- Posty: 1
- Otrzymane podziękowania: 0
- /
- /
- /
- /
- Proszę o rade...
Proszę o rade...
- kwiatowisnia
- Autor
- Wylogowany
- gaworzenie
Mniej Więcej
12 lata 10 miesiąc temu #312846 przez kwiatowisnia
Witam wszystkich
Proszę o rade pon. jestem troszkę zdezorientowana i nie wiem co robić.....
Tydzień temu (dokładnie w poniedziałek) byłam u lekarza i okazało się, że mam skróconą szyjkę do połowy, bardzo nisko główkę i 2 cm rozwarcia do tego mocne skurcze co 10 min, ale zanikające.
Moja lekarka stwierdziła, że powinnam urodzić na dniach pon. wszystko jest już gotowe do wielkiego finału dodam jeszcze, że termin miałam na 18 (czyli wczoraj) a i czop też już wypadł. Teraz po tygodniu raz krzyża do tego wzdęcia i wymioty.Zwiększa mi się wydzielina z pochwy ale bez krwi.
Przeglądając artykuły dotyczące objawów zbliżającego się porodu mogę przypisać sobie prawie wszystko... no właśnie i tu zaczyna się problem...nie mam skurczy a jeśli genetyka się powtarza to nie mam co liczyć na samoczynne pęknięcie pęcherza płodowego.
No właśnie i jak tu być mądrym i wiedzieć czy to nie już...mój mąż chce jechać na porodówkę, a ja... no cóż prawda jest taka, że jeśli maja nas odesłać z kwitkiem to nie za bardzo... zastanawiam się tylko czy można chodzić z rozwarciem bez czopa i czy nic się malej nie stanie no i oczywiście czy jest taka możliwość żeby np poród się zaczął, a bolesnych skurczy nie było.. no i oczywiście czy to nie grozi zielonymi wodami co szczerze mnie przeraza!!!!!!!!
Nie chcę żebyście wzięli mnie za histeryczkę czy coś w tym stylu po prostu sama już nie wiem co robić do lekarki nie mogę zadzwonić jest na urlopie, wiec proszę was o rade... z góry dziękuje
Proszę o rade pon. jestem troszkę zdezorientowana i nie wiem co robić.....
Tydzień temu (dokładnie w poniedziałek) byłam u lekarza i okazało się, że mam skróconą szyjkę do połowy, bardzo nisko główkę i 2 cm rozwarcia do tego mocne skurcze co 10 min, ale zanikające.
Moja lekarka stwierdziła, że powinnam urodzić na dniach pon. wszystko jest już gotowe do wielkiego finału dodam jeszcze, że termin miałam na 18 (czyli wczoraj) a i czop też już wypadł. Teraz po tygodniu raz krzyża do tego wzdęcia i wymioty.Zwiększa mi się wydzielina z pochwy ale bez krwi.
Przeglądając artykuły dotyczące objawów zbliżającego się porodu mogę przypisać sobie prawie wszystko... no właśnie i tu zaczyna się problem...nie mam skurczy a jeśli genetyka się powtarza to nie mam co liczyć na samoczynne pęknięcie pęcherza płodowego.
No właśnie i jak tu być mądrym i wiedzieć czy to nie już...mój mąż chce jechać na porodówkę, a ja... no cóż prawda jest taka, że jeśli maja nas odesłać z kwitkiem to nie za bardzo... zastanawiam się tylko czy można chodzić z rozwarciem bez czopa i czy nic się malej nie stanie no i oczywiście czy jest taka możliwość żeby np poród się zaczął, a bolesnych skurczy nie było.. no i oczywiście czy to nie grozi zielonymi wodami co szczerze mnie przeraza!!!!!!!!
Nie chcę żebyście wzięli mnie za histeryczkę czy coś w tym stylu po prostu sama już nie wiem co robić do lekarki nie mogę zadzwonić jest na urlopie, wiec proszę was o rade... z góry dziękuje
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- sylka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 11587
- Otrzymane podziękowania: 5
12 lata 10 miesiąc temu #312858 przez sylka
Ja miała 4 cm rozwarcia i postepując akcję porodową a nie czułam skurczy. Trafiłam do szpital gdy wyszło to w czsie wizyty kontrolnej u ginekologa w 32 tc. od 34 tc. miałam pełne rozwarcie i wyleżłam w szpitalu wspomagana lekami, kroplówkmi do 36 tc. Lekarze mówil że to rzadkie przypadki ale zdajarzą się że kobieta nie czuje skurczy. Późniejsze porodowe parte już czułam normalnie + bóle krzyżowe jednak tych przy rozwarciu nie. Jedynie ucisk na pęcherz który jest normalny pod koniec ciąży. Czop minie odszedł a pęcherz płodowy przebito podczas porodu.
Jeśli chcesz być spokojniejsz pojedz na IP, jak skurcze masz regulrne. Myslę że nic złego sięu ciebie nie dzieje bo lekarz od razu byu zadziałał jkby coś złego się działo. Z małym rozwarciem i bez czop można chodzić ważne aby wody nie odeszły i się nie sączyły. Może zadzwoń do położnej innego lekarza też udzielą ci odpowiedzi.
Jeśli chcesz być spokojniejsz pojedz na IP, jak skurcze masz regulrne. Myslę że nic złego sięu ciebie nie dzieje bo lekarz od razu byu zadziałał jkby coś złego się działo. Z małym rozwarciem i bez czop można chodzić ważne aby wody nie odeszły i się nie sączyły. Może zadzwoń do położnej innego lekarza też udzielą ci odpowiedzi.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- Mirella
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
- Klaudia - najcudniejsze dziecię na świecie
Mniej Więcej
- Posty: 7015
- Otrzymane podziękowania: 72
12 lata 10 miesiąc temu #312891 przez Mirella
ja słyszałam o kobiecie której całe bóle porodowe to był JEDEN party, nic innego nie czuła, że w ogóle rodzi to się na KTG okazało, gdyby tego dnia nie poszła na badanie to by chyba w domu urodziła, a raczej nagle by jej dziecko w majtki wypadło
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.
- sylka
- Wylogowany
- mistrzyni słowa
Mniej Więcej
- Posty: 11587
- Otrzymane podziękowania: 5
12 lata 10 miesiąc temu - 12 lata 10 miesiąc temu #312899 przez sylka
U mnie właśnie KTG wykazywało skurcze. Jednak te w czasie właściwego porodu czułam.
Tych porodowych w 32 tc nie czułam i gdyby nie wizyta kontrolna nie wiedziałabym że rodzę...
Tych porodowych w 32 tc nie czułam i gdyby nie wizyta kontrolna nie wiedziałabym że rodzę...
Ostatnio zmieniany: 12 lata 10 miesiąc temu przez sylka.
Prosimy zaloguj się lub zarejestruj się na forum się, aby dołączyć do rozmowy.