Lipiec 2011 nalezy do Nas

różyczka napisał:

apropo himenów to ja lubie do nas do szkoły gościrónych zapraszac no i w tym roku na "gwiazdy" mnie wzięło, chciałabym zaprosic supernianie-czekamy na ustalenie terminu i dzwoniłam tez do Pudziana,ale narazie jest 2 tyg za granica wiec kazała menedżerka dzwonić jeszcze raz, w ogóle to on po więzieniach kiedys jeżdził ale po szkołach ponoc baaardzo rzadko, myślicie,ze go przekonam swoim urokiem osobistym,zeby jednak wpadł?

A mnie nie chcesz jako gwiazdę??? No strzelam focha. Sama bym chętnie Pudziana spotkała:)

Eee fajna ta kurka:) Piotrek lubi kurki:)

No ta Nati to wsiąkła na amen.

A nie robi nikt zbiórki dla masuski? Jakieś kołdry, stoły i krzesła, albo pilnie drzwi wewnętrzne??? Aniu co? - Swoją droga to Ci klientkę nakręcam, ma do zoperowania pieska i jest ze stolycy. Jak będzie trzeba to podam Twoje namiary:)

Różyczko już sobie załatwiłam po nowym roku kupuję firanki made in IKEA:)

No to ja sie bardzo cieszę Masusko
to krzesełko i podstawke dla Biańci z Ikei kolezanka mi kupiła wczoraj ale oczywiscie zapomniałam wziac z roboty
i nie było by to nic nadzwyczajnego gdyby nie fakt,ze miałam dwukrotną szanse dzis to zabrac bo jak o 15 wychodziłam to na 17 wracałam ponownie na zebranie zespołu wychowawczego, z którego przed chwila doslownie weszłam do domu i w drzwiach...zonk a jadac waliłam sie po łbie żeby nie zapomniec
jeszcze szluga wyjarałam na mrozie z kumpelka i teraz juz tylko paciorek i spac bo mały potwór tez juz padł

Za dużo mięcha, za mało ryb!

Ja tez tak mam że zapominam, nawet mogłabym mieć na ręku napisane a i tak coś się wydarzy że zapomnę.

Piotrek to jeszcze daleko w lesie. Z tatą się bawi, a mama wcina pierogi:)

jezu a ja az sie trzesę lezac w lózku tak wymarzlam, a niby tylko -3
pierogi - zajebista sprawa
kocham z miesem u mnie w szkolnym barze babeczki robia...takie,ze palce lizac, a potem talerze jak to Olif mówi -omnomnomomnomnomnom
no ryb fakt, jem za malo

Rosa moich ruskich nie jadłaś Ja teraz jem wigilijne:P już skończyłam, ale zaraz pęknę!

Pierogów z mięsem już nie jadam, od kiedy dowiedziałam się co przeważnie jest w farszu.

Przeciez w farszu jest to co wsadzisz Pani
w tym farszu co robia moje kolezanki tez dokładnie wiem co jest, a nie jem -nie tylko pierogów -ale ogólnie jedzenia z niewiadomego żródła, czy bez czytania co zawiera, bo mam juz takie zboczenie, ale kumam o co Ci chodzi bo ztego samego powodu nei jem np. parowek czy pasztetów
ruskich nigdy nie jadlam bo jakos nie moge sobie wyobrazic,ze to mzoe smakować ziemniaki, twaróg, cebula razem
to naparwde jest takie zajiebiste? bo ludziesie ogólnie zachwycaja tymi ruskimi jak nie wiem co

No to ma Pani załatwione masuskowe ruskie jak tylko przyjedziesz, albo jak ja Cię nawiedzę

Idę Piotra lulać, no i sama też idę spać

Dobrej nocy:)

Dobry!

A widze że masuska odgapiła mój wczroajszy obiad!!!

Asiu dziękuje, na giukozie prawie zwymiotowałam ale to już za mną i tyle. Pierwszy wynik na czczo rano wyszedł mi 82 a po 2 godzinach - pielęgniarka powiedziała że nie mogą zmierzyć glukonometrem tylko do labolatorium i dopiero u lekarza na wizycie się dowiem.. A mam isc dopiero po nowym roku! Chyba nie wytrzymam iz adzwonie w czwartek.. Choć myślę że gby wyjdzie coś nei tak - to sam zadzwoni...

Rika a Ci znajomi to narzekają na deski bambusowe czy na panele??

Różyczko - ty wyrodnico! Coś dziecku nie przywiozła krzesełka!!! wstyd!

A ada miała dozs 37,2 - mam nadzieję że to ząbki a nie początek przeziębienia....

masuska napisał:

No to ma Pani załatwione masuskowe ruskie jak tylko przyjedziesz, albo jak ja Cię nawiedzę

Idę Piotra lulać, no i sama też idę spać

Dobrej nocy:)

o i to mi sie podoba! to juz niedlugo sie najem chyba bo mu drzwi beda w koncu wstawiac wiec cos zacznie robic w koncu w swoim mieszkaniu a jak skonczy....to Bianka do tatunia na noc i .....CHATA WOLNA! ale bedzie impra z ruskimi! a jak! albo z ruskami

Hoborr na panele

Jezusieńku... ale żeście się rozkręciły. Widzę Różyczka wpłyneła na ambicję

Wybaczcie ze ja dopiero teraz. W pracy sajgon, w domu sajgon... dopiero teraz usiadłam. Pewnie nikt o mnie nie pytał wiec luz .

My dzisiaj pierniczyliśmy


Wybaczcie ale nie mam siły nadrobic. Musze jeszce kilka spraw dopiac a jutro o 10 startuje do klientów... tylko proszę bez podtekstow!

:lol :

Rika napisał:

Hoborr na panele

no to zmienia postać rzeczy... i w sumie zdziwiłam się bo mó tomek od tygodni czyta o tych deskach w necie i są ponoć ok:) Tylko drogie...

Hoborrku... super że jesteś juz po. Ja nie miałam tej "przyjemności"

Napiszę jeszcze o pałacach Masuskowych... ślicznie kochana! Moje kolory

Dobra spadam! Buziole!!!!!!!!!

Hejka

Basba no czader z syna Pogratulować
Podeślę Tobie moich chłopaków do mycia naczyń

Masuska ja chętnie pokroję pieska jak trza A prześlesz jakieś pierożki bo ruskie uwielbiam A i dołącz jakiś list motywacyjny co by zbiórkę dla Ciebie zorganizować

Rose starośc nie radość
demotywatory.pl/3974535/Starosc
Ja też chcieć pudziana zobaczyć i posiłować się z nim na rękę
A pracować dziś musiałam na maxa, ech ledwo już dycham

Hoborku ważne, że prtzeżyłaś

Rika jak tam reanimacja niani???

Asiu wlazłam specjalnie obejrzeć Mikusia foty

Oposek????

Nati?????

A wiecie miałam dziś gostka z towarzystwa ubezieczeniowego w sprawie zmiany moich danych osobowych Po co ja zmieniałam to nazwisko tylko się bujam teraz wszędzie z tym dowodem Ale miałam z niego taką polewkę bo chciał mi wcisnąc jakąs polisę z różnymi opcjami Byłam asertywna i ąz brzuch mnie bolał od śmiechu Kolejny który pewnie stwierdzi, że popijam w pracy
Ale jak tu się nie śmiać jak gość zaczął mi wymieniać od jakiej śmierci mnie może ubezpieczyć - bo pytałam jaki to jest nieszczęśliwy wypadek ( i tak komunikacja miejska odpada, morderstwo odpada, lot balonem czy na spadochronie odpada, lot samolotem też a w dupie mam takie życie nudne )
Później proponował mi ubezpieczenie zdrowotne i jak mi wymieniał pakiety i rzucił hasło, że mają KATALOG CHORÓB to już zwijałam się ze śmiechu I zaczęłam się głośno zastanawiac jaka choroba najbardziej by mi odpowiadała
Za dodatkową opłatą mogę mieć nawet pakiet z amputacją tylko którą kończynę wybrać
Był jeszcze pakiet emerytalny, żeby odkładać na emeryturę jakąś kwotę miesięcznie. Gośc chciał mnie przekonać tekstem, że im jestem młodsza tym mniejsze są opłaty stałe, bo cytuje :"Jak się Pani obudzi po piećdziesiątce, że chce Pani mieć dodatkową emeryturę to te składki bedą kilka razy wyższe" " A ja do niego z tekstem: " A jak ja się już nie obudze po piećdziesiątce???" Dziwną miał mine
W ogóle jakaś głupawka mnie dopadła i co on mi proponował to wyśmiewałam.
A na koniec stwierdził, że przezorny zawsze ubezpieczony, więc ja mu powiedziałam, że będę przezorna i ubezpieczać się na razie nie będę
Ale tak myślę... Ubezpieczenie wchodzi w życie już po 3 dniach... Jakby kogoś namówić na takowe... Namówić kogoś żeby mnie uposażył.... I tak zakilować kogoś po czasie niedługim... Interes życia
Nati czy jesteś już ubezpieczona???