Lipiec 2011 nalezy do Nas

Rika no derpecha u mnie to aż taka nie byłą jak u Ciebie
Po prostu ta niepewnośc była dobijająca Już nawet zaczęłiśmy się cieszyć na 3 dzidziusia
Ale teraz wiem, że muszę pomyśleć o sensowniejszym zabezpieczeniu, ale najpierw nadżerkę musze wyleczyć ale na sam najpierw musze wreszcie go gina się udać a odkładam to od roku

Heh Aniaw a jak się zabezpieczacie jeśli można wiedzieć?

Gumki Pani gumki
Czas pomyśleć o jakiejś spiralce

No my tak samo gumki, ale nigdy nie robimy tego kiedy mm dni płodne. Ja myślę dalej o tej wkładce hormonalnej ale to dopiero na wiosnę lub na lato, teraz zwyczajnie mnie nie stać... takie rzeczy powinny by za darmo...

Popieram taką refundacje - może jakąś petycję stworzymy???
Ile jest babeczek na naszym forum??? Trza się zorganizować, wyjść na ulice, zrobić jakieś zamieszanie, założyć berety... Oj chyba się zagalopowałam

Dopiero wybrałam foty na 4 miesiące do kalendarza

Pierwsza!

Aniu a ja nawet nie ruszyłam zdjec do kalendarza
i szkoda,ze te Twoje kalendarze tak daleko bo odbiór osobisty 10 razy droższy dla mnie niz przesyłka
to z tym klejem dobre dobre

Asiu no to trzymam po cichu kciuki zeby Twoje marzenie sie spełniło

Cóz za cudowny poranek-ja dochodze do siebiepo koszmarnej nocy zajadając ciasto z powidłami i popijajac kawkew lózku z lapkiem, w chacie względny porządek dzis nawet, dziecko siedzi w swoim łózeczku i czyta ksiazki a sie nagada przy tym! ło matko

Dzień dobry

Aniaw uważam że to bardzo dobry pomysł! Nie wiem jak Ty ale ja beret już mam

Różyczko a jakie książeczki Bianka tak czyta? Moje nie przepadają już za książkami, wolą codzienną prasę

hej hej!

Rika co za historia?! ale rozumiem Twoje nerwy dobrze jednak ,ze jest tak jak chciałaś żeby było

Różyczko tylko pozazdrościć tego porannego leżakowania w łóżeczku



aaa i podziwiam Was za bark zabezpieczania czy gumki nawet ja bym się non stop stresowała ciut!
Tak więc przyłączam się do marszu beretówek za refundacją "anty"
myslę ,ze nawet osiągnęłybyśmy sukces,bo ówczesna antyrodzinna polityka jest tego dowodem.
Tylko co na to o. Dyrektor?

Aśka ja nie mogę teraz nic innego brać bo jeszcze karmię... zresztą gumki nas nigdy nie zawiódł ani kalendarzyk. Co do tej sytuacji to byłam przekonana na 100000000 % że nie było ryzykownej sytuacji w łóżku ani też poza nim , test okazał się wadliwy bo porównałam go z innymi i kreski były o kilka mm przesunięte. A Ty jak się zabezpieczasz?

Rika jeszcze karmisz? Hmmm.. nie wiedziałam. Ja jak zwykle tableteczki.

Aśka a no jeszcze karmię wiem ze są te tabletki które można brać podczas karmienia ale nie przekonują mnie, to jednak hormony... Zresztą nawet jakbym nie karmiła to nie brałabym tabletek, wolę jednak jakby antykoncepcja działała miejscowo a nie na cały organizm a gumki może i prymitywne ale skuteczne ja sama zawsze uważałam że gumki to są hmm jakby to delikatnie nazwać dla panów którzy lubią domy publiczne lub na przygody na jeden raz... żeby się nie zarazić itd. W małżeństwie powinno być inaczej ale nie stać mnie na to "inaczej"

Kurcze ,ale się zdrenowałam, na początku grudnia zmarła mojej kuzynki szwgierka, miała 31 lat!!!! i wylew. Wyobraźcie sobie,ze do 2 w nocy była u niej kolezanka,siedziały jakies pogaduchy, nawet alkoholu nie piły,bo tamta była autem... maz wraca o 8 ich córeczka strasznie płacze ( 2 latka) ,a żona nie zyje! Podobno nigdy nie chorowała.. cholipka Teraz lukam na NK a maż kuzynki /to była jego jedyna siostra/ wstawił jej zdjecie... jakos kliknęłam na jego profil,a weszłam na jej i tak jakos źle i smutno mi się zrobiło. Żałuje,ze klikałam na jego profil. Ja jej osobiście nie znałam,ale przykro bardzo. A jakie mam nerwy jak o tym myslę!!!


Rika masz racje,też bym nie brała gdybym karmiła,mimo,ze podobno cos tam można.

Aśka przykre jest to co piszesz, nikt by się nie spodziewał, taka młoda kobieta, dlaczego? Mój kolega zmarł na zawał w wieku 18 lat... kto by mógł coś takiego przypuszczać że się stanie? Wydawałoby się że takie rzeczy dzieją się tylko starszym ludziom

Rika napisał:

Aśka przykre jest to co piszesz, nikt by się nie spodziewał, taka młoda kobieta, dlaczego? Mój kolega zmarł na zawał w wieku 18 lat... kto by mógł coś takiego przypuszczać że się stanie? Wydawałoby się że takie rzeczy dzieją się tylko starszym ludziom

no właśnie!!!

ok.. nie chcę już smucić na forum.


Gdzie są pozostałe dziewczyny??!! Pytam się!

Prezenty kupione? Czekacie na niespodziankę od męża czy może nakierowałyście go?