- Posty: 375
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- Reakcje i przemiany mężczyzn w tatusiów
Reakcje i przemiany mężczyzn w tatusiów
- sara125
- Wylogowany
- budujemy zdania
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Moniq
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1322
- Otrzymane podziękowania: 0
u nas było tak: jak powiedziałam mężowi że jestem w ciąży to był w szoku, nie mógł uwierzyć, kilka minut zajęło mu dojście do siebie i się popłakał ze szczęścia potem na pierwszym usg patrzył jak zaklęty w ekran co chwilę mówił do mnie i lekarza, zobaczcie jakie maleńka i rączkami i nóżkami rusza o i serduszko bije
bardzo się o nas troszczył w ciąży, robił praktycznie wszystko w domu, bo ja nie miałam siły, widać było, że moje cierpienia jego też bolały a jak się dowiedział że będzie córka, to stwierdził, ze będzie córeczka tatusia i że będzie ją rozpieszczał przy porodzie też się popłakał ze szczęścia, opowiada teraz wszystkim że był to najpiękniejszy moment w jego życiu powoli się wszystkiego uczył, prosił żeby mu pokazywał jak co się robi, potem próbował sam; czasami mówi że to nie sprawiedliwe że ja mam łatwiej bo między nami jest mocniejsza więź ale to nie prawda, jest inna a Mała uwielbia tatę. wszystkim się nią chwali
czasem zdarzały i zdarzają mu się wpadki ale potem stara się je nadrobić i uczy się na błędach
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- sara125
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 375
- Otrzymane podziękowania: 0
ktore bylo wczoraj jak byl w domu. a on spal a maly w lozeczku bawil sie i nagle slysze "mama" podeszlam do lozeczka i powtorzyl wiec jestem pewna ze bylo to swiadome. a jak malego pytam gdzie jest mama to patrzy na mnie i sie smieje a jak zapytam gdzie jest tata to nawet nie spojrzy... dziecko nie wie co to tata
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- basik_twins
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 21.07.2010 - Najpiękniejszy dzień w moim życiu
- Posty: 1173
- Otrzymane podziękowania: 0
Mój też sie rozczulił tylko mój tak tego nie okazuje.
Nigdy nie zapomne tych kilku jego reakcji na negatywny wynik testu...
Biedny aż nie mógł ukryć tego jak go to przybiło do gleby.
No a teraz to on "bedzie mył osrane pupki i w nie pierdział"
Jak dotąt to on mi mói że brzuch mi urusł. Od razu zauważa a ja pozniej mierze i sie okazuje że ma leprze oko niż ja
Z ciążą tez miał leprze wyczucie ode mnie
Szkoda tylko ze jak sie pytam czy mi tylek urusł to mówi że on tego tak nie widzi bo patrzy na mnie na codzień, szkoda tylko że brzuch widzi też na codzien i jakos zawsze zauważy że urusł
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Margolec
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 307
- Otrzymane podziękowania: 0
Tydzień przed ślubem, przygotowania pełną parą. A mnie coś tknęło. No i biegiem do apteki, teścik, dwie kreseczki ("ta lipa", tak sobie pomyślałam). Wypaliłam jedną fajeczkę i biegiem do apteki. "Poproszę jeszcze dwa, najlepiej różnych firm"- się pani farmaceutka zdziwiła. Oba dwie kreseczki. To ja w ryk:) za telefon i do przyjaciółki dzwonię (wstyd się przyznać, ale tatuś nie dowiedział się pierwszy). Jak wrócił z pracy to go przed sobą posadziłam i ostentacyjnie łamałam papieros za papierosem. na co on "co, w ciąży jesteś?" (oczywiście zażartował) na co ja "no tak". I szczena mu opadła, poryczał się, przytulił, i fajnie było.
A teraz nic mi nie wolno robić, mam leżeć i pachnieć, nie pozwala mi sprzątać, wyręcza mnie we wszystkim i chyba rzeczywiście nie może doczekać się Stasia:) No i najgorsze wprowadził terror z piciem coli:( nie wolno mi przy nim nawet na nią spojrzeć
PS
od tamtego papierosa między testami, nie zapaliłam ani razu w ciąży. Jestem z siebie dumna i nie uważam, że to jest "coś" nie do zrobienia:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- basik_twins
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 21.07.2010 - Najpiękniejszy dzień w moim życiu
- Posty: 1173
- Otrzymane podziękowania: 0
Zreszta od razu widze moje dwie niunie w brzuszku i aż mi wstyd że tak myśle w ogóle ze bym się mogła zaciągnąć.
I co do coli to piątesia, choc raz dał mi sie napic bo miałam napad suszy a nic innego nie było (jechaliśmy autem) hehe
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ilona
- Wylogowany
- Moderator
- 12.05.2010 Wiktor 26.09.2014 Weronika
- Posty: 2480
- Otrzymane podziękowania: 24
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Margolec
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 307
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Madzia89862
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 04-11-2009 najcudowniejszy dzień mojego życia
- Posty: 2124
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Moniq
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 1322
- Otrzymane podziękowania: 0
jak miałam strasznie nasilone mdłości to dwa łyczki coli przynosiły ulgę i moja ginekolog powiedziała że tak często bywa i że jak potrzebujęto od czasu do czasu mogę a mój mężuś stał nade mną i pilnował żeby to nie było więcej niż dwa-trzy łyki hihihi
moje prywatne gestapo
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Margolec
- Wylogowany
- budujemy zdania
- Posty: 307
- Otrzymane podziękowania: 0
Ale powiem Wam, że to fantastyczne (choć czasem wnerwiające), że nasi Panowie tak się angażują, martwią. Fajnie, że czujemy, że same ze sobą w ciąży nie jesteśmy. A dziecko jest nasze, a nie moje:)
A tak na marginesie. Pozwalają Wam myć okna, albo robić świąteczne porządki?
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ilona
- Wylogowany
- Moderator
- 12.05.2010 Wiktor 26.09.2014 Weronika
- Posty: 2480
- Otrzymane podziękowania: 24
Mąż jak zobaczył chciał mnie "zabić" darł się.... że krzywdę dziecku chce zrobić itd.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- _aga86_
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 16/10/2009- najszczesliwszy dzien w moim zyciu:)
- Posty: 2367
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- ilona
- Wylogowany
- Moderator
- 12.05.2010 Wiktor 26.09.2014 Weronika
- Posty: 2480
- Otrzymane podziękowania: 24
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Madzia89862
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- 04-11-2009 najcudowniejszy dzień mojego życia
- Posty: 2124
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.