MAMUSIE LISTOPAD 2011 - GORĄCO ZAPRASZAM :)

Tak, siostra jest już w 6 miesiącu Właśnie na jej ślub jedziemy w piątek Termin ma na 20 lipca o ile się nie mylę i będzie miała synka

Co do ciuszków to ja na szczęście mam trochę bluzek z zeszłego lata. Kupowałam troszkę szersze i odcinane pod biustem bo po rzuceniu palenia troszkę mi się przytyło tu i ówdzie więc teraz jak znalazł Ale zaplanowałam sobie na czwartek zakupy w sklepie ciążowym bo na wyjazd chcę mieć jakieś wygodne spodnie i bluzeczki

Koniecznie nam potem pokaż co zakupiłaś

Pokażę na pewno. Mam tylko nadzieję, że coś dla siebie znajdę Twoje ciuszki dla maluszka są przesłodkie

Tak się zastanwiam gdzie reszta dziewczyn

Polishgambian, Marmagma, Batmanik, Anaconda_She dajcie znać co u Was, bo dawno się nie odzywałyście.

A to mój brzuchol




Olka dawaj Twój

Wkleję jeszcze dzisiaj. Poproszę męża to mi zrobi bo sama się tak nie ustawię Brzucholek masz wspaniały, ja mam podobny A nawet chyba większy, szczególnie gdy się najem

Co do dziewczyn masz rację. Jakoś nas mało ostatnio...

A to mój brzucholek

Ojjj dziewczynki z mila checia czesciej goscilabym tutaj, ale praca, praca, praca. a jak nie praca to wiecznie spie, wczoraj caly dzien Ale postanowilam, ze od kolejnej wizyty biore zwolnienie, czyli od 16 maja siedze w domu!!!
Dorcia brzuszek sliczny, u mnie tez juz cos niecos widac, zwlaszcza jak duzo zjem Ubranka przeslodkie... ostatnio bylam w sklepie i tez chcialam juz cos kupic, ale nie dalam rady, tak mi sie plakac zachcialo, ze musialam wyjsc ze sklepu...
Odebralam wyniki badan, nieliczne bakterie w moczu. W sumie nie dziwie sie, bo od dawna mam problemy z pecherzem. dzwonilam do lekarza i nie kazal sie martwic...

Ojejku jaki cudaśny

Ola jaki fajny brzuszek Ale TY chyba liczysz ciaze od zaplodnienia prawda, a nie od OM???

Madziaska właśnie wiem, że Ty zapracowana. Ale jak tylko pójdziesz na zwolnienie wizyta u nas codziennie musi być

Ale działają te Twoje hormony skoro nawet na ciuszki się tak bardzo wzruszasz

Najważniejsze, że lekarz mówił, że nie ma sie czym martwić. Wiec słuchaj sie jego koniecznie

Codzienne wizyty beda jak w banku ;)lekarz tak mowi, wiec sie nie matwie, bede lykac zurawine i duzo pic, jakos damy z maluszkiem rade

madziaska napisał:

Codzienne wizyty beda jak w banku ;)lekarz tak mowi, wiec sie nie matwie, bede lykac zurawine i duzo pic, jakos damy z maluszkiem rade

No pewnie, że tak

A ja jutro mam wizytę teściowej Najgorsze, że mojego męża nie będzie. Kurde...

Liczę od ostatniej miesiączki tak jak liczy mi lekarz i tak mam w karcie ciąży Z tego co wyliczyłam "mniej więcej" zapłodnienie było 22-23.02. Ogólnie kiepsko ogarniałam te dni płodne i niepłodne bo przez prawie 9 lat brałam hormony. Dopiero załapałam o co mi chodzi chyba miesiąc przed ciążą