Mamusie marzec 2012

Witam nową Mamusie Super, że do nas dołączyłaś.

Wracając do tematu lekarstw to ja biorę PregnaPlus(skład: kwasy omega 3, witaminy B6 i B12, kwas foliowy, żelazo, cynk, jod) + magnez dodatkowo.

Natomiast jeśli chodzi o kremy na rozstępy to używam Ziajki( bo był najtańszy , a czytałam o nim kilka dobrych opinii). Łatwo się rozprowadza i przyjemnie pachnie, a co do efektów to zobaczymy później

Hej mamuśki pragnę Was poinformować,że wczoraj miałam usg i jednak chłopczyk:) nawet pokazał języczek ale niestety jest ulożony główką do góry i jeśli się nie przekręci to będzie cesarskie cięcie ;(

No to pogratulować chłopaka !

Myślę, że jeszcze ma czas,żeby się poobracać są przypadki, że dzieci obracają się prawie w ostatniej chwili co teoretycznie mają utrudnione przez brak miejsca w brzuchu, ale dają sobie radę

Właśnie dziś trafiłam na super wątek na forum... Poród na wesoło, normalnie niektóre historie mam były takie, że się popłakałam ze śmiechu prawie. Na poprawę humoru polecam Zwłaszcza jak się ma przerażające myśli o porodzie

Jezeli chodzi o witaminy to ja biore Prenatal complex, a balsamu na brzuszek babydream zastanawiam sie nad kupnem musteli lub palmersa

tubia 24 witamy:) rozgość się

ewelina , gratulacje dla chlopaka:) kolejny na naszym forum, to juz przewaga chlopaków...

Ja byłam dzis na badaniach i powiem Wam, że tak bolało.........ah nie wspominam tego dobrze, podobno szyjka się schowała (nie wiem czemu) i lekarka musiała troche pomanewrować. Jednym słowem bardzo nieprzyjemne... Jak wczesniej wspomniałam miałam bardzo złe wyniki badań wiec odtsałam żelazo magnez i potas. Poza tymi lekami mam juz nic nie brac...

A jak u Was z lekami??? (poza tymi bez recepty?)

no to już nas coraz więcej i więcej

co do ułożenia dziecka, to jeszcze połowa przed nami - przeciez w ciągu dnia on sie chyba kręci:D? u mnie na usg było widac jak raz dupka raz głowka i hop do góry i odwrotnie heh wczoraj zaobserwowała pierwszy raz ,że nie tylko czuć ale i widać jak się wierci ja to uwielbiam ! czuć że buszuje

ja nie biore nic poza zelazem i witaminami.

tunia24 napisał:

Jezeli chodzi o witaminy to ja biore Prenatal complex, a balsamu na brzuszek babydream zastanawiam sie nad kupnem musteli lub palmersa

Używałam Musteli a Palmers pod koniec ciązy i rozstepw nie mam. Po porodzie wyskoczyło kolka z boku na biodrach ale mustella i sladu nie ma

jak to się ma cenowo ? ja używam narazie tego babydream z rossmana cena ok 13 zł. sprawdzony na nowo upieczonrj mamie więc chyba przy tym zostane, ładnie pachnie cena dobra a czy podziała okaże się

Cenowo to to nie jest tanie niestety w aptekach 60,70 zl na internecie jak sie gdzies taniej znajdzie to juz jest cud
Ale skoncze tego swojego babydream i chyba skusze sie na mustele

tunia24 witaj na forum zgadzam się z Tobą, że mustela tania nie jest, ale podobno jest bardzo dobra; moja bratowa mi ją poleciła, pomimo, iż dużo przytyła w ciąży nie miała w ogóle rozstępów; ja ocenię efekt stosowania za kilka miesięcy

dziewczyny czy któraś z Was wybiera się do szkoły rodzenia?
na początku ciąży podjęłam decyzję, że na pewno się wybiorę, ale teraz się zastanawiam, czy jest sens. jest tak dużo informacji w internecie, w gazetach, książkach... co o tym myślicie?

georgette, dzieki za pocieszki w sprawie euthyroxu... dzis lykam 3. dzien i zapisalam sie juz do endokrynologa, niestety dopiero za tydzien, wiec do tego czasu juz niczego sie nie dowiem... ale ciesze sie, ze mowisz, ze to nie zaszkodzi dzidziusiowi. moze troche dziwacze, ale nigdy nie bralam zadnych lekow, tym bardziej hormonow, wiec nie wiem z czym to sie je... u mnie na razie wszystko ok, Zośka fika w brzuchu, przytylam juz z 5 kg, a moj brzuch jest juz taki, ze ustepuja mi miejsca w tramwaju .
jesli chodzi o kremy, dziewczyny, to nie szalejcie specjalnie. w watku urodowym na forum mozna sobie poczytac opinie "starszych" dziewczyn, ktore testowaly wiele kremow - bywa, ze po musteli (ktora ja widzialam ostatnio w supherpharmie za 100 zl!) tez zostaja rozstepy, a po zwyklej oliwce nie ma nic, to zalezy od stanu skory i predyspozycji genetycznych. ja jakos sie tym specjalnie nie martwie, i tak mialam juz rozstepy na udach i tylku . smaruje sie, bo lubie, ale nie oczekuje spektakularnych efektow, a foliacti pharmacerisa kosztuje 30 zl, wiec reszte moge wydac np. na bodziaki .

pozdrowienia!!!

ps. jesli chodzi o szkole rodzenia, to ja chyba sie jednak wybiore do szpitala, w ktorym chce rodzic, jakos czuje, ze warto, poza tym czytalam bardzo fajny artykul napisany przez lekarzy z mojego szpitala, podobno przeprowadzono badania, z ktorych wynika, ze aktywne uczestnictwo w zajeciach moze skrocic porod nawet o kilka godzin i pomoze nam przez niego przebrnac . jesli ktos ma jakies watpliwosci, polecam przeczytac na zachete!

www.szpital-inflancka.pl/site/co-to-daje4

Dziewczyny ja od 16 tc brałam euthyrox i teraz w czasie karmirnia piersią. Synek urodził się zdrowy także spokojnie zarowno ginekolog jak i endokrynolog zapewniali mnie że jest bezpieczny.

witajcie:)

georgette102 napisał:

dziewczyny czy któraś z Was wybiera się do szkoły rodzenia?
na początku ciąży podjęłam decyzję, że na pewno się wybiorę, ale teraz się zastanawiam, czy jest sens. jest tak dużo informacji w internecie, w gazetach, książkach... co o tym myślicie?

tez się nad tym zastanawiam, bo niby faktycznie wszędzie jest bardzo duzo informacji, ale od osób które uczęszczały do szkoły rodzenia słyszałam, ze naprawdę warto. Podobno mozna uzyskac naprawde wiele ciekawyh rzeczy praktycznych. I to w zasadzie mnie przekonuje bo ja szczerze mówią bardzo obawiam się "obsługi praktycznej" nigdy nie miałam okazji przebierać, kapać tulic itp noworodka i to moja najwikesza obawa czy dam sobie rade, czy nie zrobie krzywdy. Mam nadzieje ze w szkole właśnie takie rzeczy chociaz pokazują co i jak...


a co do kremów, to ja uwazam tak jak emma, kazdy ma inną skóre, wiec dla jednych wystarczy zwykły balsam, a inne niestety musza wydawac kupe kasy na specjalistyczne kremy. Ja odpukać raczej nigsy nie miałam problemów z rozsetpami - no moze niewielkie na posladkach, ale mi osobiscie to nie przeszkadza...

Ja narazie przytyłam 2kg i wszyscy twierdza ze nic po mnie nie widac, bo faktycznie brzuszek mam mały, ale Zuzia fika koziołki ze az czasami mi niedobrze, a co bedzie poóżniej..... ale i tak uwielbiam te momenty i cekam na nie z niecierpliwością, wrecz jak dłuzszy czas nic sie nie dzieje to sie juz martwie....

al sie rozpisałam, sorki:)