- Posty: 6719
- Otrzymane podziękowania: 1
- /
- /
- /
- /
- PCOS...a bezplodnosc...sposoby leczenia...
PCOS...a bezplodnosc...sposoby leczenia...
- Emme
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Ale czasem też daj nam znac co i jak w związku z tym (ale nie tylko:))
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Ania0286
- Autor
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 10
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- monami
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- ♥ Zuzia-30.08.2010 ♥
U mnie też zdiagnozowano policystyczne jajniki. Próbowaliśmy przez jakiś czas naturalnie...ale nie wychodziło.lekarz zalecił w międzyczasie wykonanie HSG,potem zostały włączone leki..ale też nic... (to było już jakieś 5 miesięcy leczenia). Po jakimś czasie miałam zrobioną laparoskopię jajników....Wkrótce po zabiegu zbliżał się termin urlopu..stwierdziliśmy, ze zaszalejemy i polecieliśmy na dwutygodniowe, egzotyczne wakacje, chcieliśmy odpocząć od wszystkiego (dosłownie i w przenośni). To był wrzesień.
Po powrocie...monitoring pokazał, że cykle są owulacyjne i laparoskopia pomogła. Od września dostawałam zastrzyki z leku stymulującego jajniki - Ovitrelle...raz w cyklu,w okolicach owulacji ( w sumie dostałam 3 zastrzyki w ciągu 3 miesięcy) Nie myślałam o ciąży..byłam wypoczęta i szczęśliwa, że jesteśmy razem i że mimo wszystko bardzo nam ze sobą dobrze.
Przyszedł listopad... Miałam dużo zajęć, sporo pracy, jeździłam na szkolenia...na nic nie było praktycznie czasu. Żyłam w ciągłym biegu.
@ nie przyszła...pomyślałam, że znowu ze mną coś nie tak...że pewnie będę musiała znowu brać jakieś leki na regulację cyklu...
Przyszedł czas na wizytę kontrolną u mojego doktorka. Wcześniej mówił, że gdyby @ nie nadeszła, mam zrobić badanie Bhcg. Zbliżały się Święta..czasu mało..bieganina przedświąteczna..wiadomo. Od niechcenia zrobiłam betę...nie oczekując niczego ( to miała być zwykła formalność ).
Razem z mężem pojechaliśmy odebrać wynik...Zostałam w aucie, on poszedł odebrać wyniki badania.Wrócił po kilku minutach, wręczył mi kartkę z wynikiem.... Zobaczyłam na nim diagnozę mówiącą, że JESTEM W CIĄŻY :)Poziom hormonu we krwi wskazywał w przybliżeniu na 6 tydzień.
Na wizycie u ginka 22 grudnia ciąża została potwierdzona :)i tak oto Zuzia zaczęła być częścią naszego życia
Jak widać...udaje się i z PCOS Ja uważam, że pomogła mi laparoskopia i zastrzyki z ovitrelle ale...równie dużo zawdzięczam podejściu do sprawy, wyluzowaniu...odpoczynkowi.
Trzymam mocno kciuki za wszystkie dziewczyny z PCOS Warto czekać, warto walczyć.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Gosiaczek31
- Wylogowany
- rozmowna
- Posty: 581
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- eldcia
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 51
- Otrzymane podziękowania: 0
W styczniu miałam zanik @ przez cystę na jajniku lekarz przepisał luteinę i tabletki na wywołanie @ po 2 cylkach brania luteiny zaszłam w ciążę a wcześniej staraliśmy się z mężem 7 miesięcy bezskutecznie. Ale się udało i w styczniu będę miała synka
Czasem los potrafi zrobic niespodziankę i w moim przypadku tak było
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- emilka1705
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 3
- Otrzymane podziękowania: 0
Zawsze mialam nieregularne mies. Zawsze lekarze mowili taki Twoj urok, lub-genetyka.
Dwa miesiace przed slubem postanowilismy z mezem starac sie o dzidzia. 2 tyg od postanowienia
zobaczylam 2kreski na tescie czas mijal i 20 maja 2009 urodzilam zdrowa dziewczynke. 2 miesiace po porodzie dostalam pierwszy @...cykle byly nieregularne...pozniej pojawilo sie jakies plamienie. Wystraszylam sie. Pozniej okres spoznial sie 4 tyg. Poszlam do lekarza na usg wyszlo ze mam wiele pęcherzyków. Czyli jajniki z cechami pcos. Przez pol roku stosowalam plastry zeby jajniki odpoczely. Wtamtym tyg znow usg i znow to samo. W nastepnym tyg ide do szpitala na badania. Pozniej endokrynolog i starania o fasolke. Nie chce czekac. Leczenie moze potrwać kilka lat i nie mam zamiaru zalowac ze od razu nie probowalam.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Emme
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 6719
- Otrzymane podziękowania: 1
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- emilka1705
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 3
- Otrzymane podziękowania: 0
tylko tak sie martwie ze musze moja Emilke zostawic na kilka dni z babcia kiedy ja bede w szpitalu:(
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- miranda
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 1
- Otrzymane podziękowania: 0
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Majowka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Jestem Mamą!
- Posty: 2956
- Otrzymane podziękowania: 0
Pytam, bo na mojej pierwszej wizycie u gina, jak stwierdzil ze sa jajniczki poli od razu chcial stymulowac twierdzac, ze trzba pomoc szczesciu.
Jestem dopiero w trakcie pierwszego cyklu z CLO, pregnylem i duphastonem...i jestem pewna, ze mi sie uda
Nie tym razem to nastepnym!
Tobie tez sie uda! CLO ma niesamowite efekty! Tyle dziewczyn zaszlo za pomoca CLO!!!
Zycze samych pieknych pekajacych pecherzykow Aniu!
Daj znac jak przebiega kuracja!
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- mysz0401
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 1
- Otrzymane podziękowania: 0
Dawno już tu nikogo nie było:) ale ja dziś przypadkiem się natknęłam na ten wątek i poczułam,że powinnam tu coś napisać. Mam PCOS czyli zespół policystycznych jajników, wydałam masę pieniędzy na badania, wizyty leki hormonalne. Przeszłam dość bolesne badanie HCG, czyli drożności jajowodów, brałam clo (bezskutecznie) aż trafiłam na dobrego endokrynologa, który mi przepisał lek na cukrzycę (nie choruję)i po roku no może trochę dłużej, w momencie gdy znalazłam się na dość ostrym zakręcie swojego życia okazało się, że jestem w ciąży. Córka ma 2,5 roku, w tej chwili staram się o drugie. Na pierwsze czekałam 7 lat. Dziękuję Bogu, że dał mi możliwość bycia matką. Wiem jakie to trudne kiedy chcesz a nie możesz ... Trzymam za Was kciuki! A Wy trzymajcie za mnie:)
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- gerbers
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 2
- Otrzymane podziękowania: 0
wczoraj natknęłam się na ten portal, szukając różnych informacji w necie o ciąży, mam podejrzenie policystycznych jajników, niestety, od stycznia się staramy o dziecko, na razie bezskutecznie. zmienilam gina, dala mi teraz cilest (tabl. antykoncepcyjne) na 3miesiace bo podobno po odstawieniu owulacja zawsze wraca... ciekawe czy zawsze czy nie dotyczy to tylko zdrowych kobiet. no zobaczymy...na razie koncze 1 miesiac, leki srednio znosze , nie wiem czy odstawic czy jednak wytrwac te 3 miesiace. wczesniej kilka lat btalam luteine na regulacje cykli.
mam jeszcze nadzieje... nadzieje ze dowiem się, że u mnie jest jeszcze szansa na dziecko...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- emilka1705
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 3
- Otrzymane podziękowania: 0
Jakiś zbieg okoliczności! Więc byłam w szpitalu i w sumie mało się dowiedziałam lekarze porażka zero informacji. Jeden Pan doktor powiedział mi tak "niech zrobi sobie Pani dziecko" moja odpowiedź prosta "ale ja nie mam okresu!!!!"
Potem prócz policystycznych jajników prolaktyna 100krotnie przewyższała normy!!!
Bromergon (lek na zbicie prolaktyny). Znosiałam go masakrycznie mdłości, wymioty zawroty głowy po 3 miesiącach przyjmowania zwątpiłam. Nie byłam w stanie normalnie funkcjonować. Od odstawienia minęło 3 tygonie...14 luty znienawidzone walentyki i co? (okres ostatni miałam 8 miesięcy wcześniej)Test (chyba z przyzwyczjajenia) I 2 kreski, a dziś me dwie kreski kończą roczek.
Lekarze nie zawsze mają rację....ja bez leków zdołałam mieć Liwcie...najzwyczajniej w świecie odpuściłam...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- sylka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Posty: 11587
- Otrzymane podziękowania: 5
Także czasami inaczej jest niż lekarza sądzą.
Teraz po porodzie nadal mam problemy z brakiem miesiaczki. Czekam na wykonanie badań hormonalnych ale póki co nie moge ich zrobić bo @ brak.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- magdah31
- Wylogowany
- gaworzenie
- Posty: 10
- Otrzymane podziękowania: 0
Znalazłam ten temat na forum i postanowiłam napisać. Też mam stwierdzone PCOS czyli policystyczne jajniki i cykle bezowulacyjne. Cykle miałam różnie po 30 - 60 a nawet 90 dni. Brałam już clo i duphaston ale owulacji nie było. Biorę cały czas leki wspomagające metformax głównie od cukrzycy ale wspomagają też pracę jajników.
Jestem właśnie po zabiegu laparoskopii i nakłuwaniu jajników. Lekarka zwiększyła mi stymulację clo i mam nadzieję się uda. Chociaż nie nastawiam się już że napewno będę mieć dzidzi. Może kiedyś będzie mi to dane...
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.