Mamusie MAJ 2012

Misia co u Was ?? napisz chociaż kilka słówek jak sobie radzicie

Katiuszka początki zawsze są ciężkie, ale jak się przyzwyczaisz to wszystko sama zrobisz A moja szyja lepiej, opuchlizna zeszła, ale wciąż w tym miejscu mnie boli jak dotykam, także cos musi być na rzeczy. Ale to chyba przez przeziębienie tak myślę dzięki za troskę

HappyMummy
gratulacje następnej..."ale fajnie"

beatka
kuruj się z tą szyją i uważaj na przeciągi. Moja mama siedziała w przeciągach i nerw twarzowy siódmy jej poszedł. A w ciązy wrażliwsze jesteśmy.

Kami
też słyszałam, że chłopcy się nie spieszą

Marti
ja też mam 20 maja chłopca i sie nie mogę doczekać. Obym nie przenosiła

labelo
już niedługo spacerek wezmę aparat to sobie pocykamy focie w moczydle.

misia
napisz jak masz czas co tam u was

HappyMummy GRATULACJE!!!! Malutka jest słodziutka

u mnie chłopiec 18.05... ale liczę nadal na 21.05 wczoraj wieczorem trochę mnie przestraszył bo zaczął mnie boleć brzuch... ale nie samo napinanie tylko jakoś tak dziwnie... na szczęście wszystko minęło a dziś rano młody po czkawce szalał tak, że cały brzuch chodził no i Mężuś od dziś ma urlopik... tzn majówkę tak więc dokończymy remont i w końcu będzie można cały ten burdelik zacząć ogarniać zastanawiamy się czy któregoś dnia nie wyrwać się nad morze... tylko tego trochę się już boję... (100 km... niby niedaleko ale zawsze...)

Malutka happymum 3200g szczęścia:), rodziła na inflanckiej, bardzo zadowolona.

Dziewczyny, pozdrowionka przekazuje od Patrysiuniusi (chwilowo ni ma neta:P), Ona dzis jedzie odwiedzic Happymum:)

akciak, no za chwilkę spacerek:), super,ze aparacik weźmiesz:)

MartiO warto się wybrać nad morze i powdychać trochę jodu ja mam niby 30 minut drogi samochodem, ale też jakoś nigdy nie ma czasu żeby się wybrać, zawsze coś stanie na drodze Także jak masz możliwość to jedź kochana a w razie W- w trójmieście też są szpitale hihihi

beadka7 do Trójmiasta to mi trochę jednak dalej od Szczecina chociaż tata pochodzi z okolic Tczewa/Malborka no i trochę rodzinki w tamtych okolicach też mam ale na wizyty w tym czasie to trochę za późno najbliżej to 100 km w okolice Dziwnowa, Pobierowa ew. Międzyzdroje itp... czyli coś ponad godzinkę jazdy... są teraz fajne oferty na Pobierowo na 3 dni za ok 120 zł na Groupon i Okazik... tylko nie wiem na ile to bezpiecznie ruszać się teraz w trasę

a że warto powdychać to wiem


coś słodkiego mniejsza o tekst ale wykonanie i pomysł bardzo mi się podoba noshit.pl/lubie/55587

katiuszka ale dzielna z Ciebie kobietka

no ciekawe która pierwsza chłopca urodzi )

MartiO Mnie codziennie brzunio boli czasem mocniej i mocno się napina ale mała sie rusza cały czas więc nie wybiera sie nigdzie pomimo tego że lekko mi opadł brzuszek to nadal jest wysoko.
Nie szalej już i tam za bardzo sie nie przemęczaj przy sprzątaniu

he he hehe fajne ale wiesz co mam smaka na arbuza i teraz jeszcze większego he he he

katiuszka dzielna Mamuśka z Ciebie
beadka dobrze, że czujesz się lepiej
Martita najważniejsze, że z Mężem już lepiej. Ja też mam termin na 20, ale mam przeczucie, że to będzie wcześniej. W sumie to też po cichutku liczę na to bo wolę przed niż po terminie.
Dotka ale mi zrobiłaś smaka na tego arbuza
akciak i labelo miłego spacerku i czekamy na jakąś fotkę

Ja Wam powiem, że dziś coś kiepsko się czuję, ciśnienie mam chyba niskie bo ciągle bym spała...

Ewel to śpij i niczym sie nie przejmuj, widocznie Bartuś i Ty tego potrzebujecie.
MartiO ja na majówkę jadę na 3 dni też ok 100 km. Choć ja mam przed sobą jeszcze 4 tygodnie więc chyba nie mam co się martwić że szybciej urodzę, tym bardziej że żadnych objawów przepowiadających nie mam. Jeśli się czujesz w miarę dobrze to taki relaksik dobrze by Ci zrobił, chyba że sama podróż Cię umorduje:)

katiuszka pewnie masz rację z tym snem. Tylko, że jak pozwalam sobie za bardzo spać w dzień to później w nocy jest problem. Inaczej bym pewno spała cały dzień, ale bezsenne noce są straszne, zwłaszcza jak obok Mężuś smacznie śpi i pochrapuje

Powiem Wam, że gdybym miała blisko nad morze to na pewno bym się wybrała, tylko, że z wawy to kawał drogi więc odpada... myślę, że każda z nas czuje najlepiej czy może sobie pozwolić na jakąś podróż ( a 100 km to jeszcze nie tak daleko),tak jak powiedziała katiuszka biorąc pod uwagę samopoczucie no i kwestie, jak blisko do terminu

Ja mam nadzieję, że Synek wytrzyma do przyszłego piątku bo mam wizytę u pani doktor i mamy wtedy załatwić papiery potrzebne do szpitala, więc już później będę spokojna i nie będzie raczej powodów do niepokoju, że mnie nie przyjmą. Do tego czasu proszę Go by grzecznie siedział w brzuszku

my po spacerku z labelo. Jesteśmy głodni jak nie wiem co obiadzik się pichci

ale my z labelo mieszkamy tak blisko siebie że rzut beretem i nawet beret za duży!

ewel
tak gadałyśmy że w końcu foty nie zrobiłyśmy, ale jak labelo nie urodzi to nadrobimy w weekend. Pogoda tak gorąca że ja pierdziu

akciak,no ja tez pod wrażeniem, mieszkamy dosłownie prawie okno w okno:P, a dopiero teraz się spyknelysmy:P
gaduły z Nas takie,ze bez zdjatek wyszło,hehe, ale rzeczywiście, jak nie urodzimy, to widzimy się znów:).

to faktycznie dziewczyny macie fajnie, że tak bliziutko do siebie widzę, że spacerek udany

akciak i labelo to pewnie byłyście niezwykłą atrakcją dla ludzi bo na jedną ciężarną patrzą jak na zjawisko paranormalne, a co dopiero dwie hihi

beatka
taaa...niezmiernie atrakcyjne. Nawet jedna starsza pani stanęła nam na drodze i wydobyła z siebie okrzyk "ale dupcie".

powiedzcie czy ludzie nie mają coś z głową?