Mamusie MAJ 2012

aga serdeczne gratulacje, dużo zdrówka dla Ciebie i Maleństwa!!!

justysiak pozdrów koniecznie Martitę, trzymamy kciuki!

Brzuszeknasz Misio ma swój pokoik i śpi w łóżeczku i raczej mu się podoba bo nie płacze mocno (póki co ) nawet jak przebudzi się w nocy.
Wszystkim Mamusiom z naszego forum dużo zdrówka, miłości i pociechy z Maleństw. Buziaki Kochane

miłego dnia , ja czekam na rodziców, jadą zobaczyć wnuka

aguś Gratulacje ale wypasiona córka no i masz swoje szczęście

Brzuszek Moja Alicja jest z nami nawet nie mamy warunków do tego żeby była osobno ale myślę że do 6 miesiąca to ci sie oddzielny pokój może nie sprawdzić ale to tylko moje zdanie na początku lepiej mieć dziecko nie daleko żeby czuwać poza tym nie chcesz się rozstawać z takim maleństwem

justysiak pozdrów Martitę czekamy na wieści że juz sie rozpakowała i jak to ewel napisała trzymamy kciuki

I Ja Wam życze rozpakowanym pociechy z naszych dzieciaczków a tym nierozpakowanym szybkiego porodu i spotkania malutkimi rączkami ,nóżkami i słodkimi buziaczkami :*

Akciak dzis napisała że dziś wychodzą ze szpitala. " miałam pękniecie 3 stopnia krocza i zastuj pokarmu. Mały ma apetyt ale się nie najada do konca,a ja mam scisła diete płynna spadał na wadze wiec naswietlali 48h. teraz ok. "

trzymamy kciuki za Was jak wrócisz to opisz wszystko oczywiście w miare możliwości

Martita trzymamy kciuksy, żebyś już tyle nie czekała. Sporo masz już bidulko po terminie:*
Justysiak dziękujemy za wiadomości, uściskaj ją od Nas:)
Akciak czekamy na Twoje osobiste relacje i zdjęcie Arturka. Ta dieta to przez co? Zastój pokarmu? Dobrze, że już wychodzisz:)Wszystkiego dobrego:)
Brzuszek, ja tak jak i Dotka nie mam warunków na oddzielny pokoik dla Sonii więc póki co będzie z nami.
MartiO to zapowiada rychły poród, skoro się oczyszczasz i masz takie boleści. Ściskam kciuki kochana:)
A u mnie cisza... Beadka, Jagielo, Karolka, Dziewczyna jak Wy się czujecie? Jakieś dodatkowe symptomy się pojawiły?
Jak sobie jeszcze przypomnicie co do wyprawki kosmetycznej to piszcie, Misia też mam mydełko w kostce, bambino.
A tą lanolinę kupuje się w aptece? Ma jakąś nazwę? I czy to jest do kąpieli czy smarowania?

katiuszka wiecej ci z kosmetyków poki co nie potrzeba no chyba ze chcesz troszkę kaski wydać he he he mydełko tez mam bambino w kostce

mam zdjecie od akciak młego ale nie wiem czy mogę wrzucić

Dzięki mamuśki:) Mam wolną chwilkę bo mala zasnęła. Caly dzien wisiala na cycu i kwękała a teraz śpi:) Caly czas nie mogepatrze sie na nia i nie moge uwierzyc ze wczoraj byla w brzuchu. Jest taka slodka:) Jak wszystko dobrze pojdzie to w poniedzialek wyjdziemy a jak bedzie zoltaczka to bede musiala troche poczekac. Moze w miedzy czasie katiuszka do mnie dołączy:)

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Jak ja bym już chciała dołączyć do rozpakowanych. Tak cudownie się czyta wasze opisy o maleństwach, nawet mimo ciężkich porodów- ale dzidzie są już przy waszym boku.
Katiuszka mnie pobolewa krzyż, jajniki- marzę już o skurczach

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

tak więc rozpoczynamy leniwą - oby owocną - niedzielę. Miłego dnia wszystkim życzę!!!

Dzień dobry dziewczynki, dostałam przed chwilą zdjęcię maleńkiej Tosi i naprawdę jest przesłodka:) Ale nie potrafie przerzucać zdjęć z telefonu na komputer i nie mam jak dodać choć zgodę od Agi mam, jak któraś z mamuś może wstawić to super, dajcie tylko znać a prześle zdjęcie mms-kiem na telefon.
Ja zaraz lece do szkoły, ale telefon mam przy sobie jak cos;)
I u mnie Beadka i Dziewczyna też cisza i spokój, tak więc wątpliwe, żebym z Aga się w szpitalu minęła:( I rozumiem Wasze zniecierpliwienie:( Ciężko być na końcu widząc maleństwa innym mamuś juz w objęciach. Mimo, że widoki to cudne i za każdym razem kiedy dowiadujemy się o narodzinach to ryczymy jak bobry ze wzruszenia... Moj to jak mnie widzi przy telefonie jak się ronie łezkę z uśmiechem na twarzy to odrazu pytanie: "Urodziła?" Ale i my sie doczekamy, prędzej czy później, tylko mało to pocieszające chyba, że "później"? Co? hehe
Ja wieczorkiem idę kontrolnie na ktg. MariO mam nadzieje, że już z maleństwem, Kalolinka pewnie też bo się nie odzywa...
Miłego dzionka wszystkie mamunie:*

cześć dziewczynki. mój mały terrorysta ciągle na cycu wsi i dziś nie śpimy od godz. 3 00 w nocy.

Czasem jednak śpi.

hej Kochane

mój Mały Książę przespał mi pięknie noc, ale to chyba dlatego, że miał wczoraj sporo wrażeń, zobaczył dziadków, a wpadł też do nas męża kolega więc trochę nowych twarzy, głosów. Cały dzień prawie nie spał tylko rozglądał się, nasłuchiwał - mały obserwator świata

Dotka myślę, że Cię akciak nie miała by nic przeciwko byś nam pokazała Małego.

Ingrid słodka fotka

Cześć mamusie

U mnie ciężka noc.. przeokropna zgaga i mdłości.. nie wymiotowałam na szczęście, ale mało brakowało, bo wszystko zaczęło mi się jakoś cofać.. około 4 zaczęły mnie łapać skurcze i tak do 5 równo co 10 minut były, myślałam, już żeby wstać i się wykąpać, bo może by się rozkręciło, a tu potem cisza.. już mąż nawet nie spał ze mną i liczył te minuty z nadzieją, że pojedziemy.. buu..

Ingrid słodziaczek ten Twój synek czekam też na taki obrazek u mnie w sypialni

Katiuszka masz rację, prędzej czy później spotkamy nasze pociechy, fakt, że w naszym przypadku później, ale nie będziemy chodzić w tej ciąży wieczność

ewel to ciekawskiego masz synka, ale to się chwali, bo w nocy przynajmniej Ci nie buszyje :0

Hej Kochane!
Serdeczne gratulacje, aga! W końcu się doczekałaś!
My śpimy w jednym pokoju z Lilą, ona w swoim łóżeczku. Na razie nie mamy innej możliwości.

Ja z mężem nadal nie rozmawiam... jest źle.

Ingrid Cudowny ten Twój synuś, kruszynka :*

misia to nie fajnie, wiem jak to jest a pomaga Ci chociaż przy małej ??

My też w związku z brakiem warunków mamy wspólny pokój z maluszkiem (tzn będziemy mieli dopiero), ale myślę, że nawet gdybyśmy mieli dodatkowy pokój to i tak na początku łóżeczko stałoby u nas w sypialni.

Wpadam tylko, na chwilkę powiedzieć dobrego popołudnia:) U mnie cisza i zaraz idę na ktg, szału tam pewnie nie będzie... zdjęcie Tosi zobaczycie chyba jak Aga wróci bo nie potrafię z tego telefonu zrzucić zdjęcia:(
Misia nie wiem co powiedzieć, przykro mi z powodu Twojej sytuacji z mężem);
U nas dziś dobrze, jest to jeden z niewielu dni kiedy tak jest i bardzo tego żałuję. Ale cieszę takimi chwilami jak głupia:)
Buziaczki i do później, lub do rana jak wrócę późno i mąż zajmie komputer:/
Ingrid Twój skarbek jest cudny i jaki błogi ma uśmiech na buzi:)