Mamusie MAJ 2012

Cześć Dziewczyny,

Akciak super Wasz maluszek gada

Moja Julka nie jest jeszcze chętna do rozmów, jak jest wyspana i ma dobry humor to pogada do malpy trochę, boję się że coś jest nie tak
I jeszcze piszecie o obniżonym napięciu mięśniwym a nasza mala też jak leży na brzuszku to pidnosi główkę tylko na klatce zamiast na rączkach, i też ciągle z otwarta buzią jest, główki też nie ciąga jeszcz jak ją się trzyma za rączki kurczę bedziemy musieli chyba zaliczyć lekarza

A dziewczyny na laktację bardzo dobra jest herbatka z herbapolu wspomagająca laktację, piłam na początku bo miałam mało pokarmu i po dwóch szklankach czułam już poprawę, a może macie kryzys laktacyjny bo to u każdej mamy może się pojawic do 5 miesiąca karmienia organizm nie wyrabia i są flaczki z cycusiów.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Witajcie Kochane! Uff, nadrobiłam wszystko. My byliśmy kilka dni nad morzem w Jastrzębiej Górze i było super! Lila dzielnie zniosła 400 km drogi. Praktycznie ciągle spała z małymi przerwami. Troszkę poleżeliśmy na plaży, troszkę zwiedzaliśmy i spacerowaliśmy. Całymi dniami na dworze, więc Lila spała dobrze. Jednego dnia jak zasnęła ok 20 to spała do 9 rano Byliśmy na Helu, we Władysławowie, w Trójmieście.
Z mężem układa się teraz jak w bajce... Niestety, za tydzień już wyjeżdża. Nie wiem jak ja to przeżyję... ;( Mam nadzieję, że szybko do niego dojedziemy, bo jakoś nie wyobrażam sobie dni bez niego.
My ciągle karmimy się cycem. Wszystko gra i buczy, a Lila wczoraj skończyła już 4 miesiące. Jak to szybko zleciało... Nadal śpi całe nocki, ciągle się uśmiecha i uwielbia kąpiele. Oczywiście są chwile ryku, ale to musi ją wtedy boleć brzuszek albo jest jej za gorąco.
akciakWidziałam jak Arturek fajnie rozmawia. Jest przesłodki!
beadka ślicznie wyglądałaś na chrzcie, niezła laseczka z Ciebie. Fajnie, że synuś był grzeczny
Jak tam z uszkiem Małego? Dobrze, że to nie było zapalenie, tylko jakieś bakterie. Jednak lepiej czasem zapłacić i mieć pewność co do diagnozy niż potem leczyć coś czego nie ma...
Martita Współczuję Ci sytuacji z mężem. Mam nadzieję ,że już jest lepiej, a chłop zrozumie co jest najważniejsze. No i te teściowe. Jednak te dowcipy o nich to nie bez powodu...
aga Widzę ,że jeździcie na motorkach. Super! Podziwiam Cię, że zostawilaś Małą z babcią. Ja ją zostawiam na pół godziny i już tylko myślę czy nie głodna, czy nie płacze. Oczywiście nie mam wątpliwości czy jest pod dobrą opieką, ale jakoś wolę się z nią nie rozstawać
ewelWidziałam sesję na fb. Super! Bartek wyszedł ślicznie! Zgrabna laseczka z Ciebie widząc po zdjęciach z chrzcin.
Wiesz co... Ja gdybym miała jeszcze raz wybierać to nie pojechałabym do Jastrzębiej Góry. Klif jest straszny dla rodzin z wózkami. Mojego męża od wciągania tego wózka tak plecy bolały po dwóch dniach, że zaczęliśmy jeździć do Karwii, bo tam łagodne zejście do morza.
Karolina Powiem Ci, że ja też bym już chciała mieć 2 dziecko, ale u nas nie jest to dobry moment. Mąż za tydzień wyjeżdża na rok, żeby zarobić na mieszkanko. Ale jak tylko będzie mieszkanko to postaramy się o rodzeństwo dla LILI
Dotka Widzę, że Ala to taka podróżniczka jak Lili My mamy termometr medisana, kupiliśmy go za ok. 120 zł, jest super, bo służy do pomiaru temp. ciała, wody, powietrza.
labelo Pytałaś o basen. Ja właśnie z Lilą chciałabym jeździć na basen. Jednak teraz mieszkam u rodziców i najbliżej mam 25km stąd, a w samochodzie jest poduszka u pasażera. Jeśli tata mi ją wyłączy o planuję raz w tygodniu jeździć na basen. I dla siebie, i dla Małej. Może dzisiaj wyskoczymy z mężem, póki jeszcze jest...
KAMI Mam nadzieję, ze z cycami lepiej.
Jeśli chodzi o pampersy to my używamy tylko Pampers Active Baby. Jakoś nie próbuję z innymi. Te są dobre i nie będę wydziwiać A chusteczki to Pampers Sensitive. próbowałam Huggies, ale jakoś mi nie podeszły.

Dziewczyny a od kiedy wprowadzacie marchewke i jabłuszko dla maluszków ?

Misia dzięki, widziałam Wasze zdjęcia na fb- super wycieczkę sobie zrobiliście, widać, że teraz jesteście szczęśliwi współczuję Ci, że mąż wyjeżdża, ja sobie nie wyobrażam tak długiej rozłąki, dobrze, że masz jeszcze w perspektywie dojazd do niego.

Miki ja jabłuszko włączę jak mały skończy 4 m-ce więc jeszcze cały dłuuugi miesiąc ale już się nie mogę doczekać !!

Karolina nie martw się, jeszcze wasz szkrab będzie miał rodzeństwo, tylko właśnie najgorzej jak się człowiek nastawi na coś a tu zonk. A co do tej herbatki to napewno spróbuję, bo chciałabym jednak jeszcze trochę pokarmić. Dzięki za radę

labelo hehe to szybko Ci się przypomniało o tej cukrzycy myślę, że lepiej to sprawdzić, ze zdrowiem to nie ma żartów, nie wolno takich rzeczy zaniedbywać.

KATIUSZKO CO U CIEBIE, ODEZWIJ SIĘ !!!??



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ja poczekam z wprowadzaniem marchewki i jabłuszko. Spytam pediatry co sądzi na ten temat, tym bardziej, że karmię piersią. Poza tym słyszałam, że jak już wprowadzać to najpierw warzywko, bo trzeba przyzwyczajać maleństwo do dobrych nawyków żywieniowych, a owoce są słodkie i później dziecko ma wpajane, że najpierw chce słodkie jedzonko...

beadka Krzyś wygląda przesłodko!

U mnie cukrzyca się cofnęła, ale ostatnio źle się czuje i boję się, że wróciła... Muszę zrobić badania...

Misia ja też tęskniłam za małą i cały czas o niej myślałam, ale jak będziesz mieć więcej dzieci to zobaczysz jak to jest wyrwać się z domu hehe
Miki ja chcę wprowadzić na początku marchewkę a potem jabłuszko, ale to pod koniec 4 miesiąca jakoś za 3-4 tygodnie:) Pediatrzy radzą, żeby dzieciom karmionym piersią wprowadzać stałe posiłki dopiero po 6 miesiącu, a dzieciaczkom na butli po 4 miesiącu.
beadka słodki ten Twój przystojniak:)
karolina nie ma co się bać tylko trzeba sprawdzić czy mała nie ma obniżonego napięcia ( to nic strasznego po rehabilitacji takie dzieciaki są sprawniejsze niż ich zdrowi rówieśnicy). Poza tym trzeba o to zadbać, szczególnie o mięsnie twarzy, bo później takie dzieci mogą mieć wadę wymowy. Ja już to przerabiałam z synem więc wiem co i jak:)

My już po chrzcinach-wyszło super. Arturek był bardzo grzeczny, zawojował wszystkich. Wieksza relacja wraz z fotami jutro. Na facebooku już wrzuciłam:)

misia
dacie radę choć to trudne

ingrid
i jak zdrówko dziś?

misia, widziałam na zdjonkach,ze nosicie Malenka w nosidelku, na dlugo sobie pozwalacie?Nasza pokochała nosidełko,ale ja sie boje,ze za dlugo w nim siedzi, staram sie max 1h dziennie.


my za 2 tygodnie zaczynamy wprowadzac ( od jednego po trzy) karmienia mm, zobaczymy jak to bedzie.... a marchewe planuje wprowadzac od poczatku pazdziernika, tj jak Mala bedzie miala skonczony 5 miesiac

No i sobie pospaliśmy po imprezce od 21 do 6 rano całą trójeczką. Chrzciny wypadły super, pogoda trafiona, goście dopisali, Arturek bardzo grzeczny, nie płakał wcale, nawet jak ksiądz mu polewał głowę wodą. Ponad pół mszy przespał. Potem na imprezie siedział w swoim bujaczku na podwyższeniu i wszystkich oglądał. Po imprezie padł o 20 spać.

Oto foteczki z uroczystości:

My z Arturkiem i w tle Arturka prababcia i pradziadek:)

gość honorowy:)

Akciak co do mojego samopoczucia, to na imprezie miałam 38 stopni gorączki, ale jakoś wytrwałam. dziś się już lepiej czuje, biorę antybiotyk trzeci dzień i działa na to choróbsko. A do tego dziś zrobił mi się jęczmień na oku-normalnie wszystko mnie się czepia.

Dziewczyna, Beadka kuiplam kilka dni temu herbatke na laktacje herbapolu (pisala tez o niej Karolina) i mam wrazenie ze pomaga, takze polecam. Moze to faktycznie jakis kryzys, ze tego mlaka tak malo teraz.

Ingrid super ze chrzciny udane, wracaj do zdrowka.
Mamy taki sam lezaczek tylko ze ja juz wyjelam ten grajacy element, poniewaz maly caly czas uderzal w niego nózkami.

labelo My nosiliśmy Małą tylko na wycieczkach w nosidełku, to było max 1,5h dziennie. Teraz już nie korzystamy z tego nosidełka.

Ingrid Super wyglądaliście, a Arturek jest boski! Fajnie, że chrzciny się udały