Lipiec 2011 nalezy do Nas

no własnie u mnie ten brzuch też jakiś taki niewyględny.... jak się najem to jest a tak to go nie widać....

Co do studiów... hmmm... pewnie małżonek się po prostu boi, że nie sprosta..... moim zdaniem jest to całkiem naturalna reakcja..... no ale jak zaczniesz studia to maluszek będzie miał prawie 3 miesiące - głównie przesypia - mój szwagier dowoził swoją córeczkę żonie w ciągu dnia na uczelnie na karmienie poza tym z karmieniem jest różnie... ja przy pierwszym dziecku straciłam pokarm już po 3 miesiącach i mały był na butelce - szybciej się najadał, dłużej spał, był spokojniejszy..... ja uważam, że strach ma wielkie oczy - niech się przekona przez wakacje, że to nie takie trudne tylko potrzeba trochę zaangażowania i dobrej woli.... trzeba spróbować.... warto

Witajcie:) Dziś oficjalnie zaczęliśmy remont:) Mąż kuje podłogi w naszym przyszłym domku, a ja siedzę u rodziców:) Zaraz biorę się za sprzątanie, bo ostatnio mało czasu miałam i troszkę się nabałaganiło. Ale się cieszę z tego remontu:) To chyba dlatego że widział wczoraj Maluszka:) Może urealniło się to tacierzyństwo:) A i wczoraj mały się obracał wieczorem i udało mi się to wyczuć dłonią, oczywiście męża też to nie ominęło:) Same radości mamy teraz:)

Co do studiów to też tak sądzę jak Xela, ale wiem że da radę Małżonek, przecież Ciebie też nikt nie uczy co robić. A zawsze są jeszcze szkoły rodzenia. A właśnie, wybieracie się do Szkół Rodzenia? My się zastanawiamy nad tym i szczerze to nie wiem co robić, czy to takie niezbędne.

Ja przy pierwszej ciąży chodziłam z żonem i byliśmy zadowoleni - szczególnie małżon, bo wiele mu się rozjaśniło ( końcu to głównie dziewczynki bawią się lalkami ) Zawsze jest ktoś pod ręką, kto odpowie na nasze wszystkie nurtujące nas pytania

Hej:)
Mamy pytanie do bardziej doświadczonych mamuś albo tych z Was, które się orientują
Ile właściwie trzeba mieć śpiochów/ pajacyków/ body w jednym rozmiarze? tak optymalnie, żeby móc wyjechać z dzieckiem na kilka dni bez prania. I na jaki czas starczy, mniej więcej, wyprawka do 74 cm. Wiem, że to zależy od masy urodzeniowej malucha i tego, jak będzie przybierał na wadze, ale może da się coś założyć choć w teorii;)

Cześć Dziewczyny.
Co do szkoły rodzenia... ponoć niektóre szpitale robią problem przy porodach rodzinnych jeśli nie chodzi się do szkoły rodzenia. Zresztą ja jestem zdania, że warto - ja co prawda nie uczęszczałam bo miałam planową cesarkę ale koleżanki były bardzo zadowolone. Wiedziały co i jak - np. etapy porodu, oddychanie, ćwiczenia i pozycje uśmierzające ból. Dowiedziały się jak dostawiać dzidzie do piersi (z czym ja miałam niestety duuuuuuży problem),kąpać i ogólnie pielęgnować bobasa. Ja akurat miałam problem tylko z karmieniem - po cesarce nie miałam zbytnio pokarmu, więc małego karmili przez dobę butelką no a potem jak zaczął nachodzić (chodziłam na laktator co 3 godziny - 50ml uzyskiwałam dopiero za 3 podejściem) to Misiu nie chciał się już męczyć i pił odciągany z butli na zmianę ze sztucznym.

Martus0707 nie denerwuj się... nakręcaj męża cały czas... ale nie naciskaj. Również jestem zdania że da sobie świetnie radę. Mój jak jeszcze nie urodził nam się synuś bał się wziąć 3 miesięczne dziecko na ręce żeby mu tylko nic nie zrobić a naszego malucha bez problemu nosil i karmił w szpitalu butelką. Kiedy wybrałam się 3 tygodnie po porodzie do fryzjera to nawet samodzielnie go wykąpał i uśpił, tak więc głowa do góry. Strach ma wielkie oczy

Ja w piątek do lekarza idę... Nie mogę się już doczekać. Choć jestem nieco zawiedziona bo mężu miał jechać ze mną a dzisiaj wyjeżdża i nie wie czy zdąży wrócić do wizyty... a moze uda się podejżeć kto w brzusiu siedzi
Z moich ostatnich zachcianek...wieczorem kakao - nie piłam go chyba od podstawówki - tak mnie naszło hehehe... Nasza dzidzia puka w brzuszek już od tygodnia - czyli od 15 tygodnia
Poza tym jestem przerażona moją cerą. Jakbymokres dojrzewania przechodziła! A nawet wtedy wypryski były sporadyczne!

Oposek zwykle rozmiar 74 to tak 4-5 miesięcy o ile dobrze kojarze- choć tak jak napisałaś zależy to od dziecka Dobrze mieć chociaż po 2 sztuki na 1 dzień. Wiadomo że różne rzeczy mogą się zdarzyć (ulanie,mały wyciek z pieluszki...). Ja wychodzę z założenia że lepiej wziąć więcej niz męczyć się z przepieraniem. W końcu takie malutkie ciuszki wiele miemiejsca nie zajmują.
No nic... spokojnej nocy Mamuśki

Witam o poranku

ostatnio ciagle zabiegana jestem wiec nawet nie miałam czasu zajrzec w pracy a obiecałam sobie ze po pracy do kkompa siadac nie będę.

U mnie brzucjol juz fajnie widac, choc sie martwię bo nie czuje ruchów jeszcze więc nie wiem co i jak. Wizyta w poniedziałek to sie przekonam..z doelgliwosci ciązowych to w zasadzie mam pierwsze- swędzący brzuch. wieczorem smaruje oliwką a rano kremmem bo sie szybciej wchłania i nie brudzi ubrań .

jesli chodzi o szkołe rodzenia to poelcam na nich zajęcia gimnatyczne na ktorych jest oddychanie , pozycje do porodu itp, same wyklady wspominam srednio , wszytsko genialnie wytłumaczyła i pokazała położna juz w domu. Teraz nie wybieram sie do szkoły rodzenia za to zapisałam sie na ćwiczenia dla ciężarnych do fitness klubu, zawsze troche ruchu i spotkań z innymi mamami.

róz6yczka- bioparox spokojnie mozna brac to w sumie półantybiotyk który nie przenika do krwi.. od poczatku ciąży przytyłam 3,5 kg w sumie nie wiem czy to duzo czy mało, musze sprawdzić na jakimś kalkulatorze

kurcze wzasadzie czuje sie świetnie, tylko te ruchy tak mnie martwia i dziwne przeczucia mam, ale moze dlatego ze nic mi nie jest i szukam dziury w całym..

jutro postaram sie wkleic mój brzuchol

Cześć dziewczyny,
Tak się zastanawiam jak Piernikarczyk07 po wizycie. Daj znać

A no u nas maluch codziennie już daje znać o sobie, szczególnie wieczorem jak idziemy spać, Mężu ma radochę z tego:) Nie może się doczekać wyraźniejszych kopniaków.

Mam wrażenie że brzuch rośnie w nocy, bo jak wstaje to jest przeogromny.

Trochę się wzięłam za to racjonalne jedzenie i nie wiem o co chodzi bo na mojej wadze mam 1,5 kilograma mniej niż u lekarza, a to raptem 2 dni po wizycie, czyli mam już wagę dobrą. Coś musiało być nie tak.

A o szkole rodzenia to jeszcze muszę pomyśleć, trochę się krępuję bo małe miasteczko jest u nas i tylko jedna szkoła, więc pewnie dużo znajomych będzie, ale zaletą jest to że przy szpitalu jest szkoła i pokazują porodówkę co bym chciała widzieć przed i się przygotować psychicznie.

Miłego dzionka.

Każda waga waży inaczej... mnie pielęgniarka zważyła w ubraniu i wyszło mi 3kg więcej niż jak się ważę w domu nago...

masuska, skoro beda znajomi to dobrze zawsze jakies znajomości na spacerki z wózkiem sie przydadzą

kurcze a ja nic z tymi ruchami:( i strasznie mi se cera sucha zrobiła. chyba jednak do dermatologa bedzie trezba pójśc bo to juz troche długo trwa

Hej MAmuśki!

Napiszcie mi proszę jak to jest z tymi ruchami?

Nie wiem czy coś czuje czy sobie wymyślam! Wieczorem czułam coś w rodzaju "bulek" w brzuchu! Czy to były ruchy??

mi tez zwrócił uwagę ze zvbyt szybko tyje na drugiej wizycie, ale to dlattego ze na pierwszej mu zanizyłam wage o 2 kg( przez przypadek)
w kalkulatorze wygląda ze ok przybieram
Jutro idziemy ze znajomymi " na miasto" , sprzedajemy synusia do babci i idziemy sie troszku zabawic, teraz fajnie bo nie mozna w knajpach i klubach palić , wiec sie niczrgo nie na wdycham
ciekawe tylko w co ja sie ubiore, mam ciązowe ciuchy do pracy ale na imprezy to nie. Niby kupela ma mi pozyczyc jakąś sukienke imprezowa ale jakos sobie tego nie wyobrażam

No właśnie ja też nie czuję jeszcze ruchów..... i też zaczynam się stresować bo mi mało brzuch rośnie... a wizyta w poniedziałek po południu

Teraz myślę że to może przez mój tłuszczyk słabo mi idzie wyczuwanie tych ruchów dzidzi!

też mam takie obawy...

Hej dziewczynki! )

Na sto procent będzie chłopczyk!!! Sama wszystko zauważyłam (nie dało się tego nie zauważyć he)

Jestem bardzo szczęśliwa, bo wszystko ok!
Mało tego, dziś o 6 rano jak zaczął kopać to aż tak mi głupio było Jak tylko poczułam kopniaczka z którego robiła się kuleczka od razu dłoń zabierałam hehe

Żałuję, że nie mam zdjęć bo były by na prawdę cudowne (zabrakło tuszu) ale za 2 tyg idę znowu 16.02 bo mój lekarz jedzie na urlop i przyśpieszył wizytę. Jak dla mnie bomba bo znowu zobaczę synusia Jak to pięknie brzmi "synuś"

Co do szkoły rodzenia to ja raczej nie pójdę.
natimp1 ćwiczenia dla ciężarnych w fitness klubie super pomysł

Życzę Wam mamusie milusiego dzionku!