ciaza i porod w Hiszpanii

Wozek odbieralam na tasmie. dotarl bez szwanku wiec spoko...
no i szczerze,to musisz przemyslec jak zrobic z wozkiem, bo ja sobie postawilam Milenke na nozkach jak przygotowywalam rzeczy do przejscia przez bramki(Choc obsluga lotniska byla mila i pomocna),ale juz samo oczekiwanie na samolot to masz dziecko,wozek,bagaz podreczny,czasem trzeba jeszcze wyjac butelke z jedzeniem ,czy piciem,zabawke,no a mnie doszly jeszcze kurtki. Tak ,ze w efekcie masz full rzeczy do ogarniecia.
Jak eRek poleci z toba to spoko,ale jesli lecisz tylko z Zosia to przemysl ,bo samo zlozenie wozka z dzieckiem na rekach to sztuka,ale z drugiej strony jak masz dziecko w wozku to latwiej jakos zapanowac nad pozostalymi rzeczami..

Ufff dziecko mi zasnelo....

Oj mamy z tym spaniem ostatnio....Milenka spi rano do 10-10.30. Nie ma szans zeby zedrzec ja wczesniej-bo jest koszmarny placz.ok 13.00 14.00 idzie spaci tu roznie-moze przespac godzine,a moze i dwie. No i potem w zaleznosci od tego ile spala wczesniej ok.18.00, 19.00 zaczyna sie ukladac znowu. Staram sie ja przetrzymac-ale u niej to jest tak ,ze jak jest spiaca to nie ma bata-zasypia i juz. No wiec dajmy na to ,ze zasnie kolo 19.00-tylko co z tego jak o 21.00 oczy szeroko otwarte i do 23.00,24.00 zabawa w pelni...
Juz drugi tydzien probuje skorygowac te drzemki-ale dooopa. Jeden plus to to ,ze i ja sie przy niej wysypiam.

Larita pytalas o nocki. no to jest tak ,ze ona przesypia praktycznie cale nocki. kreci sie ,mruczy,pojekuje-i wtedy ja sie budze,ale nie jest to nic co wybijaloby nas na dluzej. Czasami budzi sie i wtedy domaga sie picia-ale nie ma sie co dziwic powietrze suche od ogrzewania. No i wtedy tez dwa,trzy lyki wody i dalej spimy...
Co do zdjecia - to taki spontan. Milenka przepada za wszystkimi dziecmi. Przytula ,caluje,z kazdym by sie bawila . No a kuzynka jeszcze za mala ,zeby sie bronic przed dowodami milosci

Oj podzielam twoje mysli co do zlobka...
Prosze jaka Lara zdolniacha-tyle rzeczy potrafi -a tak moja prosba-mozesz zalozyc suwaczek? (tak samo Gumis?)

Gatita czyli teraz twoja kolej na wizyte rodzinki? Super...
I jak pogoda? U nas dzis juz sloneczko i wydaje sie ,ze cieplej...

Kamila no nie dziwie sie pekasz z dumy w koncu uslyszec "mama" to byle co!

Agathe wow !!1 No prosze-te usmiechy to potrafia dac powera na caly dzien..

Ania zbieram sie zeby zajrzec na twoj blog. Wczoraj tylko zerknelam ,ale Milusinka wypatrzyla zdjecie Daniego- i zabrala sie do calowania ekranu z okrzykiem zizi(czyli w jej jezyku dzidzi),wiec na tym sie skonczylo.


Acha-mamy dziewczynek- przeczytajcie sobie ten artykul dzieciowo.pl/2012/05/synechia-problem-malych-dziewczynek.html zwroccie uwage u swoich panienek jak to wyglada,bo niby nic-ale np. pediatra u milenki to wykryla,przez tydzien smarowalysmy mascia i juz w porzadku. Ale podobno to nie jest rzadki problem.

Ide. Dzis w planie pierogi ruskie. Juz wszystko przygotowane do lepienia-ale jakos nie moge sie zabrac..
Milego dnia.

Anuska a ty to rozpoznałas czy lekarz?

anuskka wlsnie czytalam artykul i tez przy zmianie pieluchy obejrzalam dokladnie moje dziecko, nie wiem, wydaje mi sie,ze wszytsko ma w porzadku,ale na pewno zaczne zwracac wieksza uwage od teraz iprzy najblizszej kontroli poprosze o sprawdzenie. Dzieki!! nie wiedzialam ze cos takiego istnieje...

A pierogi mam jeszcze zamrozone, mama robila!! poza tym mamy znajomych, ktorzy maja swiezo otwarty bar we Fuenlabrada ("pierogui el secreto" na fecebooku) Marcin robi przepyszne!!! my bardzo lubimy,ale za duzo roboty
No i Milenka lubi sobie pospac hehe ale wiadomo,ze jak jest spiaca to nie da sie przetrzymac, bo tylko bardzije markotna bedzie, niby dzieci same wiedza co i ile potrzebuja,ale na pewno wolalabys,zeby noc zaczynala sie troche wczesniej dla niej
probowalam raz zalozyc ten suwaczek i nie wiem, cos nie wyszlo, sporbuje jeszcze raz. Milenka wysmarowala ekran na widok Daniego?? hehe kochana jest

agathe z takim maluchem lepiej miec miec wozek pod reka, jesli bedzies z mezem to nie bedzie problemu. Nie wiem jak to wyglada na codzien,ale np moja siostra miala dmuchane kolka w wozku (Quinny) i przy odprawie musiala polozyc wozek na tasme i zdejmowac kolka do sprawdzenia!!! czy przypadkiem nic w nich nie ma My tez ywbieramy sie w maju i wozek bede miala ze soba jako, chyba,ze wzielabys Zosie w nosidelko,ale cos osttanio pisalas,ze nie za bardzo lubi, bo tak jak Anuskka napisala, na lotnisku spedza sie duzo czasu,wiec ten wozek sie przydaje, nawet jesli malej zachce sie spac w miedzy czasie.

ania83 dani genialny ze swoim rozbrajajacym smiechem na blogu!!!! takie video jest w stanie przywrocic usmiech kazdemu!!

to lekarka wyczaila. Mnie sie wydawalo,ze jest ok!
Byc moze Lara nie ma tego i super.

Za mna juz chwile chodzily pierogi,a ze postanowilam wyprobowac przepis na ciasto z olejem..,wyszlo super.nawet Milena choc ostatnio ma kijowy apetyt pochlonela 3 pierogi.
We Fuenlabrada powiadasz? To blisko mnie.

Oj Dani na tym filmiku gdzie zapitala do tylu byl wycalowany przez Milenke,ze hoho!

A dzis dziecko dokarmia psa..,,kurna wszystko co dostanie do lapki do jedzenia zanosi psu,daje mu i jeszcze mowi mu „niam!!!”i dziwne,ze kundel ma w powazaniu swoja miche....

Czesc dziewczyny ale sie dzieje!! Kolejny maluszek w drodze a moze juz z nami..?!?
U nas nocki koszmar!!!a myslalam ze wybudzanie co godz lub dwie to szczyt zlego.. ale daje rade:) rano spi 1,5 godz pozniej popoludniu zgodz i placz ale jak wezme malego na rece to znow najczesciej zasypia na mnie.. I tak dosypiamy te pol godz..alez sie z Ryanka zrobil przytulas.. I wogole cudny jest i taki zabawny... grunt to dobra organizacja ja jeszcze zdarze posprzatac,obiadek sobie zrobic...etc no i spac kiedy Ryan spi..no i tak juz 8 miesiecy ciraz blizej raczkowania juz udaje mu sie na chwilke a pozniej znow slizga sie na brzuszku w pozycji plywaka..ale co chce dorwac to i tak nie ma sily a na moje "nie" wywala doleczki usmiech od ucha do ucha i probuje po raz kolejny a nuz nic nie powiem i uda sie urwac a nastepnie zjesc wszystkie roslinki...
Larita ah nawet nie mow o pierogach...az mi slinka cieknie !!
Agathe przedszkole(zlobek.) ang - hiszp Z kamerami chyba sie przeniose!!!) ceny podobne do tych tutaj...
Dobra zmykam pod prysznic i spac wczoraj pobodki zaczley sie juz od 21.30 a poszedl spac o 20.. ale co tam przeciez to nie potrwa wiecznie:) dobrej nocy!

Anuskka he he nie moge z tym wszym pieskiem ponoc dorastanie z pieskiem bardzo rozwija .. nasz Twix to tylko czeka az malemu cos upadnie lub zeby lapki wystawil do polizania...a ja mam paranoje i ciagle biegam i mu raczki wycieram..walka z wiatrakami...

gumis Ty to jestes SUPERgumis!! przeprowadz sie:) fajnie by bylo:) oh jak ja Wam tych pieskow zazdroszcze. my nie mamy narazie zadnego zwierzaka ale moze kiedys. sami jestesmy w bcn i nikt nie mialby sie biedakiem zajac. wg mnie dom bez zwierzat to taki niepelny dom.

do PL lece sama! jak mieszkalam w UK to zawsze bylo pol samolotu matek z dziecmi. jesli one daja rade to i ja dam. tylko wlasnie musze z tym wozkiem rozwiazac. i tak jak mowicie jak najmniej dodatkowego bagazu.

gumis chcialam sie Ciebie zapytac. jaka miejscowosc na costa brava jest fajna na wakacje? bo my w tym roku to az tak daleko planujemy pojechac i wlasnie nie wiemy co wybrac. lloret de mar ma zle opinie, nic innego nie znamy.

larita no wlasnie slyszalam o tych dmuchanych kolkach. szok! moje chyba nie sa dmuchane. sama nie wiem, ale raczej nie bo ktos by mi juz powiedzial.

Pierogi, i to ruskie. uwielbiam.
a my wlasnie w Wielkanoc jedziemy do Madrytu. no i wlasnie bedziemy w te dni co Was nie bedzie albo bedziecie bardzo zajete;(buuu

czesc dziewczyny!!
anuskka zrobilas te pierogi???
a z psem jeszcze mamy spokoj, bo w kuchni jemy i w kuchni pies wie,ze nie ma na co liczyc oprocz swojej miski,ale widze ,ze krazy kolo mlodej za kazdym razem jak trzyma w rece chrupka i czeka kiedy przypadkiem upadnie ogolnie to nasza psina ma zakaz brania czegos z podlogi lub reki,no i tylko swoja karme plus czasami suchy chleb ale widze,ze od Lary nie pohanbi

troche sie wystraszylam tym artykulem, mam nadzieje,ze u mojego dziecka jest ok,ale bede bacznie obserwowac!! jeszcze raz dzieki za info!

gumis mowia,ze 2letnie dzieci juz w 99% przesypiaja noce!! looo zobaczysz jak zleci hehe
co do psa, to jak pisalam wyzej, nie pozwalamy jesc naszego zarcia,ale jak widzi Lare z chrupkiem to na krok jej nie odstepuje
Ty wycierasz raczki od lizania, a ja mam bzika na punkcie mycia podlog!! matko , juz nie daje rady hehe mamy kudlatego psa, mimo,ze ja strzyzemy co 3mce, to ciagle jest pelno siersci!!! wiem,ze nasze dzieci na pewno juz sa uodpornione na psiaki,ale to takie uczucie.. jak puszczam mala zeby biegala w salonie to pozniej ma cale skarpetki szare doslownie,mimo,ze wczesnije odkurzalam!! wiem wiem, trzeba przyczepic sciereczki do kolan i dokladnie wyszoruje podlogi

agathe przyjezdzaj do madrytu na pierogi anuskka na pewno robi pyszne, a jak cos to mozemy wszyscy d baru znajomych skoczyc

a to nasze dziewczyny Cloe i Lara

wow larita super zdjecie! masz jakis super aparat? czy tylko mega zdolnosci?
a oto Ace Ventura. zdjecie z dzisiaj:)

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

kasiah zwykle nieznosze reklam recytowanych przez prezentera w polowie programu w telewizji ale dzisiaj byla taka ktora moze Ci sie przydac przy szukaniu mieszkania. wyprzedaz mieszkan do 40%, weszlam na strone i widzialam fajne i okazalo sie ze niedaleko Was:) teraz przegladam Bcn i nawet calkiem calkiem oferty. moze Wam sie przyda:
www.solvia.es

Witajcie

Jakos ostatnio mnie malo tutaj bo zabiegana jestem. Szukalismy domu na wynajem i wlasnie wczoraj znalezlismy. Ale sie ciesze. Bedziemy sie przeprowadzac jeszcze w tym miesiacu. Najprawdopodobniej 25go. Wykorzystam ze rodzice jeszcze tydzien beda i zaczne pomalu pakowac nasze graty. A w przeprowadzce pomoga rodzice eNka bo akurat przyjada na tydzien.
Moj eNek wyjezdza jutro na tydzien i nawet sie ciesze bo ostatnio cos nie mozemy sie dogadac. Mi nie pasuje ze on nic sobi,e nie robi z moich uwag co do malej. On mowi ze tylko sie go czepiam i marudze. Wiec chyba taki tygodniowy odpoczynek od siebie dobrze nam zrobi

Larita cudne to zdjecie

Agathe Zosienka cudna

agathe Zosia jest przepiekna i te wloski dodaja niesamowicie uroku!! mamy dobry aparat,ale to sprzet meza, dla mnie za ciezki, za duzy.. wiec robie zdjecia telefonem,zawsze pod reka a pozniej ewentulanie przerobka w instagram na zdjeciu Zosia wyglada jak aniolek, az sie wierzyc nie chce,ze takie malenstwo potrafi dac niezle do wiwatu

kasiah nie przejmuj sie facetem, moj tez czesto mowi,ze tylko sie czepiam, bo faceci generalnie nie umieja znosic krytyki i nie lubia jak zwraca sie im uwage , a rozstania krotkie wychodza wszystkim na zdrowie
no i fajnie,ze juz macie gdzie mieszkac korzystaj z pobytu rodzicow jak tylko sie da , ja jeszcze dobrze nie wyladowalam w maju, a juz sie rozgladam za biletami na wakacje...

Hej Kochane dziękujemy za wsparcie )

Dziś do domku wróciliśmy w 3 ejeczkę synek jest super,3470 gram i 50 cm/10 w sakli Apgara, ma ciemne włoski i spokojniutki (o bym nie zapeszyła)urodził się 1 marca o 5.40 to był czop ale zatrzymali mnie w szpitalu, od 9.00 do 17.00 skurcze przepowiadające a potem się zaczęło...
Ja nieświadoma co znaczy rodzić i jak to wygląda chciałam poród naturalny to miałam, całkowicie espontaneo plus obsada męskich praktykantów matron ala obojniakos, ale dzięki mężowi i jego wsparciu udało się wypchnąć synka na świat ;P Jak się ogarnę o Wam więcej opowiem, i doczytam Was.

Dziękuję ze jesteście teraz dołączę do temacików kupek, ząbków i karmienia piersią )

Anneem gratulacje kochana. Cudowna wiadomosc. Witaj na swiecie Andresito.
To teraz cieszcie sie soba i poznajcie malego czlowieczka.
No i czekamy na zdjecia.


ENek polecial z rana i sama z rodzicami zostalam. Zabralam sie za przejrzenie gratow w garazu. Cos tam powyrzucalam. Jutro jade do ikei po pudala i pomalu bede sie pakowac.