lezymy do konca ciazy:(

No ja to obudzilam sie o 3h nad ranem w te sobote(jestem w 21tc) bo strasznie mi stwardnial brzuch, towarzyszylo temu dziwne ciagniecie w dol a po chwili jakby ktos podpiol mnie pod odkurzarz i zaczol odkurzac w srodku, wzielam szybko te tabletki, troche pomoglo ale pojawily sie skurcze... i tak dotrzymalam do 10h rano i poszlam do szpitala, tam powiedzieli mi ze mam skrocona szyjke i musze bardzo uwazac teraz, nawet siedziec mi nie wolno momentami czuje sie jak kaleka.
Jutro ide do szpitala bo skorcze mam nadal, jak wstaje z lozka sie zalatwic lub jak juz wstaje z toalety... moze mnie zatrzymaja lub dadza cos po czym to przejdzie bo z dnia na dzien coraz bardziej sie boje

ja tez mam ten problem!juz 2 razy lezalam w szpitalu w 23tyg 29tyg bo twardnial mi brzuch tak jak tobie daria!lezalam tydz mialam robione ktg i pokazywalo skurcze dostawalam kroplowke z fenoterolu luteine dopoch i nospe!do dzisiaj jestem na tych lekach i musze caly czas lezec i powiem ci ze juz nie moge!!!dostaje na glowe normalnie ale czego sie nie robi dla dzidzi!kumpela w szpitalu od 19 tyg tez tak miala i zalozyli jej szef urodzila w 37tyg takze chyba ten szef w twoim przypadku bylby dobry dla mnie juz jest za pozno!maluch jest bardzo bardzo nisko przez co skraca mi sie szyjkA!gin kazal juz spakowac torbe i byc w gotowosci i wrazie co izba przyjec wita- mam sie obserwowac i nie zwlekac!

To faktycznie u Ciebie tez nie ciekawie, uwazaj na siebie Trzymam kciuki za Cibie obys donosila malenstwo. Pozdrawiam

Daria to musisz leżeć, leżeć i jeszcze raz leżeć Trzymamy kciuki za Was... Ja w 39 tc chodziłam jeszcze po górach a na sam poród jechałam pociągiem

Tylko pozazdroscic kondycji mi jest juz coraz ciezej wewlec sie na 3 pietro Chociaz teraz to juz w ogole nie wchodze bo caly czas leze...

Ja też na 3 piętrze mieszkam no a wtedy to byłam największą atrakcją dla turystów Skalnego Miasta Pani z wielkim brzuchem tocząca się pod górę z plecakiem ,aparatem na szyi i w koszulce 39 tc wróciliśmy do domu i nawet lekkiego skurczu nie miałam, a nałaziliśmy się jak nie wiem co urodziłam 11 dni po terminie

Groszek -jesteś hard corem hehe

sunaja21 ja rowniez mam bardzo nisko brzuch...Moj sie dzis przestraszyl, ze porod sie zbliza, bo stwierdzil, ze coraz nizej mi brzuszek schodzi....

współczuję Wam dziewczyny. Ja od poniedziałku mam przykaz leżenia, bo mam regularne skurcze. Mam tak wytrzymac jeszcze chociaż 3 tygodnie. To niedużo, zwłaszcza, że Wam zostało o wiele dłużej..

moj gin powiedzial zebym choc zaliczyla 34tydz co plucka do konca sie wyksztalca a jak wytrwam do 36 tyg to juz bedzie ok!lezalam w szpitalu z kobietka co urodzila mala w 36tyg i było wszystko ok wychodzila po 2 dniach jak maluszki urodzone w terminie!

Ja leżałam dwa ostatnie miesiące ciąży, w strasznych upałach w lipcu.
Też miałam skróconą miękką szyjkę i bardzo częste skurcze (kilka na godzinę).
Brałam fenoterol a skurcze były nadal, czy leżałam czy chodziłam.
Teraz tęsknię do tamtego wylegiwania się i spania
Zbieraj siły.
Ja czytałam bardzo dużo książek a wyprawkę dla Maluszka kupowałam przez internet.
Też jestem osobą, która wszystko chce sama robić i nie lubi siedzieć bezczynnie ale musiałam się przełamać.

Wszystko skończyło się dobrze, co prawda cesarskim cięciem ale to ze względu na ułożenie miednicowe Maluszka.
Pozdrawiam i trzymam kciuki

ja dokonca sie oszczedzalam a potem zby nie miec wywolywanego od 38 tyg robilam wszystko nawet na aerobik poszlam

Ja w 30 tyg trafiłam do szpitala-skurcze i rozwarcie. Potem musiałam leżeć w domu brałam fenoterol i urodziłam w 38 tyg dzięki aerobikowi z mężem

martela - to widze ze my w podobnej sytuacji bo ja 29 tyg trafilam do szpitala i biore fenoterol a mimo to twardnieje mi brzuch - jaka dawke bralas???!a powiedz mi jak porod bo mowia ze po fenoterolu ciezko sie rodzi???

Po 12 godzinach skurcze ustępowały,a rozwarcie było na 7cm więc pytali czy chcę kroplówkę z oksytocyną i po kroplówce 2 godziny ostrych bóli w tym 50min na łóżku. Powiem,że było ciężko bo co zaparłam i było widać główkę to się schowała ale w końcu wyszła i potem reszta to już szybciutko,łożysko bez problemu.Ale potem dowiedziałam się,że miałam nieprawidłowa czynność skurczową macicy czyli te kości co powinny się rozejść podczas parca ja miałam twarde i sztywne. Ale ogólnie nie było tak źle jakby się wydawało.

A fenoterol brałam 3 razy na dobę.

Tyle,że w 36 tyg go odstawiłam i normalnie funkcjonowałam.