- Posty: 2243
- Otrzymane podziękowania: 1
- /
- /
- /
- /
- /
- Lipiec 2011 nalezy do Nas
Lipiec 2011 nalezy do Nas
- hoborr
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Adusia 1 lipca 2011 Robert 22 luty 2013
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- różyczka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- mamita swoich córek :)
- Posty: 4525
- Otrzymane podziękowania: 0
Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- aska27
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 3689
- Otrzymane podziękowania: 0
/współczuję takiej diety,ale jak "mus to mus"!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Rika
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- hoborr
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Adusia 1 lipca 2011 Robert 22 luty 2013
- Posty: 2243
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- różyczka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- mamita swoich córek :)
- Posty: 4525
- Otrzymane podziękowania: 0
poszłoRóżyczko możesz podać mi na priv swój e-mail?
Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- różyczka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- mamita swoich córek :)
- Posty: 4525
- Otrzymane podziękowania: 0
różyczka napisał:
Przeciez jajka nie sa od krowy
aha
Hoborrku przepraszam za ten żarcik, głupie to było
Co Ty jesz biedulko w ogóle?
Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- różyczka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- mamita swoich córek :)
- Posty: 4525
- Otrzymane podziękowania: 0
jejkuuu....wyjdzie, ze ja kanibal jestem jakiś
Kto nigdy nie był dzieckiem, nie może stać się dorosłym...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- olka1730
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 532
- Otrzymane podziękowania: 1
Powiem szczerze przyznaje nie dalam rady Was nadrobic
U nas juz coraz lepiej,dzien sie jakos normuje powoli...czyli jestesmy w stanie wyjsc na dwor hehe,maly smacznie wtedy spi...pogada rewelacja.Kolki ustapiły po zmianie mleczka,karmie Nan HA,z buzki tez poschodziły te krosty...
Moj malutek tez pokaszluje,bylam u lekarza osluchala i nic,powiedziala ze to pewnie od sliny sie ksztusi...hmmm,ajc ci lekarze.Ale powiem Wam ze od jakiegos czasu maly tak sie sliny,az bable puszcza hehe
Rózyczka poki pamietam pytalas o corke jak reakcja..dogaduja sie:)hehe,wiesz co uswiadomila mi sasiadka ze posiadam teraz dwojke jedynakow...jedno juz wyfruwa z gniazda,to drugie przytrzyma w domu ale rzeczywiscie roznica troche duuuza kiedys cos czytalam ktora najstarsza tutaj.....no mi juz 35 na karku siada chyba najstarsza jestem hehe to i powiem was ostatni dzwonek byl ale widze ze du...pa juz mi siada,juz jestem powolniejsza,ale za to bardziej cierpliwa dla dziecka niz przy pierwszym...
Pozdrawiam Was serdecznie i w miare możliwości podczytuje
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Rika
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Rika
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- przyszla_mama
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 648
- Otrzymane podziękowania: 0
Paulinko, dziekuje Ci za mile slowa. bardzo mnie ciesza, bo czasami czuje sie taka do dupy, ale chyba kazda z nas tak ma.
UWIELBIA CIE KOBIETKO!!!!!!!!!!!!!!!!!!! JESTES SUPER,WSZYSTIE JESTESCIE SUPER,ALE PODOBA MI SIE TWOJE PODEJSCIE BO MIMO PROBLEMOW MASZ DUZO DAWKE OPTYMIZMU!!!!!!! I NIE WSTYDZISZ SIE SWOICH NIEDOCIAGNIEC, JA TEZ CHCE ISC DO PSYCHOLOGA BO MAM PROBLEM Z JEDZENIEM,WIEM GLUPIO TO BRZMI ,ALE JA JESTEM WIECZNIE NA DIECIE I RUJNUJE MNIE TO,MOJA OSOBOWOSC,MOJE NASTAWIENIE DO SWIata,i po twoim wpisie udam sie jak najszybciej:))))))))
Paulinko, bo jest taka sprawa ze tak naprawde nie am ludzi ktorzy nie maja problemow, kazdy ma z nas przerozne problemy, albo toksycznch rodzicow (ja nie mam,. zeby nie bylo;)), albo problemy w relacjach z kimkolwiek innymi, albo dzieje sie jakies straszne wydarzenie ktore sprawia ze nie poitrafimy funkcjonowac jak wczesniej. albo ktos albo jego rodzina ma problem z alkoholem - to wszystko sprawia ze czlowiek nie funkcjonuje w 100% jak powinien. Ty masz problem z jedzeniem - to w ogole nie jest glupie, bo sprawia ci dyskomfort i pewnie sprawia ze nie czujeszz sie z tym dobrze, funkcjonujesz inaczej niz bys mogla. Ja rowniez mialam taki problem.
I wiesz dlaczego warto isc do psychologa? ale Paulilnko dobrego psychologa.. trzeba sie natrudzic popytac i znalezc fajnego psychologa lub psychiatre, a nie kogos kto po studiach nie mial innego pomyslu na siebie. taka osoba - madra i z doswiadczeniem jasno ci wytlumaczy, czemy tak czujesz, z czego moze to wynikac, jak to wplywa na Twoje zycie, jak to mozesz zmienic i wiele innych rzeczy.
Znam wielu ludzi ktorzy naprawde maja powazniejsze zaburzenia ode mnie a nie chca isc bo nie! bo oni nie sa nienormalni nie pojda! a prawda taka ze krzywdza tym siebie i swoich najblizszych, bo nie chca, wola byc normalni! czytaj zyc z problemami i zacisnac zeby, a prawda taka ze im sie tez nie chce, bo to praca nad soba, to duzy wysilek opowiedziec komus co sie dzieje itd..
taki problem sam sie nie rozwiaze, czasami moze tak bywa, ja mam tak ze musze zrozumiec.. rozmawiam z moja kochana pania doktor i ona mi radzi, serdecznie, milo rzeczowo, tlumaczy z czego to wynika, ja o tym sobie mysle, analizuje wprowadzam zycie i... zyje mi sie lepiej i nie jest tak ze pracujjje nad sobe na codzien, i dumam i mysle, nie nie nie, widze ze dzieje sie cos zlego, ide, przestawiam sobie w mozgu i zapominam o tym, zyje normalnym zyciem.
wiec czy nie warto?
a Ty Paulinko jezeli myslisz, ze to dla ciebie jest duzy problem to warto isc, bo przeciez planujesz dzidzie musisz miec duzo powera dla niej i musisz czuc sie silna i wielka, a jezeli to problem dla Ciebie to nie jest glupi wcale i nie jest mniejszy ranga od innych problemow, 3ba sobie z nim poradzic, wziasc za lep i pognac a Ty na pewno bedziesz super mamusia
ps nie myslcie chociaz ze was wszystkie namawiam na wizyty u lekarzy, bo po raz ktorys juz o tym pisze
Rozyczko, dziekuje Ci bardzo za wiadoma sprawe, napisze do Ciebie jeszcze na priwa, ale jesem ci bardzo wdzieczna :*
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- przyszla_mama
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 648
- Otrzymane podziękowania: 0
i ja do was dolaczam co prawda do lekarza ide dopiero za kilka dni, dzwonilam, ale mowila moja pani ginekolog, ze nie ma sensu tak wczesnie, zeby przyjsc za 10 dni, wiec mam nadzieje ze po niedzieli juz bede pewna...
ale wszystko wskazuje na to, ze bede lipcowa mamusia ciagle nie moge w to uwierzyc
staramy sie od sierpnia, wiec jesli okaze sie ze dzidzius bedzie - naprawde mielismy duzo szczescia
2 testy wyslzy pozytywnie, i wszystkie objawy wskazuja na to ze jestem w ciazy... z obliczen kalkulatora 6 tydzien
kurcze, juz tyle z was bylo na badaniach i ma pewnosc a moja doktor mnie przetrzymuje wrrrr
a juz tez chcialabym miec pewnosc i podzielic sie wiescia z bliskimi...
kochane, bylam na badaniu, na wykrycie wad plodu i wszystko jest w jak najlepszym porzadku na dzien dzisiejszy wszystkie parametry prawidlowe i dzidzius zdrowy no iii... zadnej pewnosci jeszcze nie ma, ale byc moze bedzie dziewczynka tak bym sie cieszyla
najwazniejsze, zeby bylo zdrowe, to sie liczy najbardziej,
gdybym wtedy wiedziala jaka ciezka bedzie moja ciaza i ten czas po porodzie nie wytrzymalabym chyba psychicznie.. dobrze, ze nie wiedzialam...
no i najwazniejszy wpis:
Dziewczynki kochane, jest fasolka 5 tyg i kilka dni ma, przypuszczalna data porodu - 25 lipiec nastepna wizyta za miesiac, dzisiaj przekazujemy radosne wiesci rodzince i przyjaciolom
masuska, ale mnie rozbroily Twoje wiadomosci dwie
masuska
Cześć Wam wszystkim,
Już pisałam że jestem z Wami, przyszła lipcowa mama:)
Właśnie wróciłam od lekarza i aż chcę się chwalić całemu światu, że nasze maleństwo w ciągu 11 dni podwoiło swoją długość, ma już 50 mm, przezierność karkowa i kość nosowa w normie, serducho wali jak szalone, kończyny symetryczne itd, wszystko idealnie:)
Ale i tak najlepsze jest to że byłam u rewelacyjnego lekarza, prywatnie, ale warto było, maglował mnie tyle czasu że nawet udało się policzyć paluszki u rąk:) 40 minut wizyta, z czego 30 minut USG. Dowiedziałam się czego chciałam i jeszcze troszkę więcej:)
Jestem tak zadowolona i wzruszona tym wszystkim że od razu piszę na forum.
Pozdrawiam Was wszystkie:)
ześć Dziewczyny, nudzi mi się przeokropnie, zrobiłam więc listę lipcówek, nie znalazłam terminów u niektórych dziewczyn więc proszę o uzupełnienie. Ułożyłam według terminu.
Masuska - 02.07
Piernikarczyk07 - 03.07
Green - 06.07
Monique - 06.07
Iwanek1 - 06.07
Xela - 07.07 lub 17.07
Natimp1 - 09.07
Martus0707 - Synek 13.07
Oposek - 14.07
Aska27 - 15.07
Rita - Bliżniaki 19.07
Behind - 20.07
Basba - 20.07
Takajedna - 21.07
Luz_de_luna - 22.07
Kaska191919 - 23.07
Luska - 27.07
Przyszła_mama - 27.07
Różyczka - 30.07
i ta
Witajcie:) Dziś oficjalnie zaczęliśmy remont:) Mąż kuje podłogi w naszym przyszłym domku, a ja siedzę u rodziców:) Zaraz biorę się za sprzątanie, bo ostatnio mało czasu miałam i troszkę się nabałaganiło. Ale się cieszę z tego remontu:) To chyba dlatego że widział wczoraj Maluszka:) Może urealniło się to tacierzyństwo:) A i wczoraj mały się obracał wieczorem i udało mi się to wyczuć dłonią, oczywiście męża też to nie ominęło:) Same radości mamy teraz:)
Co do studiów to też tak sądzę jak Xela, ale wiem że da radę Małżonek, przecież Ciebie też nikt nie uczy co robić. A zawsze są jeszcze szkoły rodzenia. A właśnie, wybieracie się do Szkół Rodzenia? My się zastanawiamy nad tym i szczerze to nie wiem co robić, czy to takie niezbędne.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- przyszla_mama
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 648
- Otrzymane podziękowania: 0
wiecie jak moj M mnie rozbroil, mowie mu ze wybieram ubrania ciazowe na allegro, ze fajne sa bardzo, tyle i tyle wydam, a on na to: Kasiu, jak wybierasz to pamietaj zeby byly dobrej jakosci, porzadne, i zeby ci przez 3 ciaze sluzyly przynajmniej! :d rozbroil mnie
ale sie usmialam haha :d jeszcze nie zobaczyl jak to jest z jednym, a tu juz kolejna dwojke planuje od razu po pierwszym:) ale slyszalam ze tak malzowie czesto maja dopoki nie uswiadomia sobie jaki to ogrom pracy
uswiadczam uroczyscie, ze dalej chce miec dzieci!!!!!!! mowi, ze rok daje odpoczac, tylko ze wzgledu na to ze mialam cesarke i dlatego ze trzeba porobic badania, a pozniej robimy córeczke, Agatke!!
zaczelam az go gonic do obowiazkow, wiecej, budzic w nocu zeby wstawal wiecej do mlodego, mysle 3ba mu z glowy to wybic, bo przeciez Arkowi musimy dac co najlepsze, a on dalej w zaparte!!!!!!!!!!! bedzie Agatka, koniec kropka!!!!!!!
ale fajny ten moj mąz
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- przyszla_mama
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 648
- Otrzymane podziękowania: 0
dziewczynki, bylam wczoraj u lekarza i mielismy usg, byl z nami mezus, iiiiii.....
chyba bedzie synuś ale numer
na ostatnim badaniu lekarz powiedzial ze byc moze dziewczynka, zeby jeszcze sie nie nastawiac bo malo rozwiniete organy, to byl dopiero 13 tydzien. Wczoraj tez nie dal nam 100% pewnosci, bo dzidzius zrobil nam psikusa i odwrocil sie nozkami, aleee mowi ze on widzi siusiaka
ciesze sie strasznie ze bede miala synka, ale powiem wam ze tak naprawdę pierwszy dzidzius to nieistotne jaka plec, zawsze sobie bym pomyslala ze fajniej ze wlasnie ta plac, teraz mysle ze jak fajowo ze syneczek, a jakbym sie dowiedziala ze dziewczynka pewnie tez tak samo bym zareagowala
takze jesli mozna prosze przy moim nicku zmienic na synek noo chyba ze za miesiac znowu sie zmieni i okaze sie inaczej, ale ja nastawiam sie psychicznie na synka
ALE FAJNIE POWSPOMINAC
DZIEWCZYNKI, A JA MIALAM ZAPYTAC JUZ Z 100 RAZY, WIE KTOS CO SIE DZIEJE Z TAKA MAMUSIA JAK WISZKA? PAMIETACIE? ONA CHYBA Z SIERPNIA, UDZIELALA SIE KIEDYS U NAS DUZO, NAWET CHCIALA ZEBYSMY ZROBILY LISTE Z NUMERAMI TELEFONOW KAZDEJ I CO? W NOSIE MA LIPCOWKI CZY JAK? WSZYSTKO U NIEJ W PORZADKU? URODZILA?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.