Testy owulacyjne - stosujecie?

gosia to mam nadzieję, że jesteś w dobrym humorze i wypoczęta

Iss mój tak samo by pewnie marudził i nie wyleżał długo, ja tak pół na pół lubię. ale u nas i tak wygrywają wyjazdy zimowe i snowboard.


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


a z dobrych wieści to dzidzia się kręci jak szalona, poczułam już ruchy przyciskając palce do brzucha muszę teraz wyczaić moment żeby monżka zdążyć zawołać

Moof ale fajnie, że czujesz dzieciaczka. U mnie cisza póki co. Jak przykładam rękę to tylko po jelitach mi jeździ
Dziś rozpoczęłam kurację tardyferonem, bo mi żelazo spadło poniżej normy. No i mam nakazane pochłanianie dyżych ilości warzyw. Właśnie kalafiorem się zapchałam, aż ruszyć się nie mogę.

Młoda nie obrażaj się tylko, ale dla mnie to trochę nieodpowiedzialne rozpocząć starania o malucha nie będąc nigdy wcześniej u gina Cytologia to rzecz obowiązkowa! Ja robię przynajmniej raz w roku. Ja jakbym nie odwiedzała gina, to nie wiem co do tej pory by było ze mną.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
Przecież zdarzają się różne infekcje (może jesteś tą szczęściarą że nigdy nie miałaś), a takie coś może być niebezpieczne dla płodu.

Dagnes masz rację a to wszystko wpływa te z na starania o dzieciaczka. I niestety na problemy z zajściem..



Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

No ja niestety sobie nie wyobrażam nie chodzić do lekarza. Ja też Wam niebawem wrzucę test a co nie tesknijcie wracam za 4 dni Iss a Wy już na Mazurach?My jesteśmy w Alanyi, 3 dni aktywne zaraz idę spać ale jutro laba na plaży

A jak w końcu delfiny już są więc teraz nie ma innego wyjścia.. Czasem jak się człowiek zablokuje w myślach to nawet sam nie jest świadomy

dzisiaj to tutaj jakaś cisza a Czarek wcześnie poszedł grzecznie spac, męża nie ma, mama poszła na weselisko. muszę jakiś film sobie wyszuka w tv chyba, i zrobię sobie warzywka z fetą

hej,

ja byłam w Side, ale w Alanyi też byłam Na mazurki lecimy 27-go, wczoraj mój mąż rozpoczął urlop i na tydzień wyjechał do taty, ja bym pojechała z nim ale po 1)) siedziałabym cały dzień sama, a po 2) muszę iśc do pracy na dzień, może dwa po krócej...

Goś fajnie że urlop udany spontany są najlepsze, aczkolwiek ja z tych co wolą mieć wszystko zaplanowane 10 lat w przód

A i byłam na babskim wieczorze, z mamą i dwiema ciotkami i byłyśmy w kinie na "Gorącym towarze". zajebiaszczy film, tak się uśmiałyśmy polecam

dzień dobry

Dag jeszcze troszkę i Ty też poczujesz ruchy, chudzina jesteś a podobno wtedy można ciut wcześniej

Kaś Twój test to takie mocne pierwsze kreski, ja nie pamiętam czy go widziałam wcześniej. warzywka z fetą uwielbiam ale później mój brzuch szaleje

dzisiaj chyba w końcu się zmuszę do ogarnięcia szafy, bo już za dużo ciuchów leży zgniecionych na pufie zamiast na swoich miejscach.... ale potem

u mnie cisza z @ byłam wczoraj na weselu i powiem Wam, że jak mocno skakałam, to zaczynałam czuć tak jakbym już zaraz miała dostać @ przestawałam skakać, to wszystko ustawało

Bry,

Goś jak lubisz niespodziewajki to super, ja tak jak Iss wszystko muszę mieć zaplanowane. Do tego stopnia nie lubię niespodzianek że o mało co nie zepsułam mężowi oświadczyn

Agi świetnie wyglądasz z tym delfinem a taka fota to pamiątka na całe życie

Dag - znam to ch...o nadżerkę, też miałam i nawet nie zdawałam sobie z tego sprawy, bo specjalnych objawów nie miałam.

Umarłam po kajakach, myślałam że łapki mi wczoraj odpadną, a dziś chorsza się czuję niż zdrowsza i Martucha też gorączkuje. Idę na zwolnienie - pierwsze od roku.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.


I jak tu się o babika starać jak znów w ten moment chora jestem. Do d...

Porto no to czekamy

Hej dziewczyny
My po weselu, wybawieni, zmęczeni, wszyyyyystko mnie boli cały dzień dziś przespaliśmy, z przerwą na jedzenie które i rak wchodzić nie chciało @ pomału już chyba sobie idzie, także jutro chyba test zrobię pierwszy owu w tym cyklu ;p choć może niema sensu tak wcześnie... zobaczę

Porto to czekamy na @ lub dwie kreski !

DObranoc

I am back
Wróciłam juz w sobote ale jakos nie mialam czau by tu luknąć

U mnie po staremu - wyjechaliśmy w 3 , wrócilismy w 3 A własciwie w 3 i z ta małpą wredną

Zaraz poczytam co tam u was. Mam nadzieje ze lepsze wiesci niz ode mnie
Nie wiem kiedy skoncze czytac bo jestem w pracy i niewiadomo kiedy mi tu szel przylizie

papatki do później

Jestem na 390 stronie ufff a gdzie tu koniec ?? Ale wytrwale czytam co u was sie dzialo bym na bieraco byla

Wiec tak:

Agnilla - ciesze sie ogromnie z twojej pracy - ulga ze hohoho - teraz to tylko lepiej musi byc

Iss - wróciłam z większym obwodem w talii ale niestety od przejedzienia tylko - pocholowało sie troche

Porto - na bank wtedy byla ciemniejsza

Julka - pewnie cie tu juz nie ma ale

Kaś - komary to moja zmora. Wszyscy moga siedziec i nic a ja pogdyziona cala Chuba słodką krew mam

Domissss - witam

Dagnes i Moof ja poczułam w 17 tc ruchy - to bylo jakby dotkniecie palcem od środka takie bardzo bardzo delikatne (Znowu chce to poczuc !!!!! )

Gosia - lody jaknajbardziej ci sie nalezały

Ann -

I narazie wiecej nie pamietam

Czytam dalej ....

helenne napisał:

Hej Dziewczyny, tu mnie jeszcze nie było:) od tygodnia udzielam się na staraczkach.
Ale u Was równie milutko więc chciałam wpaść przywitać się i tu również się po udzielać
Właśnie wybieram testy owu i jest ich sporo i różnych ciężkie to-ale podołam!
Staram się z narzeczonym nie długo ale i tak stresy mam. Dwa miesiące temu miałam usuniętego polipa zabiegiem, rok temu torbielkę...ten cykl też był na maksa dziwny brzuch mnie bolał a cykl 46 dni ...po czym @ potrwała 3 dni i się zmyła dziś... martwię się ,że znów coś nie tak...już myślałam że może dzidzia ale w dniu spodziewanej @ robiłam bhcg i nic... cóż mam nadzieję ,że mogę się przyłączyć tu również
P.S. Mam na imię Paulina i jestem ze Szczecina

Witam serdecznie

Agnilla napisał:

co do bólu, jeśli faktycznie bolało Was wtedy kiedy miałyscie maliny to mogła być to owulacja. mnie w ostatnim cyklu tak napitalał jajnik, gin stwierdził obecność pęcherzyka a wieczorem miałam maliny także to na pewno było to. była tu taka co narzekała na ból piersi, dziś jest w 7tc, co nie Iss?

witam wszytskie nowe Panie, te co jeszcze nie robiły, przypominam o serniku dla łakomczuchów

a te jeszcze nie widziały, uwaga reklamuję się, a co www.facebook.com/pages/Aga-Kokosi%C5%84s...made/320015338101346

ja wiem dlaczego nie zachodze, bo nie mam czasu
właśnie siedze i próbuję się wyrobić z zamówień przed urlopem.

wiecie co, mama moja wróciła z Niemiec i dziś obdarowała nas siatką słodyczy, jestem tak obżarta, że wstyd ofc musiała mi kupić wielką milkę z mojego avatara i kilka czekolad z okienkiem nieee muszę to gdzieś schować dosłownie :/


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Ostatnie zdanie ... hahahah no brak słów tylko sie śmiać