Testy owulacyjne 2

kristi gratuluje, super niespodzianka świąteczna

Milunia gratulacje ucałuj Dawidka od cioci

My dziś robiliśmy badania przed inseminacją, w piętek wizyta w klinice i później kolejne podejście, zobaczymy co z tego wyjdzie

up

Nowa, chodzi o słynne leginsy Miluni ahhaa

Mila! Gratki moja kochana! Czekamy na zdjęcię bąbla!!!!!!!!! i zdjęcie rodzeństwa. Pisz jak tam Tez tak szybciutko jak z Zu Wam poszło?
Strasznie Ci zazdroszczę, tak pozytywnie : )

Kristi - gratki.

Martyna trzymam kciuki.

Gonia, dziewczyny mają rację, wyglądasz obłędnie

stare dziewczyny wiedza hehe
nie kazaly mi brac legginsow ze po porodzie sie nie da sie w nich chodzic ze koszule mam brac to im udowodnilam ze sie myla ;p

Ja wlasnie mialam pytac doswiadczonych mamusiek ;p
Chcialam do szpitala zabrac pizame (spodnie+koszulka) zamiast koszuli, bo strasznie nie lubie w koszilach chodzic. Jest jakas roznica w komforcie po porodzie czy cos?;p

stOkrOtka91 różnica taka że z koszulą szybciej idzie sie rozebrać mi niestety krocze pękło i mnie zszywali spuchlo strasznie a przy sikaniu prawie mdlałam , kazali mi sikać pod prysznicem - więc co na sikanie to robieranie. Nas w sumie trzymali prawie miesiąc więc po tygodniu spokojnie zwykła piżamka (bluzka spodnie) mogły być,

To jest fakt, ale zastanawia mnie czy gumka ze spodni nie bedzie tam niczego draznic, ale to chyba bardziej przy CC?

gumka bardziej przy cc, no i jeszcze te kontrole czy wszystko się ładnie goi - znowu trzeba się rozbierać, U mnie w szpitalu ogólnie wymagali koszuli to już nie kombinowałam 3 dni można się przemęczyc, ale jak zostaliśmy na dłużej to już wszystko na luzie...

haha M chyba za szybko sie nie dowie o niespodziance, wczoraj miał dodatkową robotę i swoją jeszcze na noc i nie był w domu, po nocy od razu do mojej siostry pojechał (bo z nią dorabia) wykończyć robote i kolejna nocka dopiero jutro po nocy do domu przyjedzie.

Zimno na dworzu nie chce mi się wychodzić, a Marcińskiemu się nudzi i rozrabia, nie dawno zasnał na drzemkę to może z 2h będe mieć spokoju.

No wlasnie nie wiedzialam czy beda jeszcze kontrolowac, to wtedy predzej koszula niz pizama
To juz cos wiecej wiem

Stokrotka Ja kupiłam koszule do szpitala na poród która była po porodzie do wyrzucenia. A W szpitalu leżałam w koszulach i to najlepiej takich do karmienia( pojęcia nie miałam że nie będę miała synka przy sobie) na obchodach chociaż ciut więcej prywatności a i też byłam cięta i spuchnięta bardzo.to głupie majtki były nie do założenia. Szwy ciągły i kuly i bolały. Więc moja rada koszula jedna do porodu a dwie po porodzie takie do karmienia:) Jak coś to pytaj śmiało:)
Gonia napisz jak wizyta i ile już synuś waży:)

Nowa wlasnie czytalam, ze ta do porodu od razu do wyrzucenia jest ;/ mam jedna do karmienia, dostalam ja od kuzynki, ale teraz ledwo co wchodze i zastanawiam sie czy po porodzie w nia wejde, bo wszystko.od razu nie zejdzie ;p

Na pewno jeszcze jedna musze kupic taka do karmienia jak nie dwie ;p

Stokrotka - jako doświadczona porodem mogę w końcu i ja coś doradzić

To, ze Milunia śmiga w leginsach - podziwiam. Może nie... nie podziwiam, Złe słowo. Zazdroszczę nie da się ukryć - wygoda. Po drugie szczęściara z niej eheheh. Ja bym musiała te leginsy zmieniać co jakieś pół godziny, godzinę Zaraz po porodzie dość "brudziałam" hehehe. I wygodniej mi było leżeć po kołderką z podwinieta koszulą nocną na tym podkładzie. W majtkach bawełnianych (te siateczki dla mnie to tandeciarstwo. Nie przepuszczają powietrza). I i tak podkład co chwile wymieniałam dla własnego komfortu. Podobnie było z wkładami (wielkości pampersów haha).

Jeżeli chodzi o koszulę do porodu.... Ja akurat nie muisałam wyrzucać. Ani kropką się nie ubrudziła. Była jedynie przepocona. Dałam mężowi ją do domu, do prania i na drugi dzień mi przywiózł. Oczywiście miałam inną na zmianę. No i jak dl amnie koszula wygodniejsza jeżeli chodzi o te wizyty właśnie.... Podwijasz, ściagasz majty i tyle hahaha. Tym bardziej, że u nas normlanie jakby na łóżkach były wizyty. Nie, gdzieś w osobnym pokoiku.
Ja też byłam szyta po porodzie więc przez te pierwsze dni byłam obolała tam. Ciężko mi było siedzieć. Nie wyobrażam sobie żebym miała się gimnastykować jeszcze ze spodniami hehehe.
Ale jeżeli chcesz psodnie żaden problem. Po porodzie naturalnym gumka nie będzie Ci przeszkadzać Jedynie brzuszek będzie mneijszy. Nic innego na brzuchu nie odczujesz... Jedynie TAM to wiaodmo ale też bez tragedii.... gdybym nie była nacinana to pewnie też bez większych sensacji by sie obyło

Jeżeli macie biust noormalnych rozmiarów (ja mam gigantyczny haha) to moge polecić z doświadczenia koleżanek że bardzo fajne sa staniki spotkowe - te w formie taki koszulek jakby krótkich - topów. Podobno fajnie się w nich rodzi no i do karmiena są spoko.

magmus mi pod biustem przybylo conajmniej z 10cm, bo taka mam roznice w biustonoszu, no i misieczka sie tez powiekszyla, a tak to smigam tylko w sportowych, wiadomo jak gdzies idziemy to to ubieram zwykly

U mnie było podobnie jak u magmus88, koszule do porodu wzięłam jakąś większą od M, i w ogóle sie nie zabrudziła, wyprana czeka na kolejny
Kontrole też były na łóżkach nie trzeba było nigdzie chodzić,

Relacja z wizyty:
Oliwierek jest dlugi ale drobny wazy 2230g ale miesci sie w normie przeplywy ok lozysko w odpowiedniej dojrzałości wody w normie...
Mamusia wymacana szyjka ma 1,5cm rozwarcia nakaz odpoczywania do 9 maja wtedy nastepna wizyta i ciaza donoszona..