Lipiec 2011 nalezy do Nas

Różyczko czyli wreszcie zaczniesz buszować po mieście bez stresu
No jasne, że będziesz spokojniejsza jak Biankę zbadają
Jak dietka?

Oposku ale super fotograf z Ciebie, minki nieziemskie
Słodki avatarek

Rika to prawda, że każde dziecko zupełnie inaczej przechopdzi choróbska, widzę to po swoich maluchach

Masuska jakie obserwacje Super, że bez leków a tylko kąpiel pomaga

Lucy weź ugryź ta swoją Oleńkę, bo jeszcze Tobie sutka odgryzie

Asiu no to super wiadomośc jak wcina A jak tam nasze mleczne sprawy? I jak minęły urodzinki?
Coś jakoś mało Cię tu na forum, tęsknimy
Jak dietka i ćwiczonka

Ewa wielkie dzięki za zdjęcia Byłaś dziś na tych zajęciach z Antosiem?

A ja już zaliczyłam szybki dyżur - jednego pacjenta - w pracy Domek prawie wysprzątany.
I nawet Dominiś lepszy ma humorek
I od dziś zaczęłam dietę nie obżerania się, niesłodyczowania i nie jedzenia późnym wieczorem Nastawiłam się już psychicznie i obym wytrwała
No i przede wszystkim czas na codzienne ćwiczenia

oposku - kocham cię!!!

ło matko co tu za wyznania

Hoborr jak Ci leci w pracy? zadowolona jestes? wdrożyłas sie już? ja sie troche boje....10 m-cy mnie tam nie bylo jakby nie patrzec...
choć dziś w sklepie spotkalam uczennicę i taka uradowana, ze mnie spotkala pytala kiedy w koncu wracam....miłe to było trzeba przyznać

Aniu ja juz nie ide dokładnie tą dietką co miałam ale na jej bazie dietuje sie dalej i tak:
- tam na sniadanko były 3 kanapki z salatą, szynka i ogórkiem np. a ja wole jogurt naturalny z pokrojonym jabłkiem czy połową pomaranczy i łyżką płatków owsianych np. - kalorycznie to podobnie
- na lunch zawsze miała być sałatka + dwie kromki chlebka a ja czasem zamieniam to na zupe taka z samych warzyw bez śmietany czyli bez tłuszczu, bo ile można jesc sałatek no a chodzi o warzywa generalnie, wole dosypac zamiast chleba kaszy do zupy troche...
- no i obiad taki późny zawsze wg takiego samego schematu - cienki filet z kurczaka griluje w ziołach, bez tłuszczu, albo pieke filet z rybki, albo jajko sadzone do tego 30 g kaszy, ryzu brazeowego lub makaronu razowego (mała garstka) i fura warzyw do tego, na ciepło jarzynki lub surówki czy sałatki, wszystko bez tłuszczu, ewentualnie łyżeczka oliwy
- przekaski pomiedzy to jabłko lub mandarynka lub pomelo

od 2,6 tyg. jedyna słodycz to były te kostki gorzkiej czekolady wtedy co sie złamałam, a jak bardzo chce mi sie słodkosci to pije cole light - niezdrowa ale ma prawie 0 kalorii (Masuska mnie nauczyła )

brzuszek ogólnie mniejszy choc cały czas tylko 3 kg mam w doł, stary mój tez 3 kg i jedziemy dalej z tym koksem

napisałam to bo moze ktoś sie zainspiruje

Aniu to bede trzymac kciuki za Ciebie i fajnie, że ktoś jeszcze sie chce dietowac bo samotnie sie czułam ostatnio w tym temacie- chyba tylko Masuska leci dalej na dukanie ale coś słabo zdaje relacje tu na forum

Oo a ja nie dostałam zdjęć

Wszystkiego najlepszego dla Amelki, Mikołaja i Antosia


A my już po lekarzach:)
Filip waży 9,650 i mierzy 74 cm. Pani dietetyk zleciła badania na cukrzycę, ale sama powiedziała, że nie podejrzewa. Uczulenia mamy nie ruszać (akurat dziś trochę jest lepiej), jeść ma normalnie. No i tyle:)

Hobor ja też Cię kocham of kors

Różyczka ja teraz będę dawać- przecier owocowy, obiadek, jogurcik i kaszę z owocami. Tylko muszę coś pokombinować, bo na razie strasznie drogo mi wychodzi. Myślałam też, żeby dawać jajko na miękko albo kanapeczkę z wędlinką. Pisałyśmy Ci, że Hipp rewelacja:) Filip wczoraj jadł jogurt z malinami ze słoika na kolację i też super:)

Rika ja tak jak Basba mam coneco, ale jeszcze z niego nie korzystam.

Asia gratulacje dla Mikołajka! super, że tak ładnie zjadł

Lucy jakie budzenie przy Twojej Królewnie? hola hola! Filipek przecież będzie z mamunią spał do osiemnastki Nie no dobra, też chcę mieć wnuki Mój też mnie gryzie, a ma tylko dwa zębole

Masuska to Ty pewnie też zmęczona jesteś bardzo Mam nadzieję, że z Pitrkiem będzie lada dzień lepiej Nie wiedziałam, że wołowinę już można, gotowałaś ją?

Ania W, Różyczka, Masuska no to ja bym się może przyłączyła do tego Wszego dietkowania... Tylko od poniedziałku, bo muszę to przemyśleć, karmię przecież ssaka. No i nacieszyć się tym, co jeszcze zjem przez te kilka dni Mój mąż będzie uszczęśliwiony, On uwielbia, jak jestem na diecie.

Oposek Filip waży więcej niż Zuzia

Rika to nie Filip waży więcej niż Zuzia:) To Zuzia waży mniej niż Filip
No waży słusznie, wiem. Z wgą jest na 75 centylu, ze wzrostem na 90.

Oposek ale ja nie napisałam że to źle bo to Zuzia zwykle była poniżej siatki centylowej

Rika ja wiem przecież, żartuję sobie;) Obie Twje Córeczki drobniutkie są, taka ich uroda:) W przeciwieństwie d mojego syna kulturysty, któremu będę chyba niebawem musiała kupić jakiś strój do judo;)

Ha ha ha Oposek jasne poczekaj, zacznie biegać to zrzuci kilka kilogramów, a jak będzie taki szogun jak Zuzia czy Szymon Aniw to zobaczysz jeszcze będziesz musiała go dokarmiać co by ludzie nie gadali że dziecko głodzisz

cholery dostaję Oposku, Rika próbuję wysłać zdjęcie już nawet 2 w emailu i dostaję zwrotke, nie wiem co jest z Waszymi skrzynkami do Ani przeszły po kilka bez problemu

aniu byłam w tej tamice, fajne miejsce tylko dla takich chodzacych dzieci Antek był najmniejszy musiałam uważać żeby inne dzieci go nie zdeptały

No nie no, ja tu liczyłam na jakąś ożywioną dyskusję, a tu widzę cisza, jak makiem zasiał...


Ewitku to nie przejmuj się, jak będziecie w piątek to weź zdjęcia na karcie lub pendrivie to sobie przegram od razu na komputer:)
Zanim się obejrzymy to nasze dzieci będą deptały inne;)

Rika hehe zrzuci, jak zacznie chodzić. Zacznie chodzić jak zrzuci Błędne koło.

Masuska jak Piotruś? zamówiłaś te kaszki bez cukru?

hehe fajny avatarek Oposku i suwaczek zebolkowy też niezły a konkretnie napis

fajna ta Tamika - tak sobie własnie ogladam ich stronke...szkoda, z e u nas czegos takiego nie ma....