Testy owulacyjne - stosujecie?

Nefri - witam i życzę powodzenia w staraniach

Magmus - tez sie kiedyś spotkałam z takim systemem w przychodni. Na szczescie mochery nie czekają z reguły do ginekologa, wiec nie ma zagrożenia, że dostaniesz z łokcia lub torebką

Wszystkie myjcie okna, jak to robicie żeby nie były pomazane? Ja za każdym razem jak zaświeci słońce po myciu okien mam same smugi na szybach

Odzyskałam wreszcie apetyt. Najadłam się jak bąk. Zaraz pęknę.
Zrobiłam de volaille, ale znalazłam patent jak zrobić zeby nic nie wypłynęło. Zblenderowalam mięso, przyprawiłam, zawinelam w mięso masło i ser i upiekłam w głębokim oleju. Do tego dukane ziemniaki z masłem i surówka z białej kapusty. Wyjątkowo dobra mi wyszła. Niebo w gębie.

Dziewczyny trzymam kciuki za wszystkie staraczki !
U mnie nie wiem czy @ nie idzie bo dzisiaj tak jakby cos sie zaczynalo ale sie zatrzymala i nic nie ma ...
ale juz jakos nadzieja tego cyklu mi odeszla .
Sandruska co u Ciebie jestes w koncu w tej ciazy czy nie ?

Pokaże Wam coś... To tłumaczy dlaczego nie lubię robić testów Owu... Wrzucam Wam foty z 14, 18 i 2 testy z 22 dnia cyklu... Dziś jest 23 i rano test wyszedł tak samo jak ten na zdjęciAch... Chciałam przetestować cały cykl, bo to jest mój drugi normalny, czyli 28 dniowy... Jest jakieś logiczne wytłumaczenie tego..?

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


Te pierwsze dwa mogłam pomylić kolejnością, ale suma sumarum tak to wygląda...
Ja tak na szybko, wieczorem naskrobie więcej

milunia nie nie jestem , i odpuscilam starania .

Aggi po zmianie czasu będziemy godzinę krócej spali , czyli jak Maksio wstanie o 5 to będzie to już 6

Aklim fajny ten Twój łobuz

Zancik taka zmiana to przy październikowej zmianie czasu, teraz na wiosnę w drugą stronę, czyli jak wstajemy o 5 to jest 6. Ty już płeć znasz a ja pamiętam jak testowałaś owu, jak ten czas ucieka...

Joanna pewno ze raźniej, do tej pory zawsze było tak, że przynosiłam dziewczynom szczeście, najpierw testowałam razem z Betką (swoją drogą dawno jej tu nie było) a później pozytywny test przede mną pokazała Żancik, więc może teraz Tobie przyniosę szczęście

Nefri witam i życzę powodzenia w staraniach

Magmus zawsze mnie zastanawia że oni tak zapisują wszystkich na jedna godzinę, jakby nie można było jakoś tego podzielić...

Ja nie zdążyłam testować w tym miesiącu @ zaskoczyła mnie dzień wcześniej, dziś mi się zaczęło na razie plamienie, więc pewno jutro będę padać z bólu. Do tego chyba koleżanka mnie w końcu zaraziła, bo gardło boli, zatoki czuję i katar mi się jakiś zaczyna. Do tego w pracy dwie koleżanki na zwolnieniu i zero zastępstw bo nie ma funduszy, więc trzeba nadrabiać za nieobecne... A że wszystko na raz mi się zrzuciło na głowę, to jeszcze prawdopodobnie będzie trzeba uśpić mojego pieska. Myśleliśmy że to tylko problemy z trawieniem a po usg okazało że to nowotwór.... Nieszczęścia nie chodzą parami tylko całymi grupami, zwłaszcza w moim przypadku.

No i niestety znowu dupa... dzisiaj, 28dc przyszła @, czyli cykl trwał 27 dni, chociaż tyle dobrze, że dłuższy niż w zeszłym miesiącu. Już zdążyłam się wypłakać, ehh...
Miluniaa ja w pierwszej ciąży też myślałam, że nic z tego, bo dwa dni przed spodziewaną @ miałam krótkie, brązowe plamienie, a że miałam tak też miesiąc wcześniej, byłam pewna, że znowu nie jestem w ciąży i że mam problem z progesteronem, miałam już skierowania na badania hormonów, ale plamienie było krótkie, @ nie przyszła, dwa dni później zrobiłam test i ukazały się mym oczom dwie krechy, a dzisiaj Tymonek ma 15 miesięcy także nie wszystko stracone.

Ja nie wiem, czy robic testy w tym miesiącu, przy poprzednich staraniach po trzech nieudanych cyklach stwierdziłam, że zanim nie zrobię badań hormonów to i tak pewnie nie zajdę, więc nie ma sensu tych testów robić i wtedy właśnie się udało. Nie wiem już sama, mam mega beznadziejny nastrój...
natB nie mam pomysłu na interpretację Twoich testów, ale czy Twoim zdaniem któryś z nich jest pozytywny? bo wg mnie jednak ta kreska jest bledsza, ja zawsze traktowałam takie wyniki jako negatywne, a może niesłusznie, ciągle mam problem z interpretacją tych testów...

Nefri no u mnie dzisiaj niestety przyszla @ strasznie obfita w dodatku, a we wtorek w d.c mam isc na usg pierwszy raz bede miala w okres i strasznie sie krepuje ech jednak kobieta to ma przesr....
Ja już też zdarzyłam sie wypłakać i zaczynam nowy cykl z nowymi nadziejami, bo to bedzie dopiero 2 cykl z clo ...
Tak dzisiaj wyczytalam w swoich badaniach, ze nie mam zrobionej prolaktyny myslicie, że to wazny hormon ? Lekarz mi nic nie mowil ale zastanawialam sie nad castangusem i zaczelam szperac po wynikach . Jesli wezme a mam w normie to moze zaszkodzic i zablokowac potencjalne zzaplodnienie ? Dziewczyny bralyscie ? czy konieczne najpierw sprawdzenie tego hormonu ?

Witajcie
Rano wstałam patrze a tu śniegu trochę na dworzu ale nba szczęście taraz juz piękne słoneczko Głowa mnie boli od rana

Aggi miałam zwykłe Usg raczej 3D nie bede robiła

Aklim mam tak samo jak Ty z oknami mazaje się robią devolaje mniam mniam i surówki uwielbiam Super,że apetyt wraca

Martyna bidulko nie choruj Oj biedny piesio szkoda No czas leci jak szalony

Nefri Witaj Przytulam w końcu się uda

Miluniaa no mamyn przerąbane z tymi badaniami Nie załamuj się trzymam kciuki cały czas J brałam castangusa i nie robiłam wczesniej żadnych badań

Nat też miałam podobną sytuację z testami i dziewczyny pisały że jak wyjdą maliny to żeby już dalej nie testować bo cuda na kiju wychodzą

Nie pamiętam co komu jeszcze miałam napisać kiepsko ostatnio z moją pamięcią Miłej niedzieli Wam życzę

Nat podobno gdy stężenie lh utrzymuje się na wysokim poziomie często lub przez cały cykl ,może to byc objawem zespół policystycznych jajników...

Albo poprost testy są wadliwe.

U mnie dziś 21dc, 17 i 18dc testy pokazywałay pozytyw, jednak nie były to jakieś intensywne maliny, starania były i są intensywne zobaczymy co z tego będzie

MIłej niedzieli dla wszystkich, wypoczywajcie

MARTYNA a może tym razem to ja przyniosę tobie szczęście

u mnie niedziela przebiega spokojnie wypoczywamy sobie a nie długo idziemy na urodziny do znajomej
Jutro mam wolne to was dokładnie doczytam :*

zancik a czy miałaś jakieś wskazania do brania tego castagnusa? nieregularne cykle, wysoką prolaktynę czy coś takiego? Pytam, bo właśnie sobie dzisiaj kupiłam dwa opakowania i troszkę boję się bez konsultacji z lekarzem, że mi się cykle jakoś strasznie rozregulują albo nie wiem co i zamiast sobie pomóc to pogorszę sprawę.

Joanna jak dla mnie to możemy sobie wzajemnie szczęście przynieść

Nefri ja też brałam Castagnus. Bez zalecenia lekarza. Miałam dość mocno odczuwalne PMS i głównie dlatego zaczęłam. W międzyczasie byłam u ginki i pytałam czy mogę to brać. Nie robiła mi żadnych badań i powiedziała że mogę spokojnie łykać. Skończyłam już trzymiesięczną kuracje i teraz pierwszy raz od dawna przed @ nie bolały mnie piersi a zawsze bolały mocno. Generalnie cykl mi się trochę wydłużył, później mam owu, jakieś dwa dni, ale faza lutealna została taka sama.

Zancik i jeszcze mam pytanie, kiedy odstawiłas ten castagnus? Jak już się dowiedziałaś, że jesteś w ciąży czy wcześniej?

martyna_z ja właściwie nie mam takiego PMS, podejrzewam, że mogę mieć podwyższoną prolaktynę, bo niedawno odstawiłam od piersi (3 miesiące temu), bardzo się stresuję tymi staraniami a to też podwyższa a do tego jeszcze mój 15 miesięczny synek jak usypia to mnie "smera" po cyckach, skubie mi sutki i sobie dzisiaj dopiero uświadomiłam, że to też może podwyższać prolaktynę. Dzisiaj już mu tego zabroniłam, usypiał ciut dłużej ale udało się
we wtorek pójdę sobie zbadać tę prolaktynę.

I jeszcze mam pytanie, czy Wasi faceci badali sobie nasienie. Nie wiem, czy nie zmuszę mojego, żeby mieć pewność, ale zupełnie nie wiem gdzie to się wykonuje. Jestem z Warszawy, znalazłam raptem jakieś 4 kliniki, ale czy nie można tego zrobić też w jakiś przychodniach, laboratoriach itp?

Nefri po pierwsze musisz wyluzować bo taki stres nie pomaga w staraniach, większość dziewczyn tu zaszła jak odpuściła. A badanie nasienia robił mój mąż. W zwykłym laboratorium nie w klinice, ale z wynikami najlepiej iść do gina, mi się wydawało że jest ok a okazało się że ledwo się w normach zmieścił więc jest nie wesoło. Wydaje mi się że Ciebie blokuje stres no i może jeszcze płodność nie wróciła po odstawieniu od piersi? Ale w tym temacie to za dużo nie wiem.

Hej kobiety

Ja tak trochę o sobie...

Z piątku na sobotę w nocy, od 2 tak gdzieś do 7.... cierpiałam z powodu moich kamieni.... już sobie spakowałam najważniejsze rzeczy i myślałam,że pojadę na ostry ale jakoś przeżyłam..... a termin operacji mam już wyznaczony na początek maja.

Poza tym dzwoniła do mnie koleżanka pochwalić się, ze jest w ciąży - w 10 tygodniu a ma synka 9 miesięcznego poza tym powiadomiła mnie, że inna koleżanka sie zaręczyła w walentynki.... jeszcze inna koleżanka jest już na ostatnich nogach hehehe a dosłownie przed chwilą dzwoniła jeszcze inna koleżanka pochwalić się że też się zaręczyłą ja nie wiem co dzisiaj za dzień ehhehe dzień dobrych wiadomości

Przepraszam, ze tak tylko o sobie.... ale nie pamietam już co komu miałam odpisać

Kule! Nie robiłam dzisiaj testu.... zapomniałam byliśmy dzisiaj na obiedzie u rodziców i nie wziełam ich ze sobą.... ide zaraz zrobić hehe 3 test w tym cyklu będzie