MAMUSIE LIPIEC 2012:)

Misiowa - kochana, widze Cie. Jak samopoczucie??

Ania - juz dołek minal??

Słoneczko - odezwij sie. Zaczynam sie martwic

Dana - znowu zaginelas

Olga - na wlasnie - ja tez marudzilam a teraz strach mala zostawic na chwile

M_M - ty łobuzie no wiesz to Ci sie udalo hahahahaha

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Hej Kochane przywitam się wkońcu:)U nas w tym roku święta okropne były:(ja cała noc w piątek wymiotowałam miałam rozwolnienie, w sobote nic nie jadłam i mojego M chwyciło także w świeta nic nie jedliśmy:(Do tego mały daje czadu...ale mamy drugiego ząbka:)
Nie jestem w stanie was nadrobić bo poprostu nie mam kiedy usiąść
M_m-dobrze wyczytałam że masz prace?

Ja teraz pochłonięta jestem weselem mamy dużo pierdołek do załatwienia ehh a to dokładnie za miesiąc:)
Tymi dostał na zajączka dwie pary butków i ciuszki ucieszyłąm się bo nie musimy my kupywać adidasków:)

Hej dziewczynki po świętach.W końcu normalny dzień

MEpytałaś o odbijanie.Ignaś jak tylko skończy butlę i tylko usiądzie,to zaraz beknie jak stary,a nie raz już pod koniec butli go męczy.Nie klepię go,bo nie ma takiej potrzeby,a wczoraj jak mu się nie odbiło,bo usnął przy butli przed 20,to o 23 tak się wiercił.Dopiero na brzuchu mu się bekło i zasnął porządnie

daria to wycierpieliście,wiem co to,bo 2 tyg.temu się z tym męczyłam razem z Rafałem a już czujesz się lepiej? bo mojego to chyba 3 dni trzymało

Hej dziewczyny

Pamiętacie mnie jeszcze Sto lat chyba mnie nie było

Ale dzisiaj wróciłam do pracy więc jak już i tak siedzę przy kompie to i na forum znajdę chwilkę

Nie nadrobię już Was, ale może teraz będę na bierząco

Maks skończył w święta pół roczku i zaczyna raczkować Ciągle się cycusiujemy i może dlatego tak ciężko mi wrócić do pracy Albo po prostu wolałabym siedzieć z synkiem. Żeby było łatwiej przejść w tryb pracujący na razie wróciłam na pół etatu więc nie będzie tak źle. Żłobek jakoś mnie nie przekonywał więc znalazłam nianię. Kilka razu już się zajmowała Maksem żeby się do niej przyzwyczaił i chyba się polubili bo Maks sie do niej uśmiecha od ucha do ucha, a że jest raczej grzecznym malcem i wiecznie uśmiechniętym to da się lubić

Olga-już wczoraj jadłam itp ale nie jest jeszcze dokońca ok bo np dzisiaj mnie lekko pobolewa żoładek mój Michał jeszcze wczoraj zwrócił obiad i też go dzis boli troche żoładek...byle by na małego nic nie przeszło...a jak Ignaś?on już stawia pierwsze kroki?bo coś mi się migło że ktoś coś pisał

Daria my oboje mieliśmy jelitówkę i tylko Olgę też chwycilo,a Marika i Ignaś jakoś się ustrzegli,więc może Tymek też się nie zarazi tym paskudztwem
Ignaś chce tylko chodzić,puszcza się ciągle,nie pozwala się trzymać nawet za palec.Na poprzednie stronie wrzucilam fotki,tak całe dnie potrafi stać z dwoma przerwami na spanie ha ha Myślę,że 2-3 tyg.to będzie już sam śmigał po całym mieszkanku (chyba,że najpierw nabije sobie jakiegoś guza i się wystraszy )

Hej Dziewczynki po świętach. To już nasza druga Wielkanoc

Bidol no widzisz! Super że Kamcia raczkuje. A co do dołka ... hmm nie wiem, w święta nie miałam czasu się dołować, he he. Wiosna idzie przecież, czuć ją wszędzie w powietrzu przecież

Agnessa pewnie że pamietamy! Co to za pytanie. Ale super że już zaczynacie raczkować. Ucałuj Maksa

MM no to Ci się udało. Przyznam że chyba trzy razy czytałam tę informację, że za wolno się ruszałaś. Aż przecierałam oczy ze zdumienia.

Daria no to macie ostatnie dni ... wolności. To już niedługo.

ME na temat kg, to się nawet nie wypowiadam.

Olga Ignaś to duży i silny chłopak. I niesamowicie jest do Ciebie podobny, zwłaszcza ten uśmiech No i o nas wczoraj rano wyglądało baaardzo podobnie. Kompletnie biało od świeżego, śnieżnego puchu.

Wczoraj za to, dowiedziałam się że nasz przyjaciel zaczął biegać. I to w dodatku rankami, czego nigdy nie lubiłam Strasznie mi to weszło na ambicję, bo on raczej kojarzy mi się z fajkami, delikatnym drinkowaniem, koncertami wieczornymi, trasami i brzuszkiem. Gra w zespole, zresztą w niektórych kręgach dość znanym - muzyka: Kaczmarski, Gintrowski, Staszewski - Stanisław i Kazik). Do tego, żeby troszkę złagodzić ten jego rozrywkowy szkic, dodam że jest doktorem nauk medycznym (psychologia kliniczna) i wykłada na UM, jest też muzykologiem z własną praktyką. Wczoraj na wierzchu zostawiłam sobie ciuchy do biegania, chciałam rano wyjść, ale chyba czymś się strułam, bo ranek spędziłam w najmniejszym pomieszczeniu w domu Jak tylko B wróci, będę już ubrana i wychodzę!!! Do tego słyszałam, jak B z nim rozmawia i namawia go żeby zadzwonił do mnie i troszkę mnie zmotywował

Mati zaczyna bardzo powolutku pełzać. Bardzo się cieszy, jak uda mu się przesunąć do przodu nawet parę cm, ale na razie zaczynamy.

No to wracamy do dnia codziennego. Dzisiaj jesteśmy sami z Matim. Kuba został wczoraj u swojego kuzyna, a Kamil na treningu. Potem spotka się z kolegą i odbierze Kubę. Pójdziemy z Matim na krótki spacerek. Myślę że maks. 30 minut, bo to jego pierwszy spacer chyba od 2 tygodni, albo dłużej Od czegoś trzeba zacząć.

Kurcze, mój tata ma jutro 60 lat. Od ponad miesiąca zastanawiamy się z bratem co mu kupić i na nic nie możemy wpaść. Normalnie czarna dziura

Aaaaa i mam pytanie. Czy jak kładziecie dzieciaczki spać w ciągu dnia, to przebieracie je w piżamki

Doberek

Wreszcie po swietach. Czas wrocic do normalnosci

AF- no to Filipek sie rozkrecil na calego

Ale nam dzieci dorosleja

Olga - kamka tez jak siadzie to beka ale w nocy jak je to nie
A no i kolejna noc bez karmienia i przepajania. Raz sie tylko obudzila bo smoczek ja gniutl w plecki

Daria -wspolczuje swiat i szybkiego powrotu do zdrowia:)

Mnie w swieta nerki bolaly. Jedna noc calkowicie nie przespana a kolejne juz lepiej. Jedrula rozmasowal

Agnesssa - wiesz ile tu zoltych kartek dostalas??? No to teraz masz Nas juz nie opuszczac.
A Maksiu juz zaczyna raczkowac???? Łał no to dogonil juz nasze bąble lipcowe super. I siedzi łał ale zdolniacha wspolczuje jedynie powrotu do pracy

No a ja bramki na schody juz pozakladalam jestem teraz spokojniejsza. Bo Kamila strasznie szybko pelza. Raczkuje tez ale wol.o jeszcze. Nozka za nozką juz dzisiajmi kwiatka zaczela podjadac
Jutor szczepienie wreszcie zalegle mamy

No i zaraz na spacerek idziemy. Jest piekne slonce i kilka stopni na plusie I sadze ze wiosna idzie na bank. Ptaszki cwierkaja ze az milo

Ania- co do tego typu muzyki - to uwielbiam - ojj nie lubie takiego umcy umcy. To nie dla mnie
Co do pelzania - ojjj zdziwisz sie kochana. U Nas zaczelo sie w srode wieczorem. Jedno podsuniecie. W czwartek za nic w swiecie nie chciala i tylko placz byl jak byla na brzuszku. W piatek juz lepiej. No a dzisiaj juz jak oszalala szura po podlodze
Co do biegana - ojjj jak ja bym chciala. Ale nie mam z kim

Anna,a mój tato ma już 73,aż nie mogę w to uwierzyć,ale wcale nie wygląda na dziadka takiego typowego ha ha
Ja do spania w południe ściągam małemu rajstopy i bluzeczkę,jeśli ma i śpi na gołe nóżki w samym bodziaku,ale mam juz uszykowane piżamki i niedługo będziemy zakładać,bo pajaca to mi się nie chce,a piżamki były na razie za duże na niego.Zawsze córki przebierałam do spania,nie wyobrażam sobie spania w tym,co się chodzi

Ja biegać podobnie jak bidol,tez bym chciała,a nie mam z kim Marika nie chce,bo ma ciągle naukę.Kolega jeden biega wieczorkiem po lesie,ale jakoś się z nim wstydzę

agnesssa Maksiu to już mały kawaler i bardzo szybko się rozwija ucałuj go

Olga-teraz spojrzałam rzeczywiście ale on stoi jej:)Tymek nie raczkuje a chodzi tylko w chodziku no i sam nie stoi ale jakoś sie tym nie martwie to zdrowy chłopczyk:)

Wiecie co wy mnie zszokowałyście z tymi piżamkami aż głupio się przyznać ale nawet nie wiedziałam że dzieci się przebiera do spania w piżame ja zawsze Tymkowi ściągam spodnie i w rajstopkach śpi a i w dzień zawsze mu chowam pościel i śpi na kocyku w łóżeczku..

Daria - nie przejmuj sie. Ja do tej pory - dopuki Kamilka nie raczkowala, pelzala i przemieszczla sie tez kladlam ja w normalnym ubranku. No chyba ze sie wybrudzila przy jedzeniu czegos, to przed spaniem ja przebieralam. Ale teraz jak juz wlasnie sie przemieszcza to ja przebieram po prostu w czyste ubranko. Bo wiadomo zawsze to jakis kurz i tp sie znajdzie.

Bidol-no ja właśnie tak robie bo tymek to cały brudny jak się czołga:)

Kurcze w piątek jade do kwiaciarni i chyba wycofuje się z hortensji bo ostatnio widziałam płyte mojej koleżanki z wesela która miała te kwiaty i wyobraźcie sobie że na błogosławieństwie już miała oklapnięte we włosach:(
Nie wiem tylko na jakie zmienie

Co myslicie np o goździkach??

a może małe kalie?