MAMUSIE LIPIEC 2012:)

krecik - męża dziś cały dzień nie ma w domu , pogoda taka że się wyjść z domu nie da ... mały teraz śpi a jak wstanie zrobimy sobie ziemniaczki z piekarnika , potem on będzie się bawił a ja będę się byczyć w łóżku taki mam plan ;p ... i kminie właśnie jak sobie zorganizować czas jak męża 4 dni nie będzie w domu

bidolku -tak tak jeszcze masz czas na to by zostać Babcią

Czesc dziewczyny,

U nas juz wszyscy drzemia.

Krecik, duzo zdrowka dla Stasia!

Lusia, dzieki bardzo!

A Lucasek, to mi sie wydaje gruby od tego jedzenia, taki pultas sie zrobil! A zadnych slodyczy nie daje, nie wiem po czym on tak tyje.
Z naszym jedzeniem dalam sobie spokoj I dalej mu zupki robie ehhh za maly jeszcze, jak cos mu podejdzie to zje, a jak nie, to lepiej miec ta zupe w garnku.

Bidol, nie am czego zazdroscic. Wiosna juz za progiem!

Czesc dziewczyny
Ja znow na biega juz nie ogarniam nic w tym domu, maz zamiast posprzatac troche jak jestem chora to zostawia mnie z balaganem i idzie do pracy. Teraz czekam na niego az wroci - szykuje mu awanture w tej sprawie. Ile mozna to znosic...
Mam nadzieje ze dzisiaj mi przyniesie laptopa to bede mogla zagladac do was czesciej bo oszalec idzie z tym telefonem.
O tego siusiaka to nie chodzi mi o to czy sie lapie czy nie tylko ze wyglada jakby sie silowal sam z soba ale to nieistotne, bedziemy u doktorki to wszystkiego sie dowiemy.
Ten moj pieron wcale nie chce zasnac, ide mu w tym pomoc bo mnie glowa zaczyna bolec juz od tych jego piskow.

Lusia, ja to co tydzien musze sobie organizowac czas jak meza nie ma:pa moj maly to jak widzi, ze sie poloze lubusiade juz skacze odrazu po mnie, oj dzisiaj tez mam taki ciezki dzien glowa mnieboli strasznie

M89m, oby tylko sobie go nie urwal;) napisz co Ci lekarz powiedzial a co do meza widze ze to taki sam przypadek jak moj-nic jie dociera i obawiam sie ze nigdy nie dotrze:(

No ja już w domku,Rafał po mnie przyjeżdża,to jestem już przed 19 jak Olga się małym zajmuje,to jak wracam,to wykąpany już jest i praktycznie nie mam już co przy nim robić,tylko butla mnie czeka o 20 Śmiać mi się z z Olgi chciało,bo jak weszłam,to go ubierała i mówi,dobrze,że jesteś,bo mu nie mogę tego pitolka obciągnąć ha ha wytłumaczyłam jej,że ona tam nie musi mu grzebać,że jak ja będę to mu będę to robiła i po Darii wskazówkach,zaczęłam mu porządnie to obciągać i mu ładnie cały schodzi,to co robiłam kiedyś,to była kropla w morzu na szczęście u nas już praktycznie cały jest odklejony

W pracy spokojnie,dzisiaj już sama na swoich piętrach byłam,teściowa u siebie i chyba tak lepiej,nie muszę za dużo gadać,a nie raz mi się naprawdę nie chciało dyskutować

majówka widzisz jakiego masz pomocnika dla Salvadorka,zobaczysz jak oni będą za sobą ja też staram się,żeby zupa była codziennie dla Ignasia,bo on na sucho nie za bardzo chce jeść Dzisiaj zjadł cały głęboki talerz rosołu,tyle kluchów było,że później nie mógł zasnąć,jak nigdy 40 min go usypiałam,już myślałam,że do pracy się spóźnię

m89m to sama jestem ciekawa,czemu Miro tak robi,daj znać co doktor powie

krecik jak Stasio? zdrówka dla niego

bidol Ty musisz być przygotowana na taką ewentualność ha ha,nie wiadomo kiedy możemy zostać babciami ha ha

lusia tak z 5 wysyłką,a ja źle zrozumiałam,myślałam,że z 5 numerem,a my już właśnie pięć mamy czyli my dopiero w czerwcu dostaniemy

Hej,
U nas z samego rana wiosna i piekne slonce (6.20:/), teraz juzbjest pochmurno, ale jest naprawde cieplutko i wietrze mieszkania, bo wyjatkowo smog w krakowie mniejszy:)

W nocy mial goraczke i aastanawiam sie czy mu teeaz ibumu nie dac, bo jest przeciwzapalny z drugiej strony tak faszerowac lekami...

Milego!

Krecik, na goraczke tylko paracetamol, ibum tylko jak jest poirytowany I widac Ze cos go boli

U nas babcia z Lukim na spacerku a ja reorganizuje swoja I Lucaska szafe, czas wyniesc zime I przyniesc wiosenno-letnie ciuchy!

Hej. My po spacerku,dzisiaj już znacznie cieplej i tak mocno nie wieje mały najedzony i zasypia Miłego popołudnia wam życzę

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

hej dziewczyny, niestety ale w ciągu dnia nie ma opcji żebym mogła siąść na kompa , teraz Kacper śpi, ja już wszystko ogarnęłam i w końcu jestem wolna, chociaż ledwo na oczy widzę. całe szczęście Kacprowi juz wstret do jedzenia minął winowajcą był lek na alergie, jego skutkiem ubocznym były problemy z przewodem pokarmowym, po odstawieniu Kacper jak nowy wszystko wcina, oczywiście sam. Dzisiaj pierwszy raz jadł jajko na miękko na śniadanie i strasznie mu smakowało . wiadomo że teraz to jego jedzenie trwa zawsze pół godziny, chociaz pieroga na obiad pochłonął w mig, ale fajnie jak już dziecko jest takie bardziej samodzielne, za tydzien jedziemy na cały dzień na wycieczkę do innego miasta i wiem że nie będzie z nim problemu z jedzeniem sniadania w samochodzie czy obiadu w restauracji

majówka- widzisz jak sobie super radzisz, i jescze pogoda Cię rozpieszcza

krecik-zdrówka dla Stasia, czy ja dobrze przeczytałam czarna ściana, naprawdę gdzie ?

bidol-jejciu biedna Kamcia z tym uczuleniem, ja tez się ciągle z moim borykam, tylko ja mam az strupy na skórze, na rekach nogach, szyi i tylko sterydy mi pomagają

aiF- jak tamm Filipek wyzdrowiał już , nie kaszle?

Hej:)

Tylko ja tak z rana wstaje? Dzisiaj troche lepiej, bo przed 7 wstslismy:) stas juz nie ma goraczki i jak niebedzie duzego wietrzyska to wychodzimy dzisiaj na spacer, gorzej ze mna bo mnie cos lapie glowa mi peka i mam katar, narazie sie kawa ratuje

AIF, moj tez tak wybrzydza przy jedzeniu, najlepej mu smakuje jak je z wszystkimi przy stole:) u mnie pomaga jak jemy z jednego talerza, gratulujemy nowych zabkow:)

Km, oj zazdroszcze, tez bym gdzies pojechala, ciagne meza na gorace zrodla ale temu sie nie chce, w sumie mu sie nie dziwie, bo on ciagle w rozjazdach i chce troche wdomu posiedziec:(dobrze przeczytalas, zrobimy jedna czarna sciane, nie jest duza, oddziela pokoj od kuchni, mnie jeszcze korci , zeby w przedpokoju jeszcze zrobic jedna jak tapety zostanie...w przyszlym tygodniu pozbywamy sie kanapy z salonu-idzie do mojej kumpeli,bo mieszkanie kupuja i na poczatku beda sie liczyc z kazdym groszem:)

Dzisiaj maz przyjezdza:d

Milego!

Doberek

mam doła - dziś u Nas miała być piękna pogoda a tu od rana leje zła jestem i tyle

Kama śpi - jest okropna - wszystko jest "moje" - nawet bajka w tv "ja", "nigdy", "nie chce", "oddaj mi" ,"sio", "bij bij bij"- i oczywiście na słowach się tu nie kończy, "idz sobie"
jak widać same przydatne słowa

dzisiaj pomazała sobie długopisem nowe skórzane buty - jasne niczym nie chce zejsc

AF - jak Filipek dziś??

KM - dobrze że Kacperkowi przeszło bardzo współczuję alergii

Olga - jak tam w pracy? co u Ignasia??

Krecik - moze to 3-dniówka była?? Staś nie ma wysypki??

Majówka - no widzisz - ale ładną pogodę macie - u nas tylko obiecują i nic - jak szaro buro i ponuro było - tak jest nadal

M89M - i jak @ przyszła???

dziewczyny - gdzie jest Daria???? - odezwij się kochana

no juz o reszcie nie wspomną bo szkoda język strzępić

Hej. Bidolek w pracy dobrze-2 godz sprzątania,drugie 2 obijania ha ha,pewnie zimą będzie gorzej,bo śnieg się będzie nosił,ale jak wytrzymam do zimy,to i z tym sobie poradzę cisza,spokój,bo jestem sama z teściową,każda na swoim piętrze,tak że widujemy się tylko na herbatce i ciasteczku ha ha. Czas leci szybko,nim się nie obejrzę,już jest po 18,a o 18.45 już Rafał po mnie jest jak wracam to zależy kto małego pilnuje,ale jak Olga to jest już zazwyczaj wykąpany i go ubiera apetyt dostał,największy na kurczaka z pizzy,ale polubił też miąsko gotowane,właśnie przed spaniem sporo zjadł zupki też zaczął jeść normalnie,co bardzo mnie cieszy tylko z tego jedzenia drugi dzień pod rząd nawalił w pampersa,jak tatuś go usypia na noc,a on oczywiście nie czuje i zanim uśnie i ja pójdę go przykryć,to śpi biedny z tą niespodzianką w pielusze już dzisiaj Rafał dostał zjebki,bo jak można tego nie czuć dzisiaj w nocy musiałam go całego no naga rozbierać i prześcieradlo zmieniać i materac,dobrze,że mam dwa,taki był zsikany i zasrany Ponoć od jutra poprawa pogody,u nas dzisiaj też popaduje Byłam rano u neurologa,bo te moje bóle głowy już mnie zaczynają denerwować,dostałam leki i na rezonans,albo tomografię,mam zobaczyć,jak tam terminy stoją

czesc dziewczyny!

U nas dzis Dzien Ojca!

bylismy juz rano z Lucaskiem po swieze buleczki, ciasteczka i prezencik dla tatusia.

Lucasek sam tatusiowi wreczyl w tym roku! cudnie to wyglada! Mi tez ze spacerku z babcia przynosi kwiatki i wrecza w progu!
niesamowite uczucie!

Zrobilisy tatusiowi pyszne sniadanko i poszedl do pracy...

U nas dzis troche zmieniony rytm, bo Lucas zasnal juz o 11h....bardzo wczesnie. Dziadkowie go chcieli zabrac na rower, a on juz spi... pewnie w nocy tez szybko pojdzie spac

Rowerek wczoraj przynioslam z piwnicy, bo babcia nalegala, ale jeszcze nie jest gotowy na pedalowanie, na 2latka pewnie bedzie. Ale babcia sie uparla i nawet gumki przyniosla, zeby mu buty do pedalow przymocowac
ciekawe co z tego bedzie! moze go naucza!

Bidol, ale Kamilka pieknie mowi, w sensie duzo! Lucas tez juz duzo mowi, ale wszystko po portugalsku
a butkow szkoda

wlasnie, tez sie zastanawialam gdzie Daria...

Milego dnia!