 ;-)

Ja już jestem zdecydowana na przedszkole. nie mam możliwości innej. Ola swietnie sobie da rade bo i teraz nie ma problemu z zostaianiem jej. a jak beda dzieci to wg.

Ola w dzień potrafi nawet 3 godziny pospać. no ale staram się ją budzić bo później męczymy się z wieczornym sapnie.
Wstaje od kilku dni o 6:30 i o 12 idzie spać średnio tak do 14 a wieczorem to o 20 kompanie i 21:20 śpi.
zawsze przed spaniem kombinuje na 100 sposobów żeby np iśc siku i nie spać

dziś pierwsza noc bez mokrego pampersa. mam nadzieję że już teraz to pójdzie nam super i odstawimy pampersa ze spania.
w dzień nie ma z tym problemu

super Karola,że tak ładnie Wam poszło;D
my siadamy na toaletę,ale pampersy jeszcze nosimy
nie zawsze ja wiem kiedy on siku chce,więc potrzebne są,ale kupka juz przeważnie jest na toaletę;D

święta,święta i po świętach, mały broi, choinkę kilka razy przewrócił, wchodzi po i woła "mama zapal plosie" lub "o bam, mama plosie"(zawieś łańcuch)
a te nasze skrzaty są żywe i kochane;D

i coraz więcej gadają;D
ostatnio mały wbiega do kuchni i paluszkiem pokazuje i mówi"mama... co to jest?"
a nam szczęka opadła;D
w ogóle mały mądrala jest;D

Wszystkiego dobrego w Nowym Roku oby był jeszcze lepszy niż poprzedni !

Tak teraz nasze maluchy paplają jak szalone. Czasami to az mnie zagnie.
Ola zadowolona po świętach bawi się pięknie świątecznymi zabawkami. Trochę za dużo ich i połowa lezy w kącie.
Chcemy przekuć Olusi uszka jak nie w tym miesiącu to następnym ... z wiadomych przyczyn finansowych ale już jest postanowione.
Teraz ma etap tatusia i mama jest be. Za to tatuś w siódmym niebie. Rozpieszcza Olcie jak tylko może.
Ząbki wszystkie są tylko dwa ostatnie nie do końca wyszły. ale najgorsze za nami
A co u was jak maluchy.?

KArola u nas chyba piatki się pchają,bo znów wszystko gryzie, zaczyna kaprysić z jedzeniem.
Nadaje za trzech, spiewa, dziś śpiewał piosenkę o piesku:wiem to z tego,że co jakiś czas w piosence pojawiało się "hau, hau",śmiesznie to wygląda, pytam śpiewasz o piesku,a on "tak:)"

dzis był tez u nas jego kolega i on co chwile woła:"Adaś,Adaś"
fajnie się bawili;D

A w tym nowym Roku życzę oby nasze dzieci i my byliśmy szczęśliwi i pełni miłości;D

u nas ostatnio królują układanki, klocki,kedki lub farby i mały lekarz, oraz piłka i traktorki;D

a co tu takie pustki? dziewczyny odzywajcie się?

mały coraz więcej mówi, strasznie broi i zaczyna nie słuchać

przy tym jest kochany i śmieszny urwis, szczególnie z tym swoim:"mamuś, mamuniu, mamusiu:)"

u nas Ola załapała świerzba i walczymy z tym świństwem ciągle prasuje sprzatamdezynfekuje smaruje olejkami Ole siebie i męża. jestem strasznie zła na osoby które zaraziły tym świństwem moją małą.
dobrze ze szybko to zobaczyłam i powoli schodzi ale okrez wylegania to 3 tyg wiec musimy bardzo uważać i jak zniknie ostatnia zmiana to jeszcze 3 tyg jak narazie robie co moge

jestem naprawde wściekła! i już nie mam siły sprzatać. a od żelazka mam odciski na palcach

O kurcze Karola to współczuję. Mam nadzieję, że Oli przejdzie to szybko i nie będzie się dalej rozprzestrzeniało. U mnie wszystko ok, Adaś zdrowy, biega wścieka się. Raz w tygodniu chodzimy na zajęcia do klubiku aby Adaś przebywał trochę z rówieśnikami. Najbardziej się denerwuję jak Adaś złapie jakieś dziecko za nosa lub uszczypie tyle razy tłumaczymy mu, że tak nie można a d niego jak by nie docierało. Poza tym to jest kochany i taki pieszczoszek.

Teraz te nasze szkraby są super Takie małe mądrale.
Faktycznie trudno wytłumaszyć maluchom żeby czegoś nie robiły. U nas odejdz od telewizora to jest wg jakies bez sensu bo i tak prawie przy ekranie zawsze stoi :/
Takie mrozy i wiiatry że nie ma jak wyjśc na podwórko z małą. Oby do wiosny.


Niestety Ola zaraziła się tym od bliskich osób dlatego na pół roku mam zamiar z nimi zerwać kontakt i może odwiedzić ich dopiero jak bedzie można posiedzieć na podwórku. Tyle dobego że już to znika ale pracy w domu jest ogrom żeby to gdzieś się nie zadomowiło.

ojej,biedna mała, nie wiem nawet jak to się objawia i jak się zaraża
zdrówka życzę

ja też czekam z niecierpliwością na wiosnę i spacerki bez kurtek,butów ciepłych i czapek

czy wasze dzieci noszą rękawiczki?
nasz nie chce:(, teraz ubieram mu większą kurtkę i spuszczam rękawki,aby paluszki mu nie marzły,bo rękawiczki max 5 sekund są na rączkach

Oj ja też czekam na wiosnę, spacerek, plac zabaw, zabawy na osiedlu super oby jak najszybciej. Mój Adaś nosi rękawiczki, nawet jak nie założę bo od razu idziemy do samochodu to się upomina.

Kamila.. zarazić się można przez totyk i pojawia się na dłoniach zagieciach np polan łokci, nie atakuje twarzy.
widze u Olusi poprawę i mam nadzieję że nie będzie nawrotu.

Ola zalezy jakie rękawiczki, takie cienkie tak ale grubsze ja denerwują i zdejmuje.

to zdrówka życzymy;D

my ostatnio przeziębiliśmy się, na szczęście na razie bez antybiotyku się udało
małyostatnio bardziej żywy, pyskować zaczął i nie zawsze chce mnie słuchać

Hej kobitki
co u Was?

U nas wszystko dobrze, w marcu dokladnie 17 przylatujemy do Polski na 2 tygodnie, już się nie moge doczekac

Oliwka spi nam jeszcze w dzien, okolo 2 godzin przeważnie, choć czasami jak wstanie później np kolo 10 a zdarza się bo ostatnio miewa pobudki w nocy :/ to wtedy w dzien bardzo cieżko żeby spać poszła, zato o 20 pada w 3 minuty.

Rękawiczki bardzo lubi hehe sama mi mówi: mamusia zaloz lekawicki mowi calym zdaniami już ladnie, wierszyki też łapie, piosenki śpiewa, pocieszna jest, ale rozrabiać też umie.
Ostatnio się właśnie stała trochę nieposłuszna bunt dwa latka w toku heh i cięzko cokolwiek wytłumaczyć jej, uparta się zrobiła ale ogólnie nie mamy z nią większych problemów.

Narazie nie choruje, ostatnio była chora początkiem stycznia i póki co spokój, a już się martwiłam że może kilmat tutejszy jej nie sprzyja ale widzę że teraz wporządku, może już przywykła. W sumie mieszkamy nad morzem więc teoretycznie zdrowo

A z nocnikiem mamy problem, bo ona nie chce siedzieć i nic zrobić, zdarza jej się ale nie ma tak że zawoła że siku jej się chce i niewiem czy ona tego nie czuje czy co?
Karola zazdroszcze że Ola już ma ten etap za sobą gratulacje, u nas okropnie to idzie ciężko i mała siedzi na nocniku pod warunkiem że bajke jej puszcze i niewiem jakaś masakra :/ nie moge jej tego nauczyć, moze macie jakies sposoby?

Pozdrawiam