- Posty: 1
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- miękkie piersi i brak objawów
miękkie piersi i brak objawów
- evede
- Autor
- Wylogowany
- gaworzenie
Mniej Więcej
12 lata 2 tygodni temu #502767 przez evede
Witam wszystkie mamy i przyszłe mamy. Jestem tu nowa. Od soboty nie robię nic innego jak czytam wszystkie fora i portale dotyczące ciąży, a zdecydowałam się napisać bo zauważyłam u siebie dość dziwną rzecz, a mianowicie zmięknięcie piersi, a dokładnie to jednej.
Po krótce:
4.11 dostałam miesiączkę, a że moje cykle trwają 30-31 to następna powinna być 3-4.12. Miesiączka nie pojawiła się, ale z racji tego, że moje cykle od 10 lat, od czasu do czasu robią sobie co chcą nie zwróciło to mojej uwagi. 11.12 zorientowałam się, że miesiączki nada nie ma, ale dałam jej jeszcze troche czasu. 14.12 stwierdziałam, że zrobie test i... pozytywny. Zrobiła jeszcze jeden pod wieczór, i następnego dnia rano - oba pozytywne. Z moich obliczeń jest to teraz 7 tydzień ciązy (5 tydz. życia). Zorientowałam się również, że od jakiegoś czasu mam stan podgorączkowy (37) ale dopiero teraz nabrało to sensu, wczesniej myślałam, że to przeziębienie. Zaczełam mieżyć też temperaturę w pochwie 37,5 - 38. Stwardniały mi piersi, i pobolewały bardziej niż wcześniej więc uznałam to za kolejny objaw. Co to objawów toby było na tyle, więc już to jest dla mnie zastanawiające. A no i nie napisałam najważniejszego - nie mam jeszcze potwierdzenia od lekarza bo wizyte mam dopiero w czwartek (20.12). Jak już napisałam piersi były twardsze i czulsze, aż do dzisiaj jak jedna całkowicie jakby się "wycofała", a brzuch w dole podolewał jak na miesiączkę. Zmierzyłam szybko temperaturę, ale nadal utrzymuje się 37,5, więc już nic z tego nie wiem, a do czwartku to chyba dostane na głowę hehe:P hmm... miało być po krótce dziewczyny piszcie proszę jeżeli moja sytuacja jest wam znajoma... zreszta piszcie wszystko co wiecie, please
Po krótce:
4.11 dostałam miesiączkę, a że moje cykle trwają 30-31 to następna powinna być 3-4.12. Miesiączka nie pojawiła się, ale z racji tego, że moje cykle od 10 lat, od czasu do czasu robią sobie co chcą nie zwróciło to mojej uwagi. 11.12 zorientowałam się, że miesiączki nada nie ma, ale dałam jej jeszcze troche czasu. 14.12 stwierdziałam, że zrobie test i... pozytywny. Zrobiła jeszcze jeden pod wieczór, i następnego dnia rano - oba pozytywne. Z moich obliczeń jest to teraz 7 tydzień ciązy (5 tydz. życia). Zorientowałam się również, że od jakiegoś czasu mam stan podgorączkowy (37) ale dopiero teraz nabrało to sensu, wczesniej myślałam, że to przeziębienie. Zaczełam mieżyć też temperaturę w pochwie 37,5 - 38. Stwardniały mi piersi, i pobolewały bardziej niż wcześniej więc uznałam to za kolejny objaw. Co to objawów toby było na tyle, więc już to jest dla mnie zastanawiające. A no i nie napisałam najważniejszego - nie mam jeszcze potwierdzenia od lekarza bo wizyte mam dopiero w czwartek (20.12). Jak już napisałam piersi były twardsze i czulsze, aż do dzisiaj jak jedna całkowicie jakby się "wycofała", a brzuch w dole podolewał jak na miesiączkę. Zmierzyłam szybko temperaturę, ale nadal utrzymuje się 37,5, więc już nic z tego nie wiem, a do czwartku to chyba dostane na głowę hehe:P hmm... miało być po krótce dziewczyny piszcie proszę jeżeli moja sytuacja jest wam znajoma... zreszta piszcie wszystko co wiecie, please
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Mirella
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Klaudia - najcudniejsze dziecię na świecie
Mniej Więcej
- Posty: 7015
- Otrzymane podziękowania: 72
12 lata 2 tygodni temu #502865 przez Mirella
hmmm, wszystko co wiemy? Po trzech latach siedzenia na tym forum, szczególnie na staraczkach nauczyłam się jednego: ciąża ciąży nierówna, objawy u jednej dziewczyny mogą oznaczać jedno, u drugiej zuuupełnie co innego Najlepiej jest zrobić betę dwa razy i zobaczyć czy ładnie przyrasta, ale to tylko w wątpliwych przypadkach, ja osobiście jestem przeciwniczką latania na betę co chwila i doszukiwania się niepokojących objawów. Do czwartku nie tak daleko, dasz radę, tylko niech ci usg od razu zrobi jeżeli to siódmy tydzień to już jest szansa na serducho. Pozdrawiam i trzymam kciuki. No i daj znać koniecznie
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.