MAMUSIE LIPIEC 2012:)

Maksiu - buziaki dla Błażejka, oby szybko wrócił do zdrowia, aż żal patrzeć, jak taki maluszek jest obklejony tymi plastrami

Daners - Filipek jest przesłodki, ma prześliczne rysy, nadaje się do reklamy ucałuj go od ciotki forumowej

Bidol - po prostu zaczął płakać i zrobił się purpurowy a po chwili taki blady i wiotki, nie mógł nabrać powietrza i dość długo to trwało, nic mu nie pomagało.
Lekarze mówią, że to mogło być jednorazowe, powiedzieli jak reagować, gdyby to się znowu wydarzyło, a jeśli się to powtórzy, to czeka nas wizyta u neurologa. Oby nie, bo osiwieję do reszty.
W mojej rodzinie były już takie przypadki i tylko u chłopców.

Anna - ojej, biedny synek, oby szybko doszedł do siebie, dobrze, że to nie zapalenie płuc.

Byłam u pediatry, na razie na kłopoty z brzuszkiem zalecił mi tygodniową dietę bezmleczną i pokazał jak masować synka, gdy się pręży. Zobaczymy, czy mu się poprawi.

Anna - oo biedny Kamilek- biedna jesteś z tym częstym karmieniem- podziwiam, ale i zazdroszczę dużej ilości pokarmu- jak Ja bym chciała tylko cycem karmić - Mój Seba ma anginę, ale dzisiaj już go wysłałam do przedszkola bo już sobie nie radzę z dwójką marud w domu
A i link się nie wkleił

Anszka- jejku - współczuję - to pewnie w nocy też czuwasz?? właśnie słyszałam że chłopcy są bardziej narażeni na bezdech

A na bezmlecznej diecie to ja od początku jestem już mam dość

proszę o zdjęcie Wojtusia

Bidol proszę www.szpitalkarowa.pl/reha4.htm

my jutro do myślecnic jedziwemy do irydologa musialam po znajomych dzwonic zeby ktos z nami pojechał bo z rodziny(męża) nikt nie pojedzie to juz szczyty ale jak ich dziecko bylo chore to mój jezdził do prokocimia

chłopek napisał:

a ja karmie po myciu

Ja też staram się karmić po kapaniu,bo przed samym kąpaniem nie powinno sie niby,może wtedy małemu nie dobrze jest,albo chociaż z pół godz.odczekać.Mój przeważnie lubi sie kąpać,ale nie lubi jak woda jest za ciepła,musi być taka akurat,już tatuś ma odpowiednie proporcje w głowie zapisane,bo jak jest lekko za ciepła,to też krzyczy.I bardzo nie lubi przenoszenia z wanienki na przewijak,tak panicznie rączki rozkłada wtedy,dlatego staram się robić to bardzo powoli

daners Filipek jest uroczy i te jego włoski sa cudne

Anna to się Kamil zaprawił,niech szybko wraca do zdrowia


maksiu wracajcie szybko do domku,Błażejek to dzielny mały mężczyzna


Anszka ja byłam na diecie bezmlecznej jak Olgę karmiła i bym się wykończyła,bo ja bez nabiału to żyć nie mogę.Teraz na razie jem nabiał,ale nie w takich ilościach jak normalnie,tzn.przede wszystkim mleko ograniczam.

Bidol - fotkę wstawię jutro
A dlaczego od początku jesteś na diecie bezmlecznej?
Staram się nie zwariować i nie siedzieć bez przerwy przy małym i patrzeć, czy oddycha, ale przyznaję, że tak właśnie wyglądał mój pobyt w szpitalu.
A ten lek na kolki przywiózł mi znajomy z Niemiec. Główna substancja jest ta sama, co w Espumisanie, ale ponoć jest znacznie skuteczniejszy. Na razie stoi w szafce

Olga- ja na samą myśl jestem wykończona, bo ja głównie nabiałem się żywię
Nawet nie mam pomysłu na to, co jeść, może mi coś doradzicie.

Majówka - czyli jutro ostatni czwartek, gdy będziesz się zachwycać suwaczkiem ciesz się kopniaczkami, bo mnie na przykład ich czasem brakuje
Tak się zastanawiam, czy chciałabym znać datę porodu i nie umiem sobie odpowiedzieć na to pytanie

Aaa i jeszcze jedno - nie wiem, czy jecie jabłka (to do matek, których maluchy mają problemy z brzuszkami). Ja jadłam i lekarz mi dziś powiedział, żeby koniecznie odstawić, nawet w postaci kompotu.

Ja też karmię po myciu, ale znajoma mi opowiadała, że jej mała przestała się bać kąpieli dopiero, jak zaczęła ją kąpać po jedzeniu.

Z tym karmieniem przed kąpielą to pewnie tylko o to chodzi,ze mały może zwymiotować,bo od tego przekręcania mu może się zrobić nie dobrze ale jak jest najedzony,to raczej zawsze będzie spokojniejszy

Ja teraz ograniczam,nie odstawiłam tak jak w przypadku karmienia Olgi,bo bym nie miała co jeść.Staram się nie pić mleka tzn.kakao,bo ja uwielbiam,więc robię sobię kawę inkę i tylko dolewam mleka,ale kakao też co 2-3 dzień piję.Serki jem normalnie tzn.żółty i biały,ale jogurtów nie jem,żadnej maślanki itp.

Na kompot z jabłek miałam taką ochotę po wyjściu ze szpitala,że codziennie gotowałam,a sok jabłkowy tez piję codziennie

daners a ten nadmanganian potasu w jakich proporcjach mozna zrobic do przemywania buziaka maluszka?? i jaka nazwa maści ? jak bede w polsce to pojde do lekarza moze przepisze oliwierowi.
Powiem Ci,ze moj ma czasem troszke lepiej,ale na drugi dzien znowu mu wychodza i tak w kolko.jedne znikna nastepne wychodza.ja malemu przecieram twarz przegotowana ciepla woda tylko,bo balam sie cos innego sama stosowac,a lekarze tutaj nic nie przepisali.tutaj na wszystko mowia,ze TAK MA BYC,TO JEST NORMALNE.NA WIEKSZOSC PROBLEMOW.
a synek pieeeekny

Moj Oliwier bardzo lubi się kąpać.zawsze jak go wkladam do wanny robi oczy jak 5 zł i oglada wszystko naokolo,jest cichutko i nei placze. ale tez musi miec odpowiednia wode.jak jest minimalnie za ciepla to od razu daje tego oznaki
no i wkladam go troszke po karmieniu.bo dwa razy kąpałam go jak byl glodny i masakra była... ciagle piszczal.ale jak dalam cyca to uspokoil sie.a teraz juz po jedzonku jest kąpany i jest ok )


My lecimy na spacerek z tatusiem,bo ma wolne

Ja juz po badaniu szyjki...nieprzyjemne uczucie....pewnie tak jak byla twarda, tak teraz jest miekka, patrzac z jaka sila dotykal mnie lekarz... I to jak dlugo!!!! ...prawie pod sufitem bylam, tak mu uiekalam
No, wiec tabletke dostalam, mam ja wziasc w piatek w nocy....rano jeszcze poprawic...jesli bedzie co...Bo po tej tabletce niby wszystko moze sie zdarzyc ciekawe jak to bedzie! Nie moge sie doczekac tych pierwszych skurczy!!!

Hej dopiero mam teraz chwile by cos napisac...

Kamyczka - ja jestem swiezo po zakupie laktatora aventu elektrycznego:
www.ceneo.pl/8509244
mozna znalezc tansze tak podejrzewam, warto poszukac...

My juz mamy wyrwane ząbki! Oj to bylo straszne...
Musialam usiasc z mala na fotelu dentystycznym, trzymac ja.. oni najpierw wkuli znieczulenie a potem wyrwali... masakryczne przezycie jak ona plakala...
Ale zaraz po zabiegu ja mocno potulilam, pospiewalam i zasnela... 3h pozniej juz normalnie ssala z piersi - co za ulga, nie czulam zabkow !

Moja mala nabawila sie pieluszkowego zapalenia skory i zaczelam smarowac mascia clotrimazolum i pomaga od razu...

Zobacze jak bedzie jutro
Dzis juz uciekam spac

No ja w końcu mogę się wyciągnąc w łóżeczku.Kręgosłup mi zaraz wysiądzie ha ha.Dzisiaj pół dnia na dworzu byliśmy,mały ładnie spał przez cały dzień z przerwami na cycusia.Wieczorem po kapaniu zawsze mu cięzko zasnąć,chociaż widać,że chce mu się spać i zauważyłam,że mojej Marice najszybciej wtedy zasypia,chyba czuje,że ja się denerwuję i dlatego.Ona tylko go weźmie na rączki,jeszcze dobrze nie przytuli,a on juz śpi

Ignas jak na razie jeszcze sobie pupci nie odparzył

Dzień Dobry, oj dzisiaj będę miała ciężki dzień. Mały obudził się ok 2 w nocy, zjadł i stwierdził że w sumie to on jest wyspany. Jak tylko próbowałam go położyć, było piszczenie i płacz. Ale za to chodzenie w pozycji jak do odbicie bardzo mu się podobało. Zasnął ok. 4 jak znowu zjadł. Obudziliśmy się o 9.30 (choć w międzyczasie jadł, ale na śpiąco niemal) troszkę pociągnął cycka i śpi betonowym snem.

To jedno, a poza tym niestety moje hemoroidy się odezwały ze zdwojoną siłą, bo pierwszy raz jeden mi wyszedł na zewnątrz. Boli jak cholera, smaruję ale nie jest fajnie niestety. Staram się nie siedzieć. MASAKRA

Dzisiaj u nas zapowiada się niestety upalny dzień.

Olga fajnie masz z tymi córciami. Kamil jak jest chory, to nie pozwalam mu się zbliżać do Mateuszka. Poza tym, jak słyszy słowo kupa, to od razu wychodzi. Mężczyźni...

Majówka kurcze, ale zleciało. A jak ja byłam blisko i widziałam Twój 33 tydzień, to myślałam o tym, ile masz jeszcze czasu. Niesamowite. Trzymamy kciuki Wykorzystaj te ostatnie dni na spanie i leniuchowanie - ładuj akumulatory!!!! Potem będzie z tym gorzej

Karmię Matiego po kąpaniu - kąpiemy o 19.30. Ale i tak wypada mi karmienie jakoś zawsze ok. 19 też. A no i już trzy dni był kąpany w dużej wannie i chyba jeszcze bardzie mu się podoba

chłopek podejścia rodzinki nie zazdroszczę. Za to mam nadzieję, że wizyta u lekarza pomoże i będziecie wiedzieli jak sobie poradzić z tymi zaparciami

Anszka Kochana, nawet nie chcę myśleć co przeżywaliście Ściskam mocno, teraz będzie już wszystko dobrze

Kuba został u swojego kuzyna, idę wykorzystać czas i trochę ogarnę mu pokój.

hej kochane witam sie i ja ale naskrobalyscie wczoraj;)my wczoraj bylismy na bioderkach wszystko jest oki...wczoraj zostawilam pierwszy raz malego na 3 godz siostre-zeby pochodzic po sklepach ale to bylo glupie uczucie wciaz do niej pisalam czy wszystko ok;)ale spal jak zabity;)

a dzis od rana mam straszna marude;)

Anna u mnie bylo podobnie,ale gorzej ;P
maly spal do 3 -od polnocy. czyl piekne 3 godzinki.ale potem juz do 7 w ogole nie chcial zasnąć. i jestem padnięta... ciagle go kolysalam nosilam i wtedy bylo oki ae jak tylko go kladlam plakal strasznie i krzyczal.a w pozycji do odbicia bylo mu tez bardzo dobrze
wspolczuje hemoroidow.. smaruj mascimi moze pomoze jednak. ja tez mam .ale tak,ze krew mi troche leci i czasem podczas zalatwiania troszke boli,ale wiem,ze moze byc gorzej niestety. My-kobiety to sie nacierpimy..

WIECIE CO :
Moj Oliwier nie potrafi przestac jesc kiedy jest najedzony..
wczoraj juz przechodzil sam siebie darl sie ciagle i piszczal.dalm mu w koncu butle z mlekiem .wypil całą i dalej darl sie i rzucał na piers. jak go wzielam do pozycji do odbicia to prawie obojczyk mi wciagnal taki glodny byl-mimo ze zjadl butle mleka 120ml .-tyle powinno zjadac dziecko jego tygodniu i kg. ale Jemu bylo mało...wiec dalam mu tą piers jadł jak szalony... łykał jakby tydzien nie jadl.... przerywalam co chwile,bo sie dławił... ... w koncu zaczel dziac sie z nim cos dziwnego.wiec odstawilam go od piersi.... slyszalam glosne bulgotanie w brzuszku...i w ogole cos dziwngo bylo... jego mina no i wiecie..matka wie kiedy jest cos nie tak z jej maluszkiem...no i nagle zaczął wymiotowac na mnie jak opętany..cala od gory o dolu bylam w jego wymiocinach. i dodatkowo cala sofa ..... to bylo straszne... zrobil sie caly czerwony... oczy mial łzawe i wygladalo jakby sie krztusil ciągle... krzyczalam do męża zeby cos zrobilbo sie wsystraszylam...i wzial go znowu do odbicia i znowu wymiotowal.... zaraz go wykąpaliśmy i co... i znow rzucał się na pierś.....ja juz nie wiem jak go mam karmic....

Daria ja tez jak malego zostawialam na godzinke,dwie,czasem trzy...to mialam do siebie straszne wyrzuty sumienia...no i tez ciagle dzwonilam co robi Malutki czy nie placze... a jak nie dzwonilam to do meza ciagle mowilam: ciekawe co robi oliwierek.mam nadzieje,ze nie placze... i tak w kółko...

Hej dziewczynki

Miałam ciężko czas ostatnio, kiepsko się czuję do tego mam wiecznie gości i jestem już zmęczona, a ciuszki nadal nie poprasowane, nie wszysko wyprane, a chata zapuszczona Wczoraj pierwszy raz ciśnienie mi tak skoczyło, ze musiałam się lekami ratować, i się nie na żarty przestraszyłam, że mogę trafić do szpitala a torba nadal nie spakowana

Wasze dzieciaczki są prześliczne

Majówka o jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa Ty za chwilę będziesz już tulić Lucasai tylko ja zostanę nie rozpakowana Mam nadzieję, że się nie denerwujesz i że wszystko będzie po Twojej myśli