MAMUSIE LIPIEC 2012:)

Hej mamusie.

My dzisiaj jak nigdy z córkami do 9.30 pospałyśmy,nawet młodsza nie mogła się przebudzić,a ona ranny ptaszek jest.Teraz wyprawiłam je do taty,w niedzielę dopiero wrócą-cisza i spokój przez prawie cztery dni,tylko co ja bez nich będę robiła?

Olga napisał:

Hej mamusie.

My dzisiaj jak nigdy z córkami do 9.30 pospałyśmy,nawet młodsza nie mogła się przebudzić,a ona ranny ptaszek jest.Teraz wyprawiłam je do taty,w niedzielę dopiero wrócą-cisza i spokój przez prawie cztery dni,tylko co ja bez nich będę robiła?

Olga, jak to co?Zrelaksuj się.Zrób sobie pachnącą kąpiel, spotkaj się z koleżankami, itp.

Pewnie tak zrobie,tylko i tak będę bardzo tęsknić za nimi.

Olga napisał:

Pewnie tak zrobie,tylko i tak będę bardzo tęsknić za nimi.

Olga, to zrozumiałe, ale musisz też pamiętać o relaksie dla siebie i synusia

Dziewczyny mojego męża koledze w nocy urodziło się dziecko. i ta matka tego dziecka leży pod dwiema kroplówkami i bedzie miala przetaczana krew,bo bardzo duzo stracila. Jak to jestze jak dziewczyna jest szczupla to zawsze pozniej ma kroplowki podlączone?


a moja mama ma sklepy takie boxy na duej hali ogólnospozwcze,z warzywami i miesem...

i dzisiaj mialam juz wychodzic do domku i jakas mloda babka przyszla z fajnym wózkiem.. i strasznie niegrzecznym dzieckiem..mały kolo 2 latek miał... a taki nieznośny.. wyszedł z wózka i zaczął wszystkimi owocami po sklepie rzucać.. a matka tylko po cichu powiedziała:hubert nie wolno........ Jakas masakra.. ja wzielabym dziecko zapakwoala do wózka,zeby komus na sklepie takiego balaganu nie robilo i nie niszczyło towaru..a ona nic.widziala jak ten mały tak rozrabia i go olewala..a on jeszcze rzucając gruszkami krzyczał mamo patrz! ... nie znosze czegos takiego... trzeba pilnowac swojego dziecka..

mloda_mamuska napisał:

Dziewczyny mojego męża koledze w nocy urodziło się dziecko. i ta matka tego dziecka leży pod dwiema kroplówkami i bedzie miala przetaczana krew,bo bardzo duzo stracila. Jak to jestze jak dziewczyna jest szczupla to zawsze pozniej ma kroplowki podlączone?

Młoda mamuśka, ja pierwsze słyszę o przetaczaniu krwi szczupłej dziewczynie i że waga ma na to taki wpływ-chyba raczej to zależy od stanu zdrowia, myślisz,że to kwestia wagi?

mloda_mamuska napisał:

a moja mama ma sklepy takie boxy na duej hali ogólnospozwcze,z warzywami i miesem...

i dzisiaj mialam juz wychodzic do domku i jakas mloda babka przyszla z fajnym wózkiem.. i strasznie niegrzecznym dzieckiem..mały kolo 2 latek miał... a taki nieznośny.. wyszedł z wózka i zaczął wszystkimi owocami po sklepie rzucać.. a matka tylko po cichu powiedziała:hubert nie wolno........ Jakas masakra.. ja wzielabym dziecko zapakwoala do wózka,zeby komus na sklepie takiego balaganu nie robilo i nie niszczyło towaru..a ona nic.widziala jak ten mały tak rozrabia i go olewala..a on jeszcze rzucając gruszkami krzyczał mamo patrz! ... nie znosze czegos takiego... trzeba pilnowac swojego dziecka..

Młoda mamuska, wiesz to chyba wynik zupełnie "bezstresowego" wychowania....każda skrajność jest zła,ale trudno jest znaleźć "złoty środek"...

Kamyczka nie wiem własnie czy to od wagi zależy. Ona chyba dlatego,ze bardzo dużo krwi straciła

a co do malych dzieci to masz racje skarjnosc jest zła.ale nie mozna pozwalac na wszystko...

dziewczyny, musze sie Wam pochwalic moim brzusiem posniadaniowym
nie wiem, co go tak wydelo, ale oby tak zostalo To juz 15 tydzien!!!! Yeeeeee

Majowka napisał:

dziewczyny, musze sie Wam pochwalic moim brzusiem posniadaniowym
nie wiem, co go tak wydelo, ale oby tak zostalo To juz 15 tydzien!!!! Yeeeeee

Majówka, Ty piękna dziewczyna jestes!!!i ładny masz ten brzusio, okręglutki i chyba nawet większy niż ja,ale pewnie dlatego,że szczuplejsza jestes

hehe, dziekuje Kamyczka
tez sie zdziwilam, co on taki wydety, bo wczoraj wieczorkiem to nie mialam co gosciom pokazywac, jakies fazy musza byc...
u mnie po najedzeniu sie zawsze troszke sie zaokragla

Majowka napisał:

hehe, dziekuje Kamyczka
tez sie zdziwilam, co on taki wydety, bo wczoraj wieczorkiem to nie mialam co gosciom pokazywac, jakies fazy musza byc...
u mnie po najedzeniu sie zawsze troszke sie zaokragla

Ja to już bym chciała mieć taki konkretny brzuszek,żeby wszyscy widzieli,że w ciąży jestem,a nie że przytyłam

Majowka śliczny brzusio,ale w porównaniu z moim to malutki,w pierwszej ciąży też taki miałam,a teraz to taki był w 2-3 mies.

m m to jest na bank bezstresowe wychowanie,też nie lubię czegoś takiego,wtedy denerwują mnie i takie dzieci,a jeszcze więcej matki.Nie jestem absolutnie za biciem-nawet za klapsem,ale jest dużo innych metod wychowawczych.

Olga, dzieki
mam nadzieje, ze nam niedlugo urosna te brzucholki i beda tak jak trzeba

wczoraj sobie zaparkowalam na miejscu dla ciezarnych a co?

Kamyczka, a nie masz tak, ze po jedzeniu sie badziej zaokragla?

Majowka napisał:

Kamyczka, a nie masz tak, ze po jedzeniu sie badziej zaokragla?

Majówka, mam:-) ale to tylko chwilowe