Testy owulacyjne - stosujecie?

Magmus to na pewno o Tobie myślałam nie wiem czemu Cię z Pumcią pomyliłam ale jakoś tak drogą skojarzeń mi wyszła
Miałaś jakieś objawy przed @ ja chyba nie dam rady do piątku. ...

Next please

Martynka - dasz rade

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Postaraj sie zając czymś głowę.
A w piatek bedzie termin Twojej @?
Trzymam kciuki i wierze, ze bedzie dobrze. W koncu Aggi śniła ostatnio o jakichś testach

Aklim poprawiłaś mi humor dzięki. W piątek idę na betę. Tak lekarz zalecił. Cały czas próbuje coś robić. Czytam. Układam puzzle. Oglądam jakieś durne programy w tv. Niewiele mogę w sumie robić bo powinnam leżeć. Przez to że siedzę w domu mam za dużo czasu na myślenie.

Martyna - raczej nie zaobserwowałam żadnych objawów... a kiedy masz termin @??

Mnie lekarz jakoś tak inaczej też nastawiał od razu.... mówił, zeby spokojnie czekać na termin @.... nie robić żadnych testów sikanych, tylko tak po tygodniu zadzwonić do niego on powie co robić. Podejrzewam, ze chodziło wtedy o betę....
No ja oczywiście zrobiłam trochę inaczej ale było to spowodowane tym, że zawsze brałam luteinę jakby na wywołanie okresu (czyli na koniec cyklu), a teraz mi zmienił tabletki, które mam brać na koniec cyklu. I chciałam do niego zadzwonić, ze nie mam okresu po tych tabletkach hehe, że źle na mnie działają i chciałam być pewna, że nie jestem w ciąży żeby nie wyjść na głupa, a byłam pewna, ze nie jestem. Tym bardziej, że najpierw robiłam sikańce i negatywy.... więc mówie co mi tam, skoczę na betę. Ale to już było wszystko po terminie @.... nie wyobrażasz sobie nawet mojego zdziwienia jak przeczytałam wyniki.... Totalnie nic nie czułam ani nic nie przeczuwałam.
W sumie do dziś tak mam hehehe.... Jakoś w to wszystko nie umiem uwierzyć.
Tym bardziej, że ja przechodzę ciążę póki co bezobjawowo

Martyna.....a żadnych plamień nie masz, czy coś? ja mimo brania Duphastonu od 16dc śluz mam kakaowy i aż się boję testować w poniedziałek.

Martyna do piątku zleci, że nawet nie zauważysz
Milunia ja bym ci proponowała, że poza tym żeby miała skośno-krzyżowy splot, to żeby była w paski - wtedy łatwiej ci będzie dociągać
Ja już powoli się szykuje, zostało 8 dni do porodu

Milunia Nie wiem czy widziałaś moją odpowiedz odnośnie tych chust co linka dałaś bo dodała sie, nie wiedzieć czemu, jeszcze przed Twoim pytaniem?
Martyna Dasz radę

Natka Wlasnie, dlaczego tak szybko to cc?

milunia ja polecam zapisać się do grupy na fb Dziewczyny posiadają ogromną wiedzę na temat wiązań i chust, mi np. Koleżanka poelcala dla maluszka na początek kolkowa, bo łatwo się wiąże .. Poszukaj jakiegoś doradcy kolo siebie, albo na grupie jakaś dziewczynę, która na pewno Ci pomożemy

martyna ja zaciskam kciuki! Liczę, że od Ciebie zaczną sypać się pozytywy

nati szybko masz cc, a dlaczego juz w 37 tygodniu?

Ja mam dziś wizytę u gin na 16:40.. Wład od juz dłuższego czasu jest okropnym histerykiem Jeery nie poznaje dziecka, zresztą siebie też nie e ;(.. Ciężkie czasy nastały...

A ja dziś robie pyszny obiad i na samą myśl jestem okropnie główna ziemniaczki duszone, pulpety w sosie koperkowym mniam

Co o tym sądzicie ? Jest nadzieja ? Jutro lub pojutrze powinnam mieć okres ale nie wytrzymałam dzis Widać druga slaba kreskę czy mam już zwidy ?

NatB U nas koło drugiego roku z Dawidem było to samo. Aż się boję co będzie z Mary. Mam w pdf fajną książeczkę o tym co nazywane jest " buntem " dwulatka. Jak chcesz to podesle Ci na maila.

miri JEST druga kreska!!!! Ja widzę!

Maniula...
Pentelke miałam do Misi chustę elastyczną. Bardzo fajnie się spisywala i mega szybko szło się zawiązać...
Ale dla elastyka jest ino jedno wiązanie
Poszukaj warsztatów koło siebie. I pomyśl o tkanej chuście jeśli chcesz nosić ciut dłużej bo elastyk przy 6 kg traci swoje właściwości i zaczyna być niewygodny
Jeśli tkaną to splot skośno- krzyzowy, diamentowy lub żakardowy...
A co do kolkowej... Dla mnie to obciążenie tylko jednego ramienia... Normalnie wiązana rozkłada ciężar dziecka na dwa. Jest wygodniejsza mi się zdaje
Poszukaj grup na fb. Sama jestem w kilku tam laski są bardzo pomocne

Miri ja też widzę, jest kreska Gratulacje!

A ja czekam na @ i zaczynam picie ziółek, już czekają na mnie

Można je łączyć z wiesiołkiem? Czy darować sobie?

nati a poproszę .. Kurna staram się do niego na spokojnie podchodzić, ale nerwy mi czasem puszczają na prawdę... Ciesze się, że wraca do domu ze żłobka, wczoraj zrobiłam mu pancakes, a tu ledwo co wszedł to już zaczął pokazywać rogi.. Bo to kubek nie taki bo sliniak nie ten eh :/... Bo kawałek nalesnika nie był posmarowany miodem... Dziś rano, bo chustke miał założyć... Albo nie ten kubek znowu, co on chciał aaaaaaaa oszaleje.. Na prawdę... Staram się rozmawiać z nim, dlaczego się złości itp ale często sam nie wie czego chce.. No nic typowy bunt dwulatka... uspokaja go tylko przytulanie i tylko czytanie książek, bo jak już ma coś innego robić to zapomnij no i pocieszenie u Taty...e nocy tez zdarzają mu się pobudki z płaczem, chce iść do nas do łóżka, jak juz go biorę to po pół h chce iść do siebie... Dlatego dziś go nie wzięłam i po 5 min. Szlochu o 2 w nocy zasnął euh...


miri ja widzę i po cichu gratuluję niech fasolka ładnie rośnie