- Posty: 2424
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- jak to byc juz mama
jak to byc juz mama
- sloneczko
- Autor
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- W małych rączkach mieści się cała miłość.
ja sobie zycia bez Laury niewyobrazam, jak jej jakis czas niewidze, bo np babcia ja na spacer zabierze, to ja chce oszalec niby godzinka czy cos ale to dla mnie wiecznosc, jak by ktos mi reke czy noge zabral
moje zycze zmienilo sie bardzo, to jest moja cala milosc. Wcale sie niedziwie ze przewaznie pierwsze dzieci sa rozpieszczane
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- martela89
- Gość
Nie potrafiłą bym jej nigdzie zostawić np.gdybym się uczyła albo pracowała.
Jak moja mama albo siostra biorą ją na spacer to ja zamiast chwilkę odpocząć to się denerwuję i latam od okna do okna
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Madzia89862
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 04-11-2009 najcudowniejszy dzień mojego życia
- Posty: 2124
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- jedynaczka
- Wylogowany
- gadatliwa
- mamuśka Mikołaja ^^
- Posty: 935
- Otrzymane podziękowania: 0
ja też nie wyobrażam sobie życia bez Mikołaja, on jest moją prawdziwą miłością. ale aktualnie jestem na etapie że mam dość Mikołaja całkowicie, z miłą chęcią oddałabym go na kilka dni, np do babci, ale jestem skazana sama na siebie, teraz planuje wyjazd na weekend z przyjaciółką, zeby odpocząć, zatęsknić i naładować akumulatory ;D bo pada mi bateria wewnętrzna całkowicie.
Ponad rok codziennego sam na sam z dzieckiem daje o sobie znak.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pip_ip
- Wylogowany
- gaworzenie
- Kocham życie ponad życie!;>
- Posty: 90
- Otrzymane podziękowania: 0
kocham swoje maleństwo i dopiero teraz wiem, co to bezinteresowna miłość, ze dla maleństwa zrobiloby sie wszystko... ale nie dać babci samej z dzieckiem wyjsc na spacer to moim zdaniem przesada. ale to moje zdanie a kazdy wychowuje dzieci jak chce, wiec bez obrazy mam nadzieje.
od kiedy moja córeczka pojawiła się na świecie, życie wywróciło się do góry nogami, bo wiadomo, ze wszystkim rządzi ta mała istotka, ale wydaje mi się, ze jednak trzeba zostawić sobie nieco czasu dla siebie, nieco wolności... bo kiedyś te maleństwa musza dorosnąc i być samodzielne i trzeba je tego też nauczyć. ja chodze do pracy na pół etatu od września i boli mnie serce, kiedy wychodzę z domu, ale myślę, ze to dobre rozwiązanie dla nas obu. ja uczę się, ze mała będzie coraz bardziej samodzielna, kiedyś pójdzie do przedszkola, szkoły i tak samo ona - uczy się, ze mama wychodzi, ale wróci! staram się nie być nadopiekuńcza, bo w mojej rodzinie nadopiekuńcza ciocia wychowała w ten sposób swoją córkę na nie przystosowaną do życia z ludzmi niedorajdę.
najchętniej trzymałabym swoją córeczkę w ramionach 24h/dobę, ale gdybym nie miała pracy, albo swoich zajęć, zadań, hobby, nie wiedziałabym co zrobić z czasem jak pójdzie do przedszkola.
"jedynaczko"... mi też czasem brakuje chwili dla siebie i też czasem mam dość, ale mimo tego odczuwam ciągły niedosyt i na razie nie byłabym gotowa oddać dziecko na dzień lub dwa... ale do roku brakuje nam jeszcze 3 miesięcy, więc może się to zmieni;)
trzymam kciuki za wszystkie mamy i dzieciaczki, zyczę wiele cierpliwości:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Mirella
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Klaudia - najcudniejsze dziecię na świecie
- Posty: 7015
- Otrzymane podziękowania: 72
No najwyraźniej takie porządne zmęczenie po roku przychodzi jak dziecko staje się szybsze od wiatru, wiem coś o tym...... Oj, chce się czasem odpocząć, chce....
Co nie zmienia faktu że Klaudia jest cudem nad cudami wszystkimi, no a jak przyjdzie i da buziaka to...... no słów brak normalnie.
Ja siedzę z nią sama całymi dniami, nie mam komu podrzucić nawet na chwilę, o odpoczynku moge tylko marzyć, ale tak szczerze mówiąc to bardziej marzę o drugim dziecku, chociaż to dopiero musi być wycisk
Jak to jest być mamą? SUUUUUUUUUUUUUUUUUUPERRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Madzia89862
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 04-11-2009 najcudowniejszy dzień mojego życia
- Posty: 2124
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Emme
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 6719
- Otrzymane podziękowania: 1
Ale dzieckiem byłam i mama zawsze była w domu, zawsze z nami. Jestem za to jej wdzięczna, ale dla mnie było czymś strasznym zostac np u babci na kilka godzin. Wiedziałam, że mama wróci, ale bardzo nie chciałam bez niej byc. Wystarczyło, że ktoś na mnie spojrzał a ja już płakałam za mamą. I właśnie opierając się na moim doświadczeniu z dzieciństwa, nie chciałabym, żeby moje dzieci przeżywały coś podobnego. Dlatego chciałabym "zaangażowac" babcie. I tu nie chodzi o moją wygodę. Chciałabym, żeby się przyzwyczaiły do innych ludzi już od początku swojego życia, bo jako kilkulatka (dwu, trzylatka) przeżywałam coś strasznego i dokładnie to pamiętam.
Macierzyństwo to musi byc naprawdę coś wyjątkowego
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pip_ip
- Wylogowany
- gaworzenie
- Kocham życie ponad życie!;>
- Posty: 90
- Otrzymane podziękowania: 0
a nie ma mnie, bo ten szkrab+obowiazki domowe i przygotowania do pracy+praca+inne pochłaniają 110% mojego czasu;-) czasem zatem jak zobaczę coś ciekawego to piszę
Emme - widzę, że moja teoria właśnie się potwierdza i utwierdziłaś mnie tylko w przekonaniu, ze dobrze robię. nie chodzi właśnie o naszą wygodę, a o dobro i spokój psychiczny naszych dzieci i wychowanie tak, by były kiedyś niezależne i nie miały takich wspomnień jak ty:)
Madzia - gratuluję umiejętności organizacyjnych:D mnie jednak chodzi o to, co piszę powyżej... ale naprawdę też podziwiam te mamy (jak i ciebie), które wszystko potrafią sobie zorganizować tak, ze nie potrzebują niczyjej pomocy:) ja po prostu uważam, że potem jak tej pomocy będzie się potrzebowało może być za późno... zbyt trudno i dla dziecka i dla mamy.
Jednak każda mama robi to, co uważa za najlepsze i robi to z miłosci do dziecka, wiec każdej należy się wielki puchar... lodów;-)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Katarzynka
- Wylogowany
- gadatliwa
- Kingusia i Mateuszek -Kocham miłością bezwarunkową
- Posty: 960
- Otrzymane podziękowania: 0
Zostawiam ja w domu z babcia jak gdzieś z Piotrusiem wychodzimy Kinguśi zostawiam ściagniete mleko i wiemże wrazie jak bedzei głodna mama ja nakarmi i pieluszke tez zmieni, więc nie obawaiam sie Kini z moja mamą zostawić ale z teściowa sam na sam nie została jeszcze i raczej szybko nie zostanie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Madzia89862
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 04-11-2009 najcudowniejszy dzień mojego życia
- Posty: 2124
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- pip_ip
- Wylogowany
- gaworzenie
- Kocham życie ponad życie!;>
- Posty: 90
- Otrzymane podziękowania: 0
dokładnie Madziu - każdy ma swoje metody wychowawcze, wiec choć miałabym co do tego watpliwosci to mam nadzieje i trzymam kciuki, zebys nie miała ze swoimi maluchami nigdy takich problemów jak mama Emme w dzieciństwie i zeby wyrosły na samodzielne zuchy!!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Madzia89862
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 04-11-2009 najcudowniejszy dzień mojego życia
- Posty: 2124
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- MoNiaaa
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Julka :* 04.08.2010r. Zuzia :* 19.12.2013
- Posty: 7467
- Otrzymane podziękowania: 46
zaczynajac od tego ze wzielam slub po narodzinach przeprowadzilismy sie od rodzicow a teraz ucze sie byc mama.nie wyobrazam sobie juz zycia bez mojej Julci zakochana w niej jestem po uszy!!!uwielbiam ja obserwowac i patrzec jak slodziutko spi:) to jest naprawde niewyobrazalne przezycie ze w brzuszku rosnie taka mala istotka a pozniej jak przychodzi na swiat to tyle zmienia w zyciu kazdej mamy i taty
ja szczezrze mowiac korzystam z pomocy zwlaszcza siostry zdarza mi sie mala zostawiac na noc. moja siostra sama mnie o to prosi bo za ten czas co mieszkalysmy z nia zdarzyla sie przyzwyczaic do malej a w tygodniu raczej jej nie widuje ze wzgledu na prace.a w tym zcasie mam chwilke wytchnienia zeby nabrac sily na kolejne dni
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- jedynaczka
- Wylogowany
- gadatliwa
- mamuśka Mikołaja ^^
- Posty: 935
- Otrzymane podziękowania: 0
Tak bardzo przywiązał się do mnie, że nawet jak jesteśmy u mojej mamy w odwiedzinach to gdy wychodze do łazienki, to Mikołaj zachodzi się z płaczu.
jest to strasznie uciążliwe, nie moge wyjść do sklepu normalnie, tylko musze się skradać, żeby czasem mały nie zauważył bo później nie da się go uspokoić tak starsznie płacze.
Mirella masz racje, jak maleństwo moje podchodzi i ciągnie mnie żeby dać mi buziaka, jest to najpiękniejszy i najbardziej śliniący buziak
Oj męczą skarby męczą.
Ale drugie się marzy
to dopiero będzie hardcore haha
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.