trzyletni niejadek

Drogie mamy,
ostatni raz odwiedzałam to forum będąc w ciąży z moim aktualnie 3,5 rocznym synkiem. Teraz spodziewam się córeczki w kwietniu, ale nie o tym teraz. Kochane, moje i męża podejście do jedzenia naszego dziecka było od zawsze: "nie chce jeść, niech nie je. Zgłodnieje sam poprosi o jedzenie". Nikt nie mówi, że dziecko było głodzone, były stałe pory posiłków, jak choć trochę zjadł to odpuszczaliśmy. Od kiedy umie sam jeść nikt go nie karmi, nie wyręcza. Aż tu się nagle okazało, że syn ma rozbuchaną do granic możliwości (tu chyba trochę przesadzam) anemię. Oprócz anemii ma problemy z brzuszkiem więc nie powinien dostawać żelaza w suplementach, a najlepiej, żeby udało mu się wyjść z tego samą dietą. I dostaje szału! Pomóżcie jakimiś dobrymi radami żeby nie zwariować i nie wyrzucić dziecka przez okno. Prawie każdy posiłek kończy się rykiem, awanturą i histerią. Aktualnie je już 50 min. Wszyscy dookoła nas krytykują, a ja mam serdecznie dość. Co zrobić z dzieckiem, które nie chce jeść, a musi?

nasz córka też była niejadkiem, problem rozwiązał się sam, w przedszkolu zaczęła ładnie jeść z innymi dziećmi, czasem nawet prosi o dokładkę. Poszukajcie mozliwości żeby zapewnić mu towarzystwo równieśników, żeby razem jedli, a jeśli to nie pomoże udałabym się do specjalisty, który na pewno będzie miał jakieś pomysł jak przekonać dziecko do jedzenia i jakich trzeba na to sposobów.

Polecam Apetizer, ale tylko wtedy gdy inne sposoby zawodzą.

A ja polecam urozaicanie posiłków. I staranie się, aby były jak najbardziej kolorowe.

Na całe szczęście nie miałam tego problemu. Może spróbujcie ją jakoś zachęcić, przekupić jakąś zabawką.

można tez spróbować na przykład porobić jakieś zabawne kanapki i zaangażować w to dziecko, oczywiście potem może chętniej jeść.