Listopad w tym roku będzie pogodny 2010

popłakać nie zawadzi, będzie Ci lepiej
a kto wierzy w pecha, sam go wywołuje

Asiu ja też mam takie dni, ale nie wierzę mu i tyle! Wczoraj był u nas i powiem Wam że jego obecność mnie irytowała!

Ja cały czas sobie powtarzam, że nie mogę być z nim tylko dlatego, że boję się zostać sama
Ale tak sobie myślę, co będzie za rok, dwa lata, pięć, dziesięć? No i wolę przestać myśleć...

Asiu Zobaczysz będzie dobrze!Najważniejszy jest Tomaszek i jego dobro!

cześć Kochane!!! ja tylko na chwilkę przed świętami to raczej rzadko tu będę bo czas goni..a jeszcze pogoda piękna więc na spacerki trzeba chodzić... Fifi właśnie zasnął a ja będę prasować a później spacer..chociaż mały się buntuje i nie chce mi w wózku siedzieć wczorajsze zakupy się udały..kupiłam sobie buty,spodnie i kilka kosmetyków...Filipkowi w H&M koszulę z krótkim rękawem na święta i 2 koszulki na lato aaa i jeszcze buciki...

Asiersa kochana nie łam się...zobaczysz będziesz szczęśliwa..taka kochana osóbka jak TY na pewno odnajdzie to co w życiu najważniejsze-miłość i szacunek!!!!!ucałuj Tomaszka super że z nim lepiej...

Groszku to że mąż Cie irytuje to chyba oznacza tylko że podjęłaś słuszną decyzję...

Całuje Was wszystkie

Czesc dziewczyny
bylam dzis z Oliwia przy kontroli i z oskrzelami juz ok tzn kaszel jest ale stan zapalny ustal i ten kaszel co jest to tylko odkrzsztuszanie czy cos takiego i juz ok mam dalej jeszcze przez 4 dni dawac deflegmin i bedzie ok czyli kamien z serca ale pojawil sie drugi problem ja ciagle myslalam ze jak na ostatniej kontroli wagi i wazyla 7290 to teraz bedzie z 7,5 a tu tylko 7360 a ostatnia kontrola byla 6 tyg temu Oliwia prawie wogole nie przybiera za 3 tyg mam znow przyjsc na wazenie i jesli sytuacja sie nie zmieni musze przejsc na mm jestem zalamana tak dbam o to karmienie piersia jest to dla mnie takie wazne a tu taki klops
Asiu i Kasiu nie martwcie sie samotnym matkom moze nie jest latwo ale tez na nowo ukladaja sobie zycie mam kolezanke ktora z 2 chlopcow wspaniale ulozyla sobie zycie bez koszmaru codziennych awantur i jest szczesliwa a jej partner jest cudowny dla jej dzeci jej chlopcy mowia nawet do niego tato a on kocha je jak wlasne wiec glowy do gory Wam tez sie uda bo czemu niby nie
Siusiunia to super ze zakupy udane a Filipek bedzie super wygladal w nowych ciuszkach czekamy na zdjecia
Emme czekamy na termin bedziemy kciuki trzymac

Pati to była jedyna decyzja Nie miałam wyboru i bardzo się cieszę Od października zaczynam szkołę

Asiu a może Oliwka więcej przybrała, a przez chorobę jej spadło?? Ja Wam chętnie oddam 3 kg Michasia bo ręce mi odpadają od noszenia...

tak, Groszek może mieć rację, poza tym nie smutaj, bo masz super dziewczynkę.

Tola śpi na balkonie, jest taki upał, chwilę ją polulałam i opaliłam sobie rękę.
pranie zrobione, drugie się pierze, obiad już przynajmniej w zamyśle, teraz posprzątam i chciałoby się powiedzieć wolne , ale w ramach spaceru pozałatwiam parę spraw

cześć dziewczyny chciałam się z wami przywitać a teraz będę trzy dni nadrabiać czytanie

chyba aż tak gwarno nie było

My już jesteśmy po lekarzu Z Tomkiem jest już dużo lepiej Co prawda Pani doktor przedłużyła zastrzyki, ale to tak zapobiegawczo w czwartek kolejna kontrola

no super święta na pewno będą zdrowe no i wesołe, jak na święta przystało
u mnie było tak gorąco, że stroje letnie zawitały, oby taki weekend był

u nas tez bylo dzis goraco i wg zalecen lekarza poszlysmy z Oliwka dziadziem i wujkami do babci na cmentarz spacerkiem zamiast autkiem oj jak milo sie szlo tak cieplutko i sloneczko takie mile az mama mi sie tak piekna przypomniala jak szlysmy ostatni raz 3 i 4 marca na spacer ostatni bo 6 odeszla byla taka szczesliwa i piekna oj to piekne wspomnienia mam tak mile z Nia wspomnienia ze nawet nie potrafie sie smucic a chyba powinnam Emme mam nadzieje ze to przez chorobe aczkolwiek nie wydaje mi sie bo 7 dkg za 6 tygodni to troche malo prawda? Asiu ciesze sie ze z Tomciem juz lepiej a Ty jak samopoczucie jak sie czujesz? emme a mi dzis sie nic nie chcialo brat mial wolny dzien i spedzilismy go we troje z Oliwka i super bylo paulinko witaj

Asiu absolutnie nie powinnaś, bo powinno pamiętać się te piękne chwile, o reszcie niekoniecznie pamiętać, mama na pewno chciałaby, żeby myśl o niej wywoływała uśmiech

Asiera no właśnie jak samopoczucie? jak spotkanie?

Psychicznie lepiej się czuję, ale gorzej fizycznie
Do nieszczęsnego kataru doszła gorączka i bóle mięśni

Jeszcze mi grypy brakowało

A spotkanie? Jak przyszedł Piotr to ja poszłam spać. On zajmował się Tomkiem a ja odpoczywałam bo nie dawałam rady nic zrobić. Później jak wstałam to w sumie zbieraliśmy się do lekarza a po lekarzu on poszedł do domu. Ma przyjść jutro rano...zobaczymy, może będzie chciał powrócić do rozmowy? Oby nie!