Testy owulacyjne 2

Ziaa ja to teraz po tej luteinie to sama siebie nie poznaje. Nie dość że piersi bolą, jajnik ciągnie to jeszcze huśtawki nastrojów mam taką że ci wieczór kończy się płaczem. Słabo to znoszę. Nie nastawiam się bo myślę że akurat w tym cyklu to niemożliwe. Trzymam kciuki za Twoją owu żeby była owocna i obyło się bez hsg bo to nic fajnego. Wiem, sama miałam.

Nati dobrze że taka reakcja. Mi tam nikt w pracy gratulował szczerze nie będzie no i powrotu też nie będę miała raczej. Dobrze że są jeszcze normalni ludzie na tym świecie

Nowa po luteinie to taki śluz jest normalny. Ja wkładki wymieniam prawie jak przy @. Szczególnie jak brałam trzy razy dziennie

Popycham

Martyna wiem, że hsg to nic fajnego. Zastanawiałam się czy iść prywatnie ze znieczuleniem, ale słyszałam bardzo sprzeczne opinie. Podobno ze znieczuleniem to tez nie dobrze, bo nie ma sie czucia i przez to nie reaguje na ból, co może spowodować wprowadzenie byt dużej ilości kontrastu i rozerwania jakiś tkanek. W sumie nie wiem czy to możliwe, ale uznałam, ze z moim wysokim progiem bólu dam rade bez, nawet jak będą zrosty. Jak już mówiłam, jakoś tak czuję, ze to hsg jest mi potrzebne, dlatego tak na nie czekam. Poza tym chyba wolę to zrobić w szpitalu pod okiem mojego ginka, od razu będzie miał obraz sytuacji
A Ty kiedy kończysz ten cykl? Moze się zgramy w następnym miesiącu

Czołem lasencje kurka muszę prac firanki, myc okna, ozdoby jakieś wyciągnac a czasu brak kurka nooooooo ale obiecałam to przychodzę nadrobic co tam u Was

stokrotka super że wyniki dobre !

gonia no cudne plecki hehehe. Ważne że zdrowe !

nati cudnie :* śliczny kropek, Maksior też był taką 5t5d kropką dawaj suwaczek !

martuska weź wrzuc na luz bo zwariujesz jak będziesz każde dziwne uczucie samopoczucie i ból zaraz wiązac ze staraniami uspokuj się, wdech wydech

ziaa kciuki zaciśnięte ! super że masz takie plany piękne ja mam uro 26.12 także wiesz hehehehe będzie dobrze zobaczysz tylko się z mężem ładnie postaraj, nie na odpieprz ! wiesz z drugiej strony nasza magmus po hsg to co ma no cooooo Bartoszka także co by się nie działo finał znasz

martyna a powiedz mi ty nadal pracujesz tam gdzie wtedy co opisywałas jak wygląda praca ?? zmieniło się cos??


Ja @ skończyłam własnie Także luz blues. Spadam myc te okna w końcu Miłego kochane

Ziaa ja robiłam bez znieczulenia ale przez usg i bez kontrastu tylko wtedy sól fizjologiczną się podaje, to się chyba nazywa sono hsg. Byłam tylko na proszkach przeciwbólowych. Prywatnie u swojego gina. Mogłam też u niego państwowo w szpitalu ale właśnie to zwykle hsg. I trochę spanikowałam ja ten cykl kończę w okolicach wigilii

Aggi nie pracuje już tam.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
A Ty już wróciłaś do pracy? Maksiu z dziadkami pewnie?

martyna

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

martyna ja właśnie pamiętam jak Ty psychicznie zajechana byłaś. Może to i dobrze że zakończyłaś tam swoją przygodę. a ja nie pracuję teoretycznie, bo nie miałam dokąd wracać.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
a Maksiu w domu ze mną jest. Moi rodzice pracują.
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.
także no na razie próbuję tak. Jakoś odnaleźć swoją drogę własną

Aggi tak to jest z tymi powrotami. Ja też mogę mieć kiedyś z tym problem. W dodatku wszyscy dziadkowie daleko. Też coś myślę o własnym biznesie ale wiem jak to ciężko. Póki co jeszcze nie mam tego problemu. Ale w sumie mam nadzieję go kiedyś mieć
Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

hej dziewczynki
mam nadzieje ze wszystkim milo minal weekend...
ze odpoczywacie i wasze fasolki ladnie rosna...

czy ktos jeszcze testuje?
czy zostalam sama?
czy dobrze rozumuje moja owu wstawie wam fotke... z zeszlej i z tej chodzi mi o pierwsze 4 dni bo w sumie i wtedy i teraz jest pozytywny wynik.. czyli jak dobrze rozmiem za dwa dni powinna byc owu tak? czyli przytulanki wskazane we wtorek? ;p

mar-tuska czwórka ewidentny pozytyw, po co czekać do wtorku, już teraz działajcie

Martuska według mnie lepiej jutro bo wtorek to może być już za późno. Z ta owu różnie bywa. Plemniczki poczekają także niech się dzieje:) Niagara- co u Ciebie? jak synuś się ,,chowa" daj Jego fotkę odnalazłas się już w nowej sytuacji:)? A co tam u całej reszty dziewczyn słychać?

a co to taka cisza????
tylko chcialam pow ze wczoraj byly mocniejsze krechy niz ta 4 co wstawilam na gorze.. wiec bylo przytul. wczoraj... bedzie dzis i pojutrze.... to chyba bedzie oki... bo zgodnie z kalendarzykiem owu ma byc dzis...
ciekawe....
trzymajcie kciukasy
a jsk u was nowa,pinezka, nati, gosia, stokrotka?

ziaa dzialasz?

A u mnie w porządku, apetyt cały czas rośnie ;p
Dzisiaj byłam u fryzjera żeby przybrać zbliżonego koloru do naturalnego i póki co spokój z farbowaniem ;p
A tak to powoli przygotowania do świąt, jakieś drobne zakupy no i jutro nam się jeszcze pogrzeb przytrafił...
Święta, święta i po świętach i znowu kolejny rok strzeli

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Nati zawsze pojawia się ten dylemat. Mi dopiero głupio było iść na L4, bo pól roku wcześniej tez szlam z tego samego powodu na zwolnienie lekarskie :/
No ale byłam świadoma, że musze wybrać miedzy dzieckiem, a pracą