MAMUSIE LIPIEC 2012:)

Hej.

Ja też jestem,ale jak zwykle mam szczęście,że jak się odezwę,to dwa dni cisza,więc szczerze odechciewa mi się Miłego wieczoru.

No dziewczyny ja was chyba udusze, jak tonikt nic nie pisze? ja siedze pol dnia w domu i co 5 minut sprawdzan czy cos nowego jest, a wy sobie w kulki lecicie... Co sie stalo z tym forum, rece opadaja...

Dziewuszki
jestem
mam kiepski humorek .... nie wiem co sie dzieje....
leki ciut juz działają - ale bez rewelacji...
w dodatku nerki znowu daja o sobie znać
całą sobotę malowalismy sypialnie i dupa - kolor na opakowaniu inny niz na scianie - sufit malowany na biało 3 razy i nadal w łaty jest ....
panel za telewizorem zrobilismy - ja co dziennie go kończe - a to zakładam gips a to docieram - a to fleczkuje i tak z kołko konca nie widac....

doszedł mi jeszczew jeden obowiązek - odbieranie ze szkoły bratanicę codziennie -

poza tym u nas ok.
Kama ma koszmary ostatnio
kilka razy obudziła się z piskiem i płaczem - jeszcze tak wystraszonej jej w zyciu nie widziałam
wydaje mi sie że chodziło o świerszcza - ona strasznie boi się robaków

juz z Wami - będę - od dziś - obiecuję

Olga - super ze wyjazd udany. Szkoda pracy - no ale co zrobić -

AF - ja kładę Kamcię - włączam jej owieczkę - taka maskotka z kołysanką - kocham buziakuję - dobranoc i już

M89M- a jaka u Was pogoda ??

Daria - i jak już komp działa ??

Daners - ojj Ty wiecznie pełna optymizmu - tez tak chcę

AF - ja na Twoim miejscu konsekwentnie próbowała bym zmienic metodę usypiania...
pomysl co by było gdybyscie mieli jeszcze małe dziecko - mówię Ci to bo moja szwagierka (tereska) ma 3 letnią Emilkę i miesięczną Hanię - Hanka daje im w kosc - a i Emilka nie jest idealna ...
i właśnie masakra jest w nocy.
Jak mówiłam teresce żeby nauczyła emilkę spać w swoim pokoiku - żeby nauczyli ją spac tam całą noc a nie łażenie od pokoju do pokoju - to to im nie przeszkadzało - bo oni lubia jak emilka przychodzi sie przytulic itd. Teraz juz to takie miłe nie jest. Bo jak emilka przychodzi to budzi sie hania - no i jest wstawanie w nocy po 10 razy ....
a wystarczył miesiąc konsekwencji ....
teraz przechodza przez to - ale teraz jest trudniej no i emilka moze to zle odebrac - bo rodzice maja nową dzidzię....
Wiem ze to moze dziwnie zabrzmi - ale ja nie ulegam w niczym - a miałam okazje sie złamać...
wyobraźcie sobie że moja "mądra" kamilka po powrocie z wakacji sikała w majty i robiła kupę w majty - ohhhhhh - i to nie było przeproś ....
miałam się poddać - ale jak pomyslałam ze ona postawi na swoim - o nieeeee kochana - bedzie po mojemu
tłumaczyłam - prosiłam - poszlismy do sklepu - wybrała sobie zabawkę - kaczke kłapaczkę -taka na kiju - za 14 zł - wytłumaczyłam - Kamcia ale jak się zsikasz w majtusie mama odda kaczkę do sklepu....
nie powiem trzeba było jej na początku pilnować - ale dziś - niebo - anie razu nie popusci nawet w majteczki. A juz widziałam od nowa te paczki pampersów....
Nie wymądrzam się - nie myslcie sobie - ale wiem jedno konsekwencja - ojjjj działa nawet na Jędrulę

M89M - ja ja jestem - juz jestem !!!!!

bidol no bo jak ty jestes to i reszta sie nagle pokazuje, a tak to niby pisza i narzekaja, ze pustki na forum. Mam nadzieje ze samopoczucie sie poprawi. co do malowania, jestem pewna, ze efekty wkrotcr bedzie widac, nie przepracowuj sie tylko, bo to tez nie dobrze. a dlaczego musisz odbierac bratanice ze szkoly, rodzice pracuja?
jezeli chodzi o Kamilke, to rozumiem o czym mowa, Miro czesto ma takie koszmary, w przedszkolu paniebpowiedzialy ze to normalne u dzieci w tym wieku.

u.nas pogoda piekna dzisiaj, jak cos zjemy z mironkiem to sie wybierzemy na spacerek bo az szkoda takiego ciepelka

Hej dziewczyny

Bidol- Dobrze ze juz jestes
m89m ma racje jak Ty jestes na biezaco to wszyscy wtedy pisza a jak ciebie zabraknie to pustki.
Co do usypiania to mamy przechlapane. Najpierw procedural usypiania a potem jeszcze wspolnie spanie I efekt taki ze wszyscy miewyspani. Maly brzdac to sie jeszcze czasem w dzien wyspi a my???
Ja spie twardo I maz musislby mnie z lozka zepchnac zebys sie obudzila, a on to tylko Filip steknie a juz idzie po niego zeby czasem dwa razy nie wstawac I niesie do naszego lozka. W rzadkich przypadkach Filip w nocy Sam przychodzi bez placzu. W 98 % to jest pobodka placz I tatus biegnie w te pedy. Musialabym sie chyba zmobilizowac zeby wstac pierwsza I wtedy czatowac nad lozeczkiem? Jakos nie chce przesypiac nocy bo nauczony spac z kims.
Nie wiem chyba musi wyrosnac z tego albo ja bede musiala chodzic do niego w nocy przy kazdym przebudzeniu I klasc obok az usnie.
Jak tam ma byc to musze kupic lozko jedynke bo na 70 cm to sie nie zmiescimy
.
Tragedii nie ma jakos dajemy rade I funkcjonujemy po kilku kawach ale mogloby byc lepiej.

Wieczorem ide na angielski ale piszcie piszcie to dopisze pozniej.

Hej

Ja wlasnie pije kawke I szykuje sie do pracy.
Nocka w miare chyba przespalam troche u Filipka jak poszlam w nocy jak plakal. Maz przytargal malego dopiero po 5 wiec nie bylo zle:)

Milego dnia

Hej dziewczyny.

Jestem załamana byłam wczoraj z Ignasiem prywatnie u b.dobrej pani pediatry i mały dostał skierowanie do szpitala ( Toruń lub Bydgoszcz ). Zbadała go całego,oczy,węzły chłonne,gardło,osłuchał,brzuszek i wszystko osłuchowo ok,ale bladość skóry jej się nie podobała,no i oczywiście spadek masy ciała i tak długi brak apetytu Siostra właśnie dzwoni z pracy i załatwia miejsce ja całą noc nie spałam,teraz chce mi się wymiotować,ręce mi się trzęsą nie mam już siły-ciągle coś

Hej
Oj mam wytlumaczenie i to jakie! Dopiero tableta podlaczylam, bo od sb mi padl, a ladowarka zostala u tesciow-mieli cos do zalatwienia w kri mi przywiezli, nie informowalam wczesniej otym problemie, bo sistra tez ma taki sprzet i podjechalam w pon sobie podlaczyc, a tu zonk-ma nowszy model i inna ladowarke:/

Chodzimy do przedszkola, ale nie widze radosci i optymizmu, myslalam, ze bedzie latwiej

Olga, moze to tylko tak na wyrost, dala skierowanie zeby byc pewnym , trzeba byc dobrej mysli, trzymam kciuki i oby jaknajszybciej byly dobre wiesci:)!

Reszta potem bo maly usnal 15mintemu jak tescie pojechali i za 20 min musze go budzic bo mamy spotkanie rodzicow w przedszkolu a nie mam go z kim zostawic:(

Milego!

Hej

Krecik- ale juz teraz wszystko dziala?
A co masz na mysli pisac ze Stas nie wykazuje optymizmu w chodzeniu do przedszkola? Podoba mu sie czy nie?
Moze troszke teskni za mama na poczatku I tyle?

Olga- Nie martw sie, dobrze ze zrobią badania przeciez na to tak naprawde liczylas. Trzymam kciuki zebyscie szybko wyszli ze szpitala. Na pewno to nic poważnego.

A gdzie reszta dziewczyn?

jestem i ja, drugi dzien juz mam taki mlyn, ze nie mam kiedy usiasc.
dzisiaj zawiozlam mirona do przrdszkola busem bez wozka, bo tatus zapomnial wyjac z samochodu - mlody byl caly w skowronkach.
do tego chyba pojde na kurs finskiego, albo jakies przyuczenie, bo inaczej do listopada zostaje bez pieniedzy (nie chce mi sie juz tlumaczyc calego systemu). w ciemnych kolorach to widze bo boje sie ze w kazdej chwili zaczne rodzic
no i to tyle, koncze bo Miro juz sie rzadzi w kuchni, a mam jeszcze kilka spraw do zalatwienia - odezwe sie jak odetchne od tego zamieszania.

Dziewczyn,czy może któraś zmagała się z niedoborem żelaza u dziecka? Po dzisiejszych badaniach ( poszłam prywatnie ) ma bardzo dużo wszystkiego na granicy normy,lub po niżej,ale najbardziej zaniepokoiło mnie to żelazo.Ma 50,a dzieci poniżej 6 lat powinny nie mieć mniej niż 110 w czerwcu miał 80 i już były problemy z jedzeniem,ale teraz to już nie nic dodam,że żaden lekarz do tej pory nie wpadł na pomysł,żeby małemu przepisać żelazo Poszłam mu dzisiaj jeszcze zrobić te wyniki,bo bronię się przed tym szpitalem jak mogę,oczywiście,jeżeli będzie trzeba,to pojedziemy,ale szukam ostatniej deski ratunku na miejscu Chyba jak wstanie to pojadę jeszcze raz prywatnie z tymi wynikami do jakiegoś pediatry

Hej

M89m- W sumie to duzo ci nie zostanie tej nauki do porodu i tak ale jak trzeba to trzeba. Moze akurat ci sie spodoba i bedziesz kontynuować.

Olga- znajomej synek miał anemie i ważył lekko ponad 10 kg 3 miesiace temu( rówieśnik Filipka). Dostali wlasnie żelazo na anemie a dodam ze w Polsce wykryli nie tutaj. Z jedzeniem lepiej ale zupek nie ruszy wcale. Teraz sa w pl wiec nie mamy kontaktu ale jak wrócą to podpytam.
A beda Ignasiowi jeszcze jakies badania robic kiedy teraz z lekarzem bedziesz rozmawiala?

My dzis w biegu cały dzien od rana na placu zabaw, potem na miescie i o 4 dopiero wrocilismy do do domu. Ledwo wyszłam a juz hydraulik dzwonił do drzwi. Nareszcie spokoj

AiF miałam dzisiaj być na 19 u pediatry,ale zadzwoniła,bo goście jej się zwalili i jutro o 11 idę oby nam coś pomogła,bo dosłownie dostanę na głowę-teraz już wiem,czemu przez całe lato Ignaś się wcale nie opalił,nawet rączek nie miał brązowych,a w tamtym roku był taki czarny Czemu lekarze bagatelizują takie symptomy u dziecka jak matka zgłasza? Czemu wszystko zwalają na "taki okres-minie" ? Szlak mnie trafia

Hej,

Pustki jak były,tak są później wpadacie,robicie popłoch i znów przez tydzień to samo

Lecę z małym do pediatry-trzymajcie kciuki,oby nas minął ten szpital

My już po lekarzu dostał mały żelazo i Bio Gaje,oraz Mulitisanostol zamiast wid D3 oczywiście dodatkowo zrobić jeszcze raz pasożyty i lamblie i zadzwonić do niej,jak odbierzemy w poniedziałek posiew żelazo od dzisiaj podajemy-zobaczymy,czy to od tego