Listopad w tym roku będzie pogodny 2010

Martynka__89 napisał:

Dziękować, nie krępujcie się jedzcie Mateusz chyba wie że ma święto od rana taki radosny ^^. Co do uszek nigdy nie moczę specjalnie, ale żebym jakoś bardzo uważała to też nie jednak zawsze wycieram do sucha. Asiersa mam pytanie jakie warzywa gotujesz dla Tomcia i jak je przechowujesz i na ile dni ? Też chcę zacząć gotować dla małego. I postanowiłam dołączyć do mam MM, niestety Mateusz sam się odstawił nie będę już męczyć jego ani siebie trochę to smutne ale uszanuję Jego decyzję. Jakie mleko podajecie i czy zagotowujecie wodę czy tylko podgrzewacie ? I jeszcze odnośnie długich spacerów co zabieracie ze sobą do jedzenia czy picia dla Pociechy ?

Martynko ja podaję Tomkowi Bebiko 1 i teraz zaczęłam wprowadzać Bebiko 2
Mam zawsze zamrożone i pokrojone w plastry: marchew, pietruszkę (korzeń), seler, zemniaki no i paczkowany szpinak. Gotuję mu zupkę na wodzie, w osobnym garnku mięsko (indyk lub cielęcinka). Po ugotowaniu mielę wszystko blenderem. Jak jest za gęste to dodaję kilka łyżek wywaru z warzyw. Na koniec masełko 82% i gotowe Jak mi się za dużo nagotuje to przekładam do słoiczków i daję do zamrażarki w ten sposób nie muszę gotować dziennie
Jeśli chodzi o wodę na mleko to zawsze mam przegotowaną w podgrzewaczu i jak Tomek ma pić mleko to tylko odmierzam odpowiednią ilość wody, dosypuję mleko i gotowe
No a na spacery obowiązkowo zabieram herbatkę A jak idę do kogoś to koniecznie mleko. Tak jak pisała Emme, w butelce mam wodę a mleko w specjalnym pojemniku

Ja mam bardzo twardą wodę (dużo kamienia, nie nadążam odkamieniać) kupuje wodę dla Małego, ale to też bym musiała zagotować ?

ja tam zawsze zabieram ze sobą cyca i herbatkę

pijemy kawkę

100 lat dla Matiego

Tak Martynko, ja też mam kupną i gotuję ją

Zawsze gotowałam wodę z kranu, ale jakieś 1,5 m-ca temu mieliśmy w tychach awarię wodociągu i zamiast wody z Goczałkowic dostajemy z Czańca. Tomek przez zmianę wody dostał biegunki i dlatego zaczęłam mu kupować butelkową

Ja piję herbatkę

mam takie : skarbymalucha.pl/index.php?main_page=pro...nfo&products_id=1407
tzn tak samo wyglądają, tylko z innej firmy i były 4 w opakowaniu. można tam zupki przechowywać, mrozić w tym itp. mieści się w tym 10 miarek miarek mleka (2 karmienia)
mam mały termos, ale jeszcze go nie brałam nigdy, bo jak wlewam wrzątek do butelki i wkładam do termoopakowania to za te 3 godz woda jest idealna.
nie zauważyłam, tu też są 4, ale ja mam każdy w innym kolorze

asia26 napisał:

100 lat dla Matiego

Dziękować :*


Aha dobrze to będę gotować i w termosie trzymać a ile razy na dzień podajecie mleko ?

Emme ja mam woreczki do przechowywania pokarmu póki co je wykorzystam na długich spacerach.

5 razy dziennie (w sumie na dobę)

My na spacerek zabieramy picie... zawsze mam też przy sobie jakieś chrupki albo ciasteczka no i deserek.... ostatnio chrupki mnie uratowały bo mały się zbuntował a byłam z nim sama i daleko od domu.. dzięki nim przestał płakać i zapomniał że chce na ręce do później!!

Chrupki też mam zawsze przy sobie, ale Mati strasznie się brudzi nimi. Dziewczyny a jak przestałyście karmić piersią to coś brałyście na zanik mleka ? Ja mam bardzo mało

ja Tolę przetransportuję do sypialni i wracam na kawę

a ja mam taki pojemnik na mleko
allegro.pl/baby-ono-pojemnik-na-mleko-nr...022-i1540532821.html
ma cztery przegrody zawsze mam w nim mleko i kaszkę bo tomek tak pije, mleko z kaszką
a termoopakowanie mam takie. tylko butelkę owijam dodatkowo pieluszką i dopiero wkładam

a my jak byliśmy w niedzielę w lesie to wyciągałam Monikę z wózka pierwszy raz. bardzo jej się to spodobało bo teraz każdy spacer zaczynamy buntem. tak wam jeszcze napiszę że napisałam uszczypliwy komentarz do tamtego zdjęcia u teściowej i dziś jest już zmieniony

a ja mam taki melancholijny nastroj i tak mi smutno ze napilabym sie herbatki ale nie chce psuc Wam nastrojow