Testy owulacyjne - stosujecie?

Miluniaa u mnie w miarę ok, wczoraj właśnie nic nie czułam i piersi mnie przestały boleć i mdłości nie miałam i jeszcze bradziej mnie to tresowało. Teraz na szczęście ból piersi powrócił więc mi lepiej poza tym ciąża obchodzi się ze mną bardzo łagodnie poza tym, że muszę leżeć i wychodzę z łóżka tylko do wc i zrobić coś do jedzenia

nattka też nie do końca z tymi dniami płodnymi bo tutaj niektóre dziewczyny cały bity cykl od @-@ miały słabe krechy.. ale przynajmniej można określić jako tako czy się coś zmienia w organizmie, czy dzieje się coś czy nie ważne że pomagają, nie? leż leż i odpoczywaj, niech maluszek się dobrze zadomowi

Hejko Upalnie dziś a ma byc jeszcze gorzej moje stopy sa jak balony Siedze przy wiatraczku i popijam wodę z cytryna i lodem.Jejku tak juz bym chciała mieć to za sobą jestem już wykonczona

Aggi no leci czas,leci jeszcze 27 dni A Maksiu juz nie długo roczek Winko pycha napiła bym się To Maksiu nie dał pobaraszkować

Mari zabierz mnie ze sobą Zazdroszczę wyjazdu

Pati to czekamy na info

Joanna,Pinezka Bardzo dziękuje za życzenia

Brown odpoczywaj i nabieraj sił i pozytywnej energii

Malutkamilka beta piękna,super

Natka dobrze,że wszystko ok

Hej. Ja mialam testy z all takie niebieskie i krechy na owu wychodzily. A potem kupilam takie zielone i caly cykl nic a na owu jakis bladzioch. No i to byl cykl trafiony przed obecna ciaza robilam 3 cykle testy i to samo-bladziochy. W tym ciazowym nie robilam bo zapomnialam wziac na wakacje ale pewnie by bylo to samo a w ciazy jestem. Trzeba troche wprawy i obserwacji siebie. Ale wg mnie jak po @nie ma krechy a potem jest nagle i nie ciemnieje z dnia na dzien to pewnie owu wlasnie wtedy jest.

Aggi...u nas dzis tez drzemki porabane.

martyna_z Na szczęście sama jechałam...
natB Aż zazdroszczę Wam tego urlopu! Ja co prawda nie lubię pływać, bo mam chorobę morską i lekkie bujanie na wodzie powoduje, że robię się zielona, ale Wasze zdjęcie jest świetne!
nattka Bardzo się cieszę, że na wizycie wszystko OK. Niech kropek rośnie zdrowo, a Ty już się nie stresuj!
Brown Odpocznij, odstresuj się i na pewno to dobrze Ci zrobi. No i wracaj do nas z malinami!
malutkakamilka Pięknie beta przyrasta! To teraz czekamy na wizytę u gina i pięknie bijące serduszko.
kasiek9472 Wg mnie taki wynik to brak ciąży.

A mnie dopadła OSPA WIETRZNA! :/ Od soboty bolała mnie głowa. Myślałam, że może po tym wypadku. Później jeszcze doszła gorączka. No i w środę mnie wysypało. W dzieciństwie nie przechodziłam ospy. Siostra miała, a ja wtedy jakaś odporna byłam... No i siedzę cała w kropach. Mąż i Lila uciekli do rodziców, a ja sama i szlag mnie trafia, bo pogoda piękna.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

misia przykro mi, że cię tak dopadło. Dbaj o siebie

O kurcze, Misia, to tak nietypowo cie ta ospa dopiero teraz zlapala Najpierw ten wypadek, teraz kropki :O

Nattka - lez i pachnij tylko, dbaj o kropka

Zancik - juz niedlugo sie rozpakujesz, czulki do gory

misia wyglądasz czadowo Zdrowiej szybko!

No czadowo, czadowo... Na szczęście już lepiej się czuję i tak nie swędzi, ale na początku to była jakaś masakra.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Obym tylko szybko wróciła do zdrowia i mogła normalnie zacząć staranka od następnego cyklu.

Pinezka Pani neurolog powiedziała, że przy tym wypadku w wyniku stresu mogła znacznie osłabić się moja odporność, no i złapałam. Poza tym jakoś dwa tygodnie temu moja Lila miała coś wirusowego, bo gorączka i wysypka. Z tym że lekarze sami nie wiedzieli co to, ani to ospa, ani szkarlatyna, ani bostonka. Po kilku dniach przeszło. Kto wie czy to jakiś dziwny wirus ospy nie był, dzisiaj nie wiadomo z tymi wirusami...

Misia - Ty nasza biedroneczko! Zdrowiej szybciutko! Ciesz się tylko, że to nie półpasiec!!!

Co do testów - to mi już nie chodzi o ciąże... ale o wystąpienie owulacji..... ja interpretując same testy stwierdzam, że owulacji nie było. Od stycznia do teraz miałam 2 takie cykle kiedy były maliny - więc powiedzmy, że do dzisiaj hehe byłam pewna, że wtedy owulacja była. pozostałę miesiące niestety nie. Ale widząc po waszym przykłądzie mogę stwierdzić, że jeszcze ze 3 cykle się znajdą kiedy owulacja najprawdopodobniej wystąpiła. Zostają jeszcze cykle, gdzie przez cały czas robienia testów wychodziła tylko i wyłącznie jedna kreseczka - więc tu na 100% owulki nie było. W poniedziałek idę do lekarza, poproszę go, żeby zlecił mi jakieś badania już... przed tym monitoringiem. Może też się już coś wyjaśni....
Muszę go też zapytać o tą luteinę. Bo ja ją biorę od 16 do 25 dc. I potem powinna nastąpić miesiączka. Ale biorę teraz tego castagnusa więc cykl mi się wydłuży (tak mis ię wydaje ) więc moze tą luteinę będę musiała brać w późniejszych dniach.

Jakie to wszystko pogmatwane

Kochane, zapowiada się piękna pogoda!!! Jadę do rodziców na ogródek, bo mają tam taki mały basenik ale na materacy się w nim zmieszczę A po południu jedziemy na grilla urodzinowego Bawcie się dobrze. Podejrzewam, że już dziś do Was nie zajrzę, więc do jutra!!!

witam się sobotnio ale dzisiaj i jutro upały mają być nie lubię aż takiego ciepła.. oby wiaterek choć lekki wiał


zancik ja to Ci życzę żebyś w dniu porodu upału nie miała ! Ja niby upału nie miałam, ale prosiłam o otwarcie okien na porodówce Pewnie pół miasta mnie słyszało haha, ale otwarli, bardzo fajne położne mi się trafiły 27 dni pamiętam to odliczanie jakby to było wczoraj.. jak czas szybko leci...

zoi ja zawsze miałam zielone, a teraz zamawiałam u tego samego sprzedawcy i na aukcji mieli zdjęcie niebieskich, zastanawiam się czy one się czymś różnią bo dziewczyny kiedyś tu porównywały to różowe wiem że były do kitu i jeszcze jakieś a ja np kiedyś przed ciążą nie miałam nigdy malin.. ale skok był widoczny. Jakoś udawało się owulkę wyczaić, ale cięężko. Teraz za to cały cykl mam bladziocha a potem nagle maliny z tymi drzemkami to masakra jakaś... obsuwa o godzinę i już cały dzień porąbany

misia fioletem smarujesz?? Ja miałam ospę w 4kl podstawówki Pamiętam że błagałam w niebiosa bym zachorowała (tak wiem, głupie to było ) a tu nagle ospa... ja byłam smarowana takim pudrem w płynie. zdrowiej ! lepiej że teraz Cię to dopadło niż jakbyś miała w ciąży zachorować

magmus badania to podstawa w takiej sytuacji jak Twoja. Dla świętego spokoju i pewności co jest grane u nas też dziś basen w planach, mamy na ogrodzie taki 5m a Maksiu ma swój mały 2m moja mama wyjechała na wakacje, ale tata organizuje dziś grilla z nami wieczorem

Ale mam sprzątania dobrze że mama wyjechała (mieszkamy z moimi rodzicami) to przynajmniej palcem nie będzie pokazywać co jeszcze Ale jest tego od groma a Maks wszędzie brudzi.. wszędzie leży chleb, chrupki, rozlany soczek.... ughhhhh Uroki bycia matką

Miłego weekendu

Noc okropna spać nie mogłam do tego duszno jak cholera i siku co chwila płakać mi się już chce Od samego rana upał wiatrak chodzi.Nie dłudo jade do cioci po torbę bo moja okazała się za mała do szpitala Posiedze u niej sobie troche w cieniu na dworzu Trzeci dzień z rzedu czyści mnie z samego rana nie wiem o co chodzi

Aggi modlę się o to żeby nie było upału w dniu porodu bo inaczej to nie wiem co to będzie Jestem już zmęczona,wykończina i w ogóle Nienawidzę upałów Niech ten czas szybciej leci Kochana u mnie też bałągan,ale jak narazie to ja nie mam siły jest za gorąco może wieczorem się wezmę

Pinezka już bym chciała być po

Misia bidulko

Zancik - jak cie czysci, to porod moze juz byc niedlugo, to jeden z objawow Wyobrazam sobie, ze ciezko musi byc koncowke ciazy latem wytrzymac. Juz niedlugo

Misia - dlugo cie tak rodzina izolowac bedzie? Kiedy przestaje sie zarazac? Ja ospe przeszlam w dziecinstwie, ale potem za doroslosci juz mnie polpasiec dopadl. To podobno ten sam wirus co ospa, tyle ze w drugim podejsciu inaczej atakuje :O

MISIA zdrówka :* i świetnego masz szefa


U mnie owulka czai się już za rogiem przed wczoraj pojawiła się druga kreseczka na teście owu ale taka bladzina, a wczoraj już baaardziej widoczna Dziś może będą maliny oczywiście staranka rozpoczęte

Idę troszkę ogarnę w domku i się szykuję na działeczkę. Podejrzewam że wieczorkiem do was zajrzę :*

aggi[ Tak, smaruję gencjaną. Zastanawiam się tylko jak później to zmyję...

Pinezka Lila już zostaje na razie na wakacje u dziadków, a mąż z moim tatą przyjadą w poniedziałek, bo robimy remont łazienki. Przestaje się zarażać jak już przyschną wszystkie krosty. Mi już większość przysycha.

joanna No to za owocone staranka! Trzymam kciuki.