Mamusie 2010

Gosia u nas na początku też szło opornie później mała zaskoczyła

Ja miałam taki sposób że zrobiło się ciepło i mała chodziła po domu po dworze w majteczkach bez pampersa. Tak sobie myślałam posika się po nogach i zrozumie ale na początku to ściągała mokre majteczki i szła dalej nic jej nie przeszkadzało hehe.

Mama mi opowiadała że ja sobie raz posikałam buty i sie nauczyłam u Judtki to nie podziałało ale w końcu się nauczyła ale trochę ubrań zmoczyła.

Zastanawiam się jak to teraz nauczyć dziecko żeby na noc nie zakładało pampersa ale u nas jest jeszcze za wcześnie bo lubi pić przed spaniem. 2 razy poszła spać bez pampersa i była w łóżku powódź.

Nie ma co się martwić na każde dziecko przyjdzie pora pamiętam że u synka mojej koleżanki on miał ponad rok ( między nim i Judytą jest pół roku różnicy) i siedział i załatwiał się na nocniku a moja chodziła w pampersach jak skończyła 2 lata nauczyła się a on cały czas chodzi w pampersach więc nie ma reguły

Gosia reguly chyba nie ma i to od dzieckqa zalezy
Julka bardzo szybko sie nauczyla w dzien bez pampersa bo w sumie w tydzien sie przyzwyczaila ale na noc dalej z pampersem;/ czasem jeden jej na 3 noce wystarczy a czasem w jedna zesika na maxa tylko ona w nocy budzi sie na picie i tez nie wiem jak ja odzwyczaic

Co tu taka cisza nastała?
Monia jak tam?Wiesz coś?
Gosia witaj

no wlasnie cos nam watek umilkl wszyscy na polku siedza?

Alutka jaka ty kochana jestes ze pamietasz caly czas

w czwartek robie test dzis miala byc @ nie przyszla wiec mam iskierke nadzieji

No więc trzymam z całych sił kciuki do czwartku I czekam na wiadomosc że śa 2 kreseczki

mam nadzieje
jak sie pokaza II to napewno tutaj to obwieszcze

Daj znac daj bo bede w czwartek czekała

dzieki

tyle osob mi na tym forum kibicuje ze az glupio bedzie tu pokazac jedna kreche

a ty alutka jak sie czujesz?
jak Maja?cieszy sie ze bedzie miala rodzenstwo?

Julka ostatnio zaczela mowic ze przyleci do nas bocian i przyniesie braciszka
nie wiem kto jej opowiadal o bocianie bo ja nie

no chociaz wczoraj stwierdzila ze woli pieska niz braciszka

Monia przeżywaliśmy to samo więc dobrze Cię rozumie
Ja się czuje dobrze brzuch mnie tylko pobolewa ale po nospie juz lepiej.Rosne i rosne Już 3 kg na plusie
Maja się cieszy choć do końca jeszcze nie zdaje sobie sprawy co sie dzieje i jak się zmieni jej życie później...juz nie bedzie na pierwszym miejscu,nie bede miała dla niej tyle czasu itd.
Koleżanka mnie troche pocieszyła że nie bedzie tak źle ale i tak sie obawiam...

Alutka nie jest tak źle może troche na początku bo maleństwo potrzebuje uwagi.
A później to już razem się bawią i się z dwójką czas spędza

moja kuzynka ma dzieci z taka roznica wieku i starsza swietnie sie opiekuje bratem
mama jej duzo mowila jak to bedzie itp is ie chyba oswoila bo nie byla wogole zazdrosna i duzo pomagala kuzynce u was napewno tez Maja przywyknie do nowej sytaucji?

a wasze dzieci tez takie uparciuchy i zaczynaja sie stawiac i robic po swojemu?

Tak Kinga na wszystko ma swoje własne zdanie i wie lepiej w co się ubrać, co będzie jeść itd.

a wymuszanie placzem a nawet wrzaskiem tez jest wam znane? u nas czesto prubuje tego triku ale ja jestem nie ugieta jak placze zaprowadzam ja do jej pokoju i zamykam drzwi czasem sama przyjdzie i powie przepraszam albo wychodzi i udaje ze nic sie nie stalo
czasem jest nie do okielznania i nic jej nie pasuje wtedy sie zastanawiam czy ja jestem taka beznadziejna mama czy ona taka niegrzeczna

Z tego co piszesz to cała Kinga, ale już powoli jest lepiej, Tatuś się śmieje że dorasta

czyli nie jest z nami tak zle

Julka zalezy od humorku czasem do rany przyloz a czasem bez kija nie podchodz

ja niestety jestem dosyc nerwowa i w polaczeniu z jej kaprysami to bywa roznie nie zawsze kolorowo