Testy owulacyjne 2

Kochana Ziajko ja CLo brałam dopiero po zabiegu. Przed tylko Luteinę. A czy luteine brałam w cyklu przed zabiegiem? hm... nie pamietam.
U mnie owu była w 18 dc kiedy się udało.... więc kiedy była u Ciebie ta późna owulka?

Myśłe, ze wszytskie zazdrościmy Miluni ahhaha

poza tym jeszcze nam nie pokazała Dawcia

magmus powiem Ci, ze czuje sie świetnie gdyby nie rosnący brzuszek to nie czułabym, ze jestem w ciąży
Może to, ze nie mam "obwiązkow" wpływa na to, ze tak dobrze się czuje:) mogę sobie pozwolić na dłuższe spanie, popołudniowe drzemki, no ale juz niebawem sie to ukróci:p


Ja liczę, ze tu pojawisz sie z pozytywem, żeby Twój kawaler miał towarzystwo:)

Stokrotka - też mam taką nadzieję.... ale jeszcze trochę musicie (musimy ) poczekać ehhe

To super, ze dobrze się czujesz ja też ciąże znosiłam rewelacyjnie a jeżeli chodzi o później.... do dzisiaj (od porodu) ani razu nie spałam po południu. Także nie będzie źle ehhehe. Chociaż u mnie drzemki nie funkcjonują jak powinny.... bo jak ja bym się położyła na chwilkę... to muszę min. 3 h spać inaczej wstaje jakby mnie z krzyża zdjęli....

Ja z reguły kładłam sie na popoludniowa drzemkę jak chodziłam do pracy, to po pierwszych zmianach momentalnie zasypialam, teraz nawet nie mam takiej potrzeby

Zobaczymy czy Mala będzie łaskawa dla mamusi

Dziewczyny bardzo Wam dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Fajnie mieć się do kogo zwrócić. Wiadomo, że czytam różne rzeczy w Internecie, ale nie ma to jak doświadczenie innych kobitek. Bo w Internecie to czasem głupoty piszą.

P.S. Mnie udało się zajść w miesiącu, w którym odpuściłam... czyli to co pisałyście się sprawdziło

Zazwyczaj tak jest ale "odpuszczenie sobie" wcale nie jest latwe, to takie oszukanie siebie
Cale szczęście, że Wam się udało, oby Dzieciątko zdrowo rosło

Oj nie jest. Wiem to doskonale.

NOWA właśnie nam minęły 3 lata odkąd zaczeliśmy się starać. A dopiero teraz w marcu dopiero trafiłam na konkretnego lekarza co nie łudzi tylko konkretnie działą.

LADY Gratulacje! Dbaj o was

Dziś o 12 mam wizytę z USG - potwierdzenie ciąży - oby było już coś widać.wg wyliczeń jutro zaczynam 7tydzień.

KOchane dziekuje za miłe słowa Ziajka trzymam kciuki żebyś też tak dochodziła do siebie jak bedziesz przy końcówce zdradze Ci sekret jak to zrobić hehehhe
Ale 2 poród to też dla mnie byla misja urodzić i wracac jak najszybciej do mojej pierworodnej z Zu troche gorzej dochodziłam do siebie bo mialam naciecie na 1cm i jednak troche dalo sie go odczuć z małym bez naciecia to wogole inna bajka urodziłam wstałam i poszłam z porodowki sama I wiem, że kategoryczny zakaz nacicnania mnie byl słusznym wyborem, powiedziałam, że naciac moga tylko wtedy gdyby cos dzidziusiowy zagrazalo, a ja chce sama peknac

Gonia trzymam kciuki za Ciebie chyba niebawem Twoja kolej

I po wizycie mam mikro fasolkę - jednak zaczynam 5tydz na razie nie wiele widać.

Ważne że jest mikro fasolka:) a teraz kiedy wizyta?
Joanna to już dużo czasu. Oby ten nowy gin znalazł przyczynę i obyś za parę miesięcy cieszyła się swoim szczęściem:)

NOWA wizyta u mojej gin dopiero 24.05 bo wcześniej ma urlop

Joanna u mnie było podobnie, 2,5 roku chodziłam do lekarza i nic, a do innej poszłam i w 1 cyklu sie udalo, wiec jest nadzieja tym bardziej, że odczuwasz zainteresowanie swoja osoba przez lekarza


kristi to chowajcie sie tam zdrowo i chyba z nami juz tu zostaniesz

Stokrotka oczywiście że zostanę.

Trochę stresu jednak mam by wszystko było ok. (Ja po dwóch promieniach jestem w pierwszej zatrzymane, a w drugiej samoistne), z Marcińskim brałam luteinę profilaktycznie. Zastanawiam się czy jednak do innego gin nie pójść - albo czekać i mieć nadzieję że będzie dobrze...