Listopad w tym roku będzie pogodny 2010

niestety się zjawi
ale mam cichą nadzieję, że będzie tylko na obiedzie

może się poczuje "niswojo" i ucieknie.

hehe, no fajnie by było

pijemy kawę coś mnie głowa boli. a co do posiłków to Monika nie może jeść dań z ryżem bo strasznie zatwardzają jej kupkę. i w ogóle mało przybiera i mam jej wciskać zupki same dobre wieści

a co porabiacie na majowy weekend? ja zostaje sama bo mój mąż jedzie na 4 dniowy wieczór kawalerski

ja też piję kaFkę

co do zupek i deserków to na szczęście u nas nie ma żadnego problemu chwała Ci Panie za to

4 dniowy wieczór kawalerski

no przyszły mąż mojej przyjaciółki. jadą do Tarnowa

coś Groszki nasze ucichły. biedna aż odżyła jak pojechała w miejsce pełne życzliwych ludzi

ja kawkę z chęcią
idę sobie zrobić

ja już piję Monia się obudziła w dobrym humorze i z kupką

Tola też już nie śpi, bawi się na macie
ostatnio z niej taka gaduła, że zaczepia aż ludzi. ostatnio byłam z nią na poczcie to do wszystkich gadała, śmiała się, normalnie nie to dziecko.
właśnie sprawdziłam i w cieniu mam 15 stopni

ja mam 16

muszę się wam pochwalić czytam co napisała emme oglądam się w stronę Moniki a ona zjada swoją stópkę

Monia no to smacznego tola się nie interesuje jeszcze hhhbhn nbgf hh hnhb uhb hj n nbgbhb b b v fgvcfxfdf Tola też Wam chciała coś powiedzieć. chociaż mam wrażenie, że to wiadomość szyfrowana do kolegów i koleżanek

cześć dziewczynki:) ja tylko na chwilkę...czytam Was ale brak czasu na pisanie..u nas 28 st dziś pięknie...aż chce się żyć ale tyle pracy domu że jeszcze nie byliśmy na spacerze dziś...Filipek buzie ma już taką opaloną jak czekoladka aż bałam się że mu skóra zejdzie ale z czerwonego zrobiło się brązowe ja dziś piekę już 3 placek w piekarniku...

Emme spóźnione buziaki dla Toli

Asirsa super że Tomuś zdrowy!!!

Paulinka brawa dla Moniki:)

widzę, że przygotowania pełną parą
ja właśnie zafarbowałam włosy, wyszykuję się i idę w siną dal ihi
jutro Sz siostrzenica zajmie się chwilkę Tolą to posprzątam

czesc dziewczyny dlugo mnie nie bylo zaczne od zyczen dla Tolinki :* Oliwka znow chora a w sumie to moja wina zarazilam sie nie wiadomo skad wirusem zoladkowym wczoraj i cale rano bieguna a od 15 do 23 wymiotowalam non stop i Oliwka tez z tym ze tylko kilka razy badz co badz nie potrafi nic jest bo ma zoladek podrazniony i mam nie maly problem lekarzowi i wszystkim dobrze sie mowi dopajac ale jak to zrobic jak ona nie chce nie umie pic z butelki a mleko nie nadaza sie produkowac juz kupilismy z R mm bebilon i probowalismy podac ale jest taki krzyk i nie chce a przystawia sie przez bluzke na piers i jak daje to ciagnie ale mleka nie za wiele i az boli juz normalnie nie wiem co robic paulinko bardzo przykro mi z powodu twojej mamy musisz byc silna wiem przez co przechodzisz :* Tomus super ze jestes juz zdrowy a Tolinka moglaby pogadac z Oliwka ktora na wszystko paluszkiem wskazuje i daj daj daj albo na kontakt i cyk tata juz tez peiknie swiadomie mowi gorzej z mama wola juz tez am jak jest gloda i wogole super zaczyna sie komunikowac kocham ja ponad zycie i nie mam juz sily patrzec jak sie meczy aniolek moj

Po pierwsze dziękijemy, po drugie bidna Oli, taka malutka a znów się jej coś przyplątało:P
Sto buziaków dla niej :*:*:*:*:*:*::*