Testy owulacyjne - stosujecie?

tesciowie pojechali, maz mnie wkurza siedze dzis i w sumie nic nie robie. pomalowalam paznokcie, ale jakis dupny lakier, musialam ze 3 razy a teraz co dotkne juz mam ryske wiec zaraz go zmyje i pomaluje jakims standardowym.
ja juz jestem po okresie, a raczej po czyms tym co ze mnie lecialo, a okresem nie bylo, dziwne to wszystko :/
we wtorek badam prl i w czw kolejna wizyta u gina....a w tv mowia o in vitro i juz sie tam dzis widze :/

Aga zadnego in vitro u Ciebie nie widze.. Ciekawe co Cie tam bylo.. Moze przez dupka tak Ci sie porobilo.. Ja pamietam jak Isska mowila ze ona to ostatnia w zajściu i w ogole.. Cykl przed miała długi a pozniej bach i malenstwo rosnie.. Wiec ja wierze ze i u Ciebie tak bedzie.. Innej opcji nie ma..

głupie to wszystko, ja to w ogóle patrząc na swój brzuch zastanawiam się nad zrobieniem kolejnego testu ale z cycków trochę zleciało, więc pewnie kilka dni zajmie mi to unormowanie. odkąd zjadłam te okropne winogrona w piątek nie mogłam się załatwić a brzuch rósł, 3 dni bez wc dziś już staram się mniej jeść i może od jutra zaczęłabym chociaż trochę rowerem jeździć, choć planów mam tyle na ten tydzień, że nie wiem kiedy się wyrobię zaniedbuje nawet moje bransoletki, oj brzydko

Ann chyba masz rację, dziś testowałam i wielkie nic, a w tamtym cyklu była już owu. Więc chyba nici z owu w tym cyklu. No ale jeszcze trochę się przemęczę z lekami i będzie dobrze

mloda cudowny chłopczyk

Issss super że wakacje udane !

Dagnes ale tortem dowaliłaś Hhahahaha choćby nie wiem jak słodki był to też bym nie zjadła

Och dziewczyny a u mnie się działo. Weekend strasznie upalny po 36 stopni, zero wiaterku Byliśmy wczoraj w kinie z moim i wieczór z winkiem był No i oficjalnie zakończyłam pierwszą fazę leczenia, teraz tydzień bez dowcipnych i kolejna dawka aż do @. Więc już jestem na połowie A z mniej fajnych wieści dzisiaj się dowiedziałam że bratowa od mojego co była w ciąży - poroniła. Tak bez powodu @ dostała i niestety, nie udało się uratować mimo że na podtrzymanie brała luteinę No ale z dwojga złego lepiej jak było takie maleńkie niż jakby miało się chore urodzić, albo nie daj Boże w ogóle poronić jakby już miało wszystko wykształcone.

Aggi zobaczysz szybko minie nawet się nie obejrzysz :*

A my dzisiaj byliśmy w kinie ze znajomymi i pizzy hat mniam
Ale film powiem, że jak lubicie horrory to dobry... a nawet przerażający "OBECNOŚĆ"
na autentycznych wydarzeniach oparty...

Ja o 22 testuje mam nadzieję że będą maliny...
A jak nie będą no to też podziałamy

Miłego wieczoru kobitki

Domiśśś ooooooooooo my mieliśmy iść na tę OBECNOŚĆ ale mój specjalista kochany stwierdził że jak nie ma wiekowych tych no.. ograniczeń to film będzie do dupy I wkońcu wybraliśmy coś innego. Czyli mówisz że fajny i warto? Może bestia się da jeszcze namówić na drugi wypad

Iss witaj po urlopie :-* na tych kajakach to siedziałaś sobie jak dama i byłaś wożona? Hę?

Dag ciekawe co goście zaproszeni na imprezę, którym taki tort zaserwowano. No przegięcie i tyle.

Agi do invitro to ty masz jeszcze długą drogę. Ciekawe czy gin jakoś skomentuje ten twój okres - nie okres. Wychodzi Ci urlop + leczenie i dlatego organizm powariował.

Aggi dobrze że masz takie pozytywne myślenie i widzisz szklanę do połowy pełną a nie pustą.

Domiś i co? 22 dawno minęła a raportu od ciebie brak.

Nie cierpię bać się w kinie.

Uh przykro z powodu straty

Ja nie lubie horrorów a teraz w ciazy to juz w ogole ciezko mi staszne filmy oglądać bo czuje sie jakbym zaraz miała zawału dostac..

Dzien dobry z rana (no bo przecież nie mogę Moof zawieść :D:D )

Iss - cieszę się że już wróciłaś - no i ba - pewnie że tęskniłam

Agnilla - no i jakos weekend z teściami minął - wszyscy żyją ?

Tort - bleee - Kaś robi rewelacyjne torty na każdą okazję i napewno ma w tym "wyczucie smaku". Jestem pewna , że z okazji urodzenia dziecka (bo domyślam się , że z tej okazji był tort ze zdjęcia) wymyśliłaby coś mega bombowego i każdy ze smakiem by to zjadł - co nie Kaś ?

Moof - gratuluje odwagi Tak trzymaj

Aggi - odpuść testowanie na ten cykl - dziewczyny dobrze radzą

Młoda - może jednak za wcześnie się wyrwałaś z tym testem - poczekamy - zobaczymy

Porto - oj nieładnie , nieładnie postąpiłaś - dałaś nam zdawkowe info o gince która nie wiadomo co ci powiedziała i sobie poszłaś
My tu się martwimy

p.s. wczoraj co chwila mnie troche brzuch pobolewał i troche nadziei sobie zrobiłam
Kurde ale będzie rozczarowanie jak nic z tego kolejny raz

Porto widzę cię - teraz nie ma mocnych musisz nam opisać co ci ginka powiedziała

p.s. Agnilla przypomnij mi proszę , jak się nazywały te tabletki dla facetów
Bo ja mam pamięć dobrą ale krótką

Asia ja dzisiaj pocisnęłam ze spaniem prawie do 9, więc miałaś więcej czasu

wczoraj najpierw sprzątaliśmy i gotowaliśmy a później mama siedziała z nami do wieczora, fajnie było a żeby babcia wyszła zadowolona to nawet dzieć się popisał i dał jej kopniaczka

Agi Tobie chyba przez tą wizytę na mózg coś padło, z tym IV to dałaś....

Ann z tym jeżdżeniem to trochę tak, że ja się uczę od nowa i się strasznie stresuję. a to teraz nie wskazane, wiec się zobaczy.

Iss

no zobaczymy, zdziwicie się, że ja tak szybko nie zajdę
Asia, ten lek to SALFAZIN, muszę iść dziś kupić
moof dasz radę, ja się też bałam jeździć, a jak ruszyliśmy z remontem, musiałam dużo załatwiać, bo mąż pracuje w innym mieście, i nie było wyjścia

moofka napisał:

Asia ja dzisiaj pocisnęłam ze spaniem prawie do 9, więc miałaś więcej czasu

wczoraj najpierw sprzątaliśmy i gotowaliśmy a później mama siedziała z nami do wieczora, fajnie było a żeby babcia wyszła zadowolona to nawet dzieć się popisał i dał jej kopniaczka

Agi Tobie chyba przez tą wizytę na mózg coś padło, z tym IV to dałaś....

Ann z tym jeżdżeniem to trochę tak, że ja się uczę od nowa i się strasznie stresuję. a to teraz nie wskazane, wiec się zobaczy.

Iss

No dałaś mi fory

A dzieciątko nie takie wredotko jak pisałaś skoro tak ładnie babcie potraktowało

Agni - dziękuje