Listopad w tym roku będzie pogodny 2010

wcale by mnie to nie zdziwiło

Kochane melduje sie ze zyje dziekuje ze choc trochu o mnie pamietacie czytuje Was regularnie ale jestem juz tak okrutnie przemeczona ze normalnie nie mam sily nic napisac a n\awet mi weny brakuje ale naprawie sie bo teraz 4 pelne dni wolnego od soboty juz chce zeby ten projekt sie skonczyl ale do konca miesiaca jeszcze i potem juz lepiej bedzie Dzieci piekne i juz naprawde nie pamietam znow co mialam napisac naprawie sie przez weekend obiecuje Groszku wspaniale ze wrocilas :* a nasze dzieci cuuuuuuuuudne mamy szczescie :* witam nowa Mamusie w naszym gronie i te ktore postanowily sie dolaczyc oby Wam bylo u nas dobrze kochane :*

Nie udało się

Adaś usnął ze mną w łóżku teraz śpi a ja postanowiłam pochwalić się porażką. Mamy z mężem zbyt słabe nerwy i nie potrafimy bezczynnie słuchać jak płacze.

Asieńko jesteś - pani od butków sie nie odzywa mini 100 wiadomości odpoczywaj i regeneruj siły
Syrenko a może jakaś metoda małych kroczków? nie wiem jak dokładnie usypiasz, ale jak np nucisz to nie nuć- kurde nie wiem jak jaszcze. u nas był jakiś czas wózek, a teraz już znów łóżeczko- najpierw zasypiała kilka wieczorów na rękach, teraz w łóżeczku, ale ją w nim bujam

No wcześniej usypiał podczas picia mleka, ale od tygodnia mu się odwidziało i zasypia tylko w łóżku ze mną albo z T. A najgorsze jest to że jak próbuję go przenieść do łóżeczka to od razu się budzi i płacze tak długo aż nie położę go razem z nami. Nie wiem co się stało. A byłam taka dumna, że nie uległam i spał sam w łóżeczku. A teraz d***

Asia to jeszcze nie skończyliście projektu? Ja myślałam że to miało być do końca września chyba że to jakiś inny projekt.

A co do moich jaj to przez durne przepisy mogę nie zacząć hodowli

jestem i ja Emme obiecuje jutro pstryknąć fotkę i dodać
muszę zobaczyć o co wam chodzi z tym konkursem bo jak zwykle jestem do tyłu
Monika też z nami śpi i budzi się po 3, 4 razy w nocy, dodatkowo to raz tak przynajmniej na 30 minut

mermide a co to za przepisy? nie da się jakoś obejść?

Syrenko może połóż w łóżeczku swoją poduszkę- żeby czuł Twój zapach- może coś to da?
A co to przepisy?
Paulina obyć dotrzymała słowa, bo jak nie...!

Powiedz Mermide, postaramy Ci się jakoś pomóc :

Oooo i Paulinka jest i Asieńka...

No chodzi o to że można hodować kurki (50) bez zgłaszania ich gdziekolwiek, ale jest to chów na własne potrzeby (czyli nie można sprzedawać jajek). Jeżeli chce się sprzedawać to trzeba zgłosić tą hodowlę do PIW, UM, US, i innych urzędów, załatwić sobie pieczątkę, spełnić normy Polskie, płacić tu i płacić tam i tam i jeszcze tam... A później odprowadzać podatek za działalność gospodarczą, i płacić za weterynarza który co chwilę musi karteczki wypisywać. No więc ja bym zarobiła na jajku ok 10 groszy w porywach. A powyżej 50 kur trzeba zgłaszać stado i je zarejestrować i zapłacić za to i za to i jeszcze za to... No więc za 50 zł miesięcznie zysku nie opłaca się nic robić, a jeszcze nie wiadomo czy nie będzie większych rygorów. A żeby rozpocząć hodowlę to trochę kasy musze wyłożyć a nie opłaca się jeżeli za rok czy dwa musiałabym z tego zrezygnować bo przepisy będą ostrzejsze, a kasa przez ten czas mi się nie wróci

A dowiedziałam się o tym dzisiaj i to przez przypadek. Wujek był u znajomych gospodarzy i tam mieli kontrole a nie wiedzieli że są takie przepisy. A wujek się chwalił że zaczynam hodowle więc mu powiedzieli że się nie opłaca. I dzisiaj popołudniu zaraz dzwoniłam do PIWu i ROIRu i tam dowiedziałam się jasności.

Jak dla mnie to czarna magia Nie znam się na czymś takim a już się chwaliłam, że pomogę PRZEPRASZAM

no to pojechali po bandzie faktycznie sporo tego,

Dziewczyny niedługo szykuje mi się "jesienna biesiada literacka" - czyli spotkanie z jakimiś pisarzami i tu się pojawia problem bo będzie zaproszona jakaś moja daleka daleka ciotka (Krystyna Nepomucka, znacie?) i trzeba by było tam pójść, ale ja nawet nie znam jej twórczości

mermide takie niestety są realia. zrobią urzędy wszystko żeby skomplikować życie

czytam wątek konkursu i nie wierzę

Wiem że tego dużo i że się gubicie. Sama się gubię, ale miło że mogę trochę ponażekać. Ale już nie będę.

Masz ciocię pisarkę? ALe fajnie. To są jej książki:
Małżeństwo niedoskonałe
Wakacje z Penelopą
Obrączka ze słomy
Sekret Tamaryszka
Tamaryszek w podróży
Krzew tamaryszku
"Tamaryszek i tajemnica babuni"
Tamaryszek i dwa serca złączone
Motyl z perłą
Nie wierze w powroty
Floryda story
Kotka birmańska
Mydło z łabędziem
Opowieść na bezsenne noce
Ślubny welon
Kotka birmańska
Cień wspomnień
Moje życie z kosmitą
Serafina i kochankowie

Emme napisał:

Dziewczyny niedługo szykuje mi się "jesienna biesiada literacka"

Tak po mojemu, to prawdziwą jesienną biesiadę literacką masz w wątku konkursowym

A tak poważnie to nie znam niestety A Tobie wypada się zapoznać