Testy owulacyjne - stosujecie?

Hej pamiętacie mnie jeszcze witam się po tygodniowej przerwie

Ula co tam jak tam u ciebie? Jakies mdlosci?

Jakie fajne brzuszki

Ula - co u ciebie?

Ja dziś sie przeszłam po wyniki moich badań - cytologia czysciutka, badania ogólne ok, a z hormonów progesteron niski (0,8 - według norm świadczący o pierwszej fazie, a to był juz 24 dc), prolaktyna chyba bardzo dobra, bo 12,4 (według rozpiski norm obok 5-15 bardzo dobrze, granica gorna 25). Co sadzicie?

No to wygląda na to, ze sie potwierdzają moje obderwacje i owu nie bylo. Rzutem na taśmę zapisałam sie na jutro fo gina

dobra jesteśmy po kolacji możemy napisać co u nas
tak więc załapaliśmy się na tygodniowe wczasy w ... szpitalu we wtorek pojechałam na izbę bo bolał mnie brzuch i znów plamienia a tam od razu kazali się przebrać i na oddział , wzięli mnie na badanie i okazało się że mam dużego krwiaka razem z ciążą !!! leżenie plackiem całe dnie w szpitalu przez tydzień (tylko wyjście z łóżka na siku ) na szczęście przyniosło efekty dzisiaj krwiak jest już o wiele mniejszy ale ciąża nadal jest zagrożona w domu nadal leżenie i odpoczynek
zmieniłam przy okazji lekarza bo na temat tej mojej gin tyle się nasłuchałam że głowa mała !!! no i plamienia były to i krwiak też musiał być a ona mówiła że wszystko w porządku dobrze że pojechałam na izbę bo nie wiadomo co by było do dzisiaj ale teraz mam nadzieję że wszystko pójdzie w dobrym kierunku

witam się z Wami i ja:)
u mnie zimno dziś, buro i ponuro a mnie kolejny rok upłynął:/ czuje się meega stara:(

ulka dobrze że sam się wchłania ale serio placuszkiem leż bo nigdy nic nie wiadomo!!!! a co do przyjęcia od razu na oddział teraz tak robią- ze mną 2 x tak zrobili już- boją się afer że jak Cię puszczą do domu coś sie stanie i INTERWENCJA lub UWAGA będzie ich ścigać!!! z jednej strony dobrze:)

moja Tosia się przeziębiła chyba przez tą pogode- smarki ma straszne:/

co do pazurów to mażą mi się żele na płytce ale do końca nie jestem pewna teraz w cionszy:/

Ulka, jutro przyjżdżam z pomidorowka, a Ty sie z lozka nie ruszasz!!
Pinezka, progesteron to pomaga w zagniezdzeniu, wiec owu mogla byc, czemu nie?

Asia - u mnie dzisiaj też jakiś cień się pojawił, no ale nie raz były już ciemniejsze kreski, a potem brak owulacji, także się nie nastawiam zbytnio. Na mikroskopie też pojawiła się lekka paprotka jak w stanie przejściowym. Trochę coś mnie dzisiaj w podbrzuszu kłuło ale nie wiem czy to akurat miało z tym związek. No nic będzie się dalej obserwować.

Ula - ściskam mocno, odpoczywaj, trzymam kciuki żeby teraz już wszystko było ok.

Na prolaktynie i innych hormonach sie nie znam wiec komentowac nie bede.

Monique a ty wiesz czy w tym miesiacu jajo w droznym rosnie czy w tym drugim?

Ula ulala to se wczasy zrobilas, nie ma co. Dieta szpitalna odchudzajaca cud. Super ze cie zatrzymali i sprawdzili co to. Teraz krwiak sie wchlonie i git bedzie i do tego pod okiem specjalisty bedziesz. Agni zmien zupe na inna bo ja ulce golabki w sosie pomidorowym podrzuce to pomidorowa juz nie pasi.

Dobrej nocy kobietki

hehe no ale ja juz mam na jutro pomidorowke...schowa do lodowki, bedzie miala na srode

Agni, no mi sie wydaje, ze nie bylo owu, bo jakby była, to by pecherzyk pękł i progesteron wtedy zaczyna rosnąć. W dotychczasowych cyklach nigdy nie miałam tego problemu, dlatego myślę, ze to cykl bezowulacyjny, a nie jakiś stały problem z progesteronem u mnie Zresztą jakby owu była, to bym nie obserwowala drugiego do niej podejścia :/
I dziś znowu mnie brzuch boli jak na @. Niech sie juz zacznie nowy cykl, bo zwariuje...
Jutro wieczorem gin, to sie o wszystko wypytam.

Boze jakie to wszystko zakrecone, ja szczerze mowiac nie badalam progesteronu, ale przed kazda @ mialam takie plamienia, brazowe niteczki co niby wlasnie swiadczy o niskim jego poziomie i od razu dostałam dupka
ok, mam trochę sily z rana, ogarne, wstawie zupe i bede zalegac. boli mnie wszystko, zaczynam miec dosc ciazy...nie wiedzialam, ze to powiem

Dzień dobry,

pada i mży i ponuro.

A ja już nerwa od rana mam. Zastanówcie się, czy aby na pewno chcecie dzieci. Wypieściłam wczoraj podłogę, umyłam, nabłyszczyłam, i na moje nieszczęście zapomniałam wylać siki z nocnika i co? I dzieciu chciało przesunąć nocnik żeby dostać się do zabawki i zawartość wylała na moją wypieszczoną podłogę. No nerw od samego rana, no. Ale już w żłobku, a ja szybko ogarniam co muszę i zalegam na sofę.

Pinezka ciekawe czy gin będzie miał lepszą teorię niż ty.

Ulka,jak sie czujesz? Odpoczywasz grzecznie :*?

Ann, wyobrażam sobie, jak to musiało wyglądać Pewnie jak w zwolnionym tempie patrzylas na siuski zalewajace podłogę i na twarzy malowalo ci sie: nieeeeee Ty też juz 30 tydzień kończysz, matko, jak ten czas leci, sie niedługo dzieci znowu posypia Kolejne miejscowki

Agni, no ja nigdy plamien żadnych nie miałam. Ból na @ oznaczał, ze w przeciągu kilku godzin @ dostanę i to tak bez cackania sie, z grubej rury, ze tak sie wyraze Ale gfybac

Nie czaje tych zmian na forum Zalogowac sie mogę tylko z tel i źle sie pisze, a nawet tekst ucina. Edytowac też nie mogę,wiec z góry przepraszam

Mialo być, ze gdybac nie będę, tylko grzecznie poczekam na werdykt gina. Pocieszam sie tylko,ze ewentualny problem z progesteronem łatwo można wyeliminować. I jak juz dostanę @, to zrobię resztę badań i oby te inne hormony były w normie.

Pinezka ja mogę edytować. Pod postem po prawej jest strzałka, kciuk do góry i takie trzy kropeczki. Jak klikniesz te trzy kropeczki to wtedy rozwija się menu. Ale nie wiem, czy na telefonie też można, czy tylko na komputerze.

A gdybać będziesz, bo staracie się o dzidzię i wam zależy.