BezpiecznaCiaza112023

MAMUSIE KWIECIEŃ 2012 ;-)

11 lata 6 miesiąc temu #645872 przez Karola1990
hahah... zapomniałam że śpiewasz :P
myślałam że poprostu dużo wesel masz w rodzinie :-)

My już sobie bardzo dobrze radzimy.. ale tęsknimy co raz mocniej bo już niedługo M wraca i im bliżej powrotu tym ciężej.
U nas taka fajna rodzina że sama już po daniu zaproszeń musiałam powiedzieć im że lepiej będzie jak nie przyjadą.. ale to dłuższa historia
jeszcze kilka przypadków się podobnych trafiło.
dlatego pytam bo to dziwne było.

Nie mogę sie doczekać kiedy M wróci bo chciałabym przespać choć całą noc.. Ola budzi w środku nocy i chce ze mną spać... kopie strasznie i się wierci. mamy łóżko 200x220 i za mało miejsca.

Najlepsze na tęsknotę sa zajęcia jakieś... widzę po sobie, jak coś załatwiam to ekspresem ale jak siedzę w domu no to strasznie tęsknię i myślę ciąglę.
M też okropnie tęskni i już ma nawet walizki zapakowane :P
zaraz zaczynają się nam zakupy spożywcze i znów latanie...

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #647532 przez iwcia
W tym roku tak normalnie to 3 wesela mamy, jedno już za sobą :)

Moja ostatnio w nocy kręci się wierci, niewiem czy jej za zimno czy za gorąco, czasem coś popłakuje ale myślę że to przez zęby może, ogólnie nocki dobre ale budzi się ostatnio o 6 :/ a chodzi spać po 20 i ciężko żeby wytrzymała trochę dłużej, jest taka śpiąca że musi iść nyny i koniec, sama się kładzie na podusi jak ją przebiore i nakarmię więc nie musze usypiać.

Dokładnie tęsknota jest ale faktycznie jak się ma co robić a juuż szczególnie przy dziecku to czas leci.

Fajnie będzie weselisko Wasze, oby mała dała Wam się wybawić porządnie :D hehe, jeden taki dzien, drugiego nie bedzie :)

Nasza córeczka Oliwia :) ur.11.04.2012 r. godz.22.25

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #647678 przez Karola1990
oj Iwcia..straszne są te przygotowania
stresujace to wszystko że zaczynam się podlić żeby było już po wszystkim

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #648620 przez kala321
mój spi czasem o 11 na godzinkę,ale np dziś zasnął dopiero o 13:30
ten upał go rozstraja
a wieczorem jest kompany o 20 i wtedy idzie spać,spie do 6 wtedy butla z mlekiem i do 7:30 dalej sen;D

mój dziś marudny na zęby,na krok mnie nie odstepował od 15-18

my też rano na spacerze,potem drzemka i spacer,wracamy ok 18 do domu
wcześniej bawiliśmy się w domu,potem drzemka i obiadek i wtedy spacer,ale teraz mu zmieniam,aby był spacer,obiad drzemka i wtedy spacer,aby te goziny 12-15 gdy będa upały być w domu

mały uwielbia plac zabaw i piaskownice,azabawę w akuku,budowanie i psucie wieży z klocków,czytanie ksiazeczek i ąłskotanie,tańczenie i spiewanie
zabawa klamerkami do bielizny

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #648621 przez kala321
na burzę też marudny,dziś w nocy była taka mocna że się rozbudził i zaczał płąkać,siedział w łóżeczku jak mąż poszedł,powiedziałąm,ż ema go do nas przynieść,chwilę poleżał,raz na mnie raz na mężu,a potem padł i spał do rana

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #649828 przez kala321
a co tu znów pustki
u nas ostatnmio deszcze:(
ale i tak chodzimy na spacerki
w niedzielę,będziemy malowac rękami,farby są duży arkusz papieru też,zrobimy fotki;D
jutro pracuje cały dzień więc mnie nie będzie,odezwę się w niedziele;D,ale wy piszcie,abym miałą co czytać;D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #650238 przez Karola1990
ja jestem jak zawsze :P

przychorowałam trochę i nie wychodze z domu.. boję się że Olusię też rozłoży bo widzę już jakaś taka inna jest.
Zaczełam dzięki temu że siedzę w domu już "świąteczne" porządki :P
muszę przygotować dom na przyjazd gości weselnych :)

W sobotę wraca mój wspaniały.. już nie mogę się doczekac.. oszaleć można. :P

Byłam na próbnym makijażu... myślałam że się zamorduje!!
jak przyjechałam do domu to siedziałam i ryczałam.
miałam istną maskę.. zastanawiam się czy na bal karnawałowy bym się tak pomalowała..a co dopiero na ślub! ..
ze świadkową wymyśliłyśmy że same malowac się będziemy... kupimy lepsze kosmetyki i coś zrobimy...
no ale później dosłam do wniosku że ja nie potrafię panować nad emocjami i będę ryczała jak mi nie będzie chciało wyjść. Strasznie się stresuje. Nie wiem czy piasałam że jak jechałam po suknię to musiałam brać tabletki uspakajające bo ze stresu miałam zawroty głowy i nie wiedziałam co się ze mną dzieje.
dlatego zapisałam się do innej kosmetyczki i liczę na cud !

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #650908 przez kala321
ja sama się malowałam,a to dlatego,że 3-maja ciężko było o otwarty salon kosmetyczny;D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #652775 przez kala321
J dostał kilka dni wolnego,planujemy skoczyć do zoo jednego dnia, jednego do ogrodu dendralogicznego i do zwierzątek,i do tesciowej, a dziś spacerek i spotkanie ze znajomym;D
pogoda w końcu się poprawiła;D
a co u Was?

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #652777 przez kala321
mały pije z butelki,tylko ja trzymam,bo on chce jak dorosły,nie z ustników czy ze smoczka,ale normalnie z butelki;P
dorosły się znalazł,a jaką ma radochę z tego;D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #652879 przez Karii
Cześć, ja cały tydzień jestem sama mąż wyjechał służbowo, wraca w piątek. U nas wszystko jest w porządku jakoś dajemy sobie radę. Od kilku dni Adasiowi dokuczają ząbki. Zdarza się że chwilami jest bardzo marudny, płacze i zupełnie nic nie pomaga domyślam się że to pewnie przez żabki właśnie. Od wczoraj też ma katar i kicha zastanawiam się czy to od zębów czy może ma na coś alergię. Kurcze a z tydzień wyjeżdżamy a tu jak na złość Adaś robi takie numery. A jak Wasze dzieciaczki znoszą ząbkowanie??

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #653420 przez kala321
Kari mój ma takie momenty gdzie wszystko gryzie lub marudzi,ale tak to dobrze,czasem właśnie te oczne dają się we znaki
musze zadzwonić na szczepienie i nas umówic;D
jutro zoo;D

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #653860 przez Karola1990
Hej mamy
Kamila super że uwas tyle atrakcji :)
na tej mojej wsi jakaś tragedia ale nie ukrywam mam teraz mało czasu na olusię i cieszę się że potrafi się sobą zająć

za 3 doby wraca m ... tak bardzo nie mogę się doczekać że chyba jajko zniosę :P


Kamila w takim razie wszystkiego dobrego z okazji niedawno obchodząnej rocznicy ślubu :) sto lat miłości wam życzę <3 :-*

Ola chodzi cała zaśliniona i ciągle coś gryzie dlatego daję jej smoka żeby czasem czegoś niebezpiecznego nie chwyciła.

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #654418 przez iwcia
Czesc kobitki ja po przejściach... i to bardzo bolesnych

dzis wyszlam ze szpitala, a trafilam tam w tamten czwartek, dzien byl jak co dzien, nagle jakos o 14 zaczal bardzo bolec mnie brzuch w dole jakby igly i takie skurcze, myslalam ze mi to przejdzie ale nie przechodzilo, zaczelam wymiotowac i mdlec z bolu, tesciowa zadzwonila po pogotowie, przyjchali dali mi jakies przeciwbolowe ale nie pomoglo, wzieli mnie do szpitala z podejrzeniem ze kamienie w woreczku zołciowym, wiec trafilam ledwo przytomna na chirurgie tam lekarz orzekl ze n ginekologie i lekarz zrobil mi usg dopochwowo, ja caly czas lezala, wymiotowalam i mdlalam, mowi do mnie ze ma pani brzuch caly we krwi i trzeba ratowac dziewczynie zycie, ze prawdopodobnie cos na jajniku pękło, no to ja cala w strachu zaraz zaczeli przygotowywac do operacji, a wiecie ze moj M w Angli, Oliwka w domu zostala i jeszcze to...
Potem zemdlalam podczas znieczulenia w kregoslup i jak sie obudzilam juz na stole to doszlo mnie jak mowili: wczesna ciąża pozamaciczna... i to pękło wszystko krwawiło do brzucha, tworzyły się skrzepy.

Podawali mi 3 worki krwi, cały czas mnie w nocy doglądali, tydzien nie widziałam prawie Oliwki, była pod opieka babć, także dużo przeżyłam niestety, niewiem czemu tak się stało, potem jeszcze jakby było mało miałam skutki uboczne tego znieczuleni kregoslupowego i okropny ból głowy przez 5 dni, zero funkcjonowania, wracam do żywych i dzis juz ciesze sie małą :)

Pozdrawiam
Dodam tylko ze nie mialam pojecia ze moge byc w ciazy, testow nie robilam bo wczesniej mialam okres regularnie i w dzien tego pekniecia i krwotoku tez dostalam rano okres, szkoda mi tylko bo lekarz powiedzial ze zarodkowi do zagniezdzenia brakowalo 1 cm :( tak bywa, bruch caly poszyty jak po cesarce wiec drugi porod jakby za mna.

Nasza córeczka Oliwia :) ur.11.04.2012 r. godz.22.25

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

11 lata 6 miesiąc temu #654582 przez Karola1990
Iwcia ;( strasznie mi przykro ;( jestem w szoku

Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.

Moderatorzy: ilona
Reklama

Bestsellery

  • Koszulka Regularna mama

    Regularna mama

  • Koszulka Brioko baby

    Brioko Baby

  • Dzienniczek ciąży

    Dzienniczek ciąży

  • Dzienniczek żywienia dziecka

    Dzienniczek żywienia

  • Dzienniczek żywienia maluszka

    Dzienniczek żywienia

Reklama

Wszelkie prawa zastrzeżone © 2007-2024 ZapytajPolozna.pl