Styczniówki 2014 =)

Bella ja malej czasami daje parowki tylko ja kupuje z inyka takie cieniutkie choc ostatnio skusilam sie na te parowki jedynki sa grubsze ale malej smakuja mimo to nie daje jej za czesto.

Kurcze wlasnie przed chwila dostalam telefon w sprawie tej pracy gdzie bylam na rozmowie i mam przyniesc im do przejrzenia swiadectwa pracy hmm moze cos z tego wyjdzie praca bylaby wtedy od kwietnia wiec spokojnie znalazlabym opieke do dziecka.

Sisi trzymam mocno kciuki, żeby z pracą wypaliło

Bella ja daję parówki, ale czytam skład. Daję tylko te, które maja 93% mięsa i nie mają w składzie mom (mięso oddzielone mechanicznie) czyli z reguły sokołów albo Drobimex (te są z fileta), ale zapytaj o skład, bo w parówkach też jest dodawane mleko!
A co do mleka sojowego, to u nas tez uczulało, zresztą soja jest modyfikowana, więc wolałam podawać inne. Ale tych zastępników jest masę. Jest jeszcze mleko orzechowe, migdałowe, kokosowe, jaglane. Nam najbardziej smakowało ryżowe i owsiane. Orzechowe też pycha, ale drogie było i tylko raz nam się udało kupić. Raz też zrobiłam, ale trochę zachodu z tym było i za szybko zniknęło

Sisi a będziesz opiekunki szukać, tak?

Sisi, jeszcze raz powodzenia i mocno trzymam kciuki:-)Mojego Jaśka po jedynkach uczuliło.
Gosiacek, ja bym się chyba bała z tymi mlekami bo orzechy,kokos to raczej silne alergeny nie? Nie wiem ale ja jednak sie boję, dawałam kozie regularnie ale do momentu jak mnie pediatra opieprzył, że mało wartościowe, obciąża nerki i cała litania i, że kozie mleko jest dla kóz, a nie dla dzieci Ale z tym osianym to na pewno poeksperymentuje. dziękuje za info o parówkach:-) będę przeglądać uważnie skład.
Moja pociecha właśnie zasnęła, a ja szykuje na podwieczorek jabłka pieczone dla Jaska z konfitura wiśniową i cynamonem, a dla mnie z płatkawi owsianymi, rodzynkami, miodem i lodami waniliowymi takie smaki mam:-) pachnie pięknie w mieszkaniu
Dziewczyny czym Wasze dzieciaczki najchętniej się bawią?Mój to ma gdzieś wszystkie zabawki i tylko garami, butelkami, ewentualnie piłką, a reszta kurz zbiera...czasem już wariuje bo martwię się, że może , że nie potrafię dobrać mu odpowiednich zabawek...eh...

gosiaczek tak bede musiala poszukac niani jak tylko dostane prace bo na rodzine to niestety nie moge liczyc.Bylam dzis i zanioslam te swiadectwa pracy teraz tylko mam czekac do 10marca na odpowiedz.Rozmawialam z kolezanka ktora tam pracuje i pod wzgledem finansowym to maja tam 13pensje paczki dla dzieci,dofinansowania do koloni i wczasy pod grusza duzo lepiej niz u prywaciarza

my parowek nie podajemy Julka czasem je sokolowa takie krótkie z czerwonym paskiem to sa jedyne parowki jakie ja tez mogę zjeść

sisi super ze z praca tak szybko poszlo a czym bys się zajmowala? no i te dodatki wszystkoe super teraz już mało gdzie można dostać paczki dla dzieci itp.

u nas znowu pod gorke Julka kaszle katar ma no i w domu jutro musi zostać bo pani w przedszkolu nawet uwagę zwrocila no i problemy organizacyjne
a Zuzia dziś poszla spac zanim woricilam z pracy no ale taki plus ze naucyla się zasypiać sama w lozeczku w sumie bez rzadnych problemów to chyba bardziej moje przyzwyczajenie było niż jej

Hej dziewczyny
Monia super, że Zuzia zasypia sama, szkoda tylko, że Cię nie widziała. Kiepsko z tymi godzinami.
Sisi powodzenia w sprawie pracy, oby się udało.
Ja już wróciłam do pracy, więc jest ciężko. Lenusia dobrze znosi rozłąke, ale martwi mnie ta liczba godzin. Jeżdżę już autem, niby ok, ale parkowanie przy bloku to sajgon. ..

Sis trzymam kciuki zeby z praca wypalilo.
Bella super ze dzidzia rosnie zdrowo. Gorzej ze Ci tak te mdlosci dokuczaja. Mam nadzieje ze szybko przejda.
Zanka u nas z miejscem parkingowym przy bloku tez jest masakra. Trzeba zawsze kombinowac gdzie zaparkowac:/
Monia fajnie ze Zuzia usypia sama. Moja niestety nie ma lozeczka bo u nas w pokoju by sie niezmiescilo. I spi ze mna. Ale ostatnio to dla mnie katorga bo wierci sie cala noc. I ja przez to nie dosypiam. Wogole Zuzi godziny spania sie troche poprzestawialu. Chodzi teraz spac kolo 20-21 i wstaje o 8. A wczesniej do 10potrafila a to najbardziej mi odpowiadalo:).
Wogole ostatnio czesto robia sie Zuzi na dupce krosteczki juz pisalam Wam chyba w miejscu gdzie pampers dotyka. I zmienialam juz pampersy trzy razy i wrocilam do starych. I niby nic sie niedzialo a teraz spowrotem ma krosteczki. Niemam pojecia co to moze byc.
Parowki Zuzia uwielbia staram sie jej czesto niedawac. Ale jak juz dostanie to bierze sobie w raczke i zajada jakby batona jadla. Ja kupuje z lidla parowki pikoka albo piratki bo wlasnie slyszalam ze sa z tych lepszych i maja 93%miesa.
Tez zaczynam rozgladac sie za praca ale jest masakra. Jak juz jest cos nawet ciekawego to umowa zlecenie to ja dziekuje.

pysiaczek a moze Zuzie uczulaja np.chusteczki nawilzane ktorymi sie wyciera pupke,znam osobe ktora tak wlasnie ma i przy kazdej zmianie pieluszki musi ja myc woda.
Monia z ta praca to tak jak pisalam nic wielkiego u nas w miescie jest szkola policji a na jej terenie stolowka i wlasnie tam mialabym pracowac.Mam tam dwie kolezanki plus trzecia w kadrach wiec moze dostane ta prace.Mi by wlasnie zalezalo na niej bardzo bo nie ma tam najnizszej krajowej sa premie plus te wszystkie dodatki dziewczyny mowia ze jest ciezko ale finansowo nikt nie narzeka.A my z mezem planujemy na jesien/zima kredyt mieszkaniowy wziasc i musze miec do tego stabilne zatrudnienie.
No i wczoraj tak biegalam ze w koncu na te kulki nie poszlam dzis tez mam mase rzeczy do zalatwienia wiec pewnie tez sie nie uda .
Bella co do zabawek to moja Kaja wszystkie ma gdzies ,duzo bardziej woli otwierac wszedzie szuflady i rozrzucac z niej rzeczy.Kuchnia i lazienka to najciekawsze miejsca Ja juz nawet nie wiem ile razy dziennie sprzatam mieszkanie.
Pysiaczek i tak masz fajnie z tym spaniem bo moja dziewczyna budzi sie teraz regularnie o 6 a kladziemy ja o 20.Gdyby kiedys pospala mi do 10 to chyba zaczelabym sie martwic ze cos jest nie tak zamiast cieszyc sie z wyspania.My z mezem mamy taki uklad ze w niedziele ja leniuchuje w lozku ile chce a on wstaje i zajmuje sie corka z rana.Za to on ma cala sobote dla siebie ktora spedza w naszym domu po babci na wsi (ja nie lubie tego miejsca wiec bywam tam jak juz baaardzo trzeba).

U mnie podobnie jak u Was najlepsza zabawką jest wszystko inne niż zabawki Łyżki, kubeczki, miseczki, słoiki ehh naprawdę wszystko. Z zabawek ostatnio lubi tylko te ze sznurkiem. Ciąga je wtedy po całym domu, ale z myszką od komp. tez tak robi

Sisi praca wydaje się fajna. Najważniejsze stałe godziny, no i wszelkie bonusy. Oby wszystko się udało. Mam nadzieję, że znajdziesz fajna opiekunkę, bo z tym to trochę ciężko bywa.
Mój Mati idzie spać 21-23 a wstajemy o 7mej więc ja Wam dziewczyny zwyczajnie zazdroszczę

Ja o leniuchowaniu mogę tylko pomarzyć. O ile Mateusz jeszcze dałby mi poleżeć, tak Bartek nigdy w życiu. On chce mamę i już

Sisi, trzymam kciuki żeby wszystko się udało z pracą!
Ja nie daję małej parówek, jadła dwa razy w życiu przy okazji urodzin. Ja też rzadko jem parówki.
Monia, ja za 3 tygodnie też będę cały dzień poza domem, jak zacznę pracę.Od 7 do 17 standardowo, a często zdarzają się u mnie nadgodziny Super że Zuzuia sama już umie zasypiać,Emi to się rzadko zdarza.
My jesteśmy chore Emilka na antybiotyku bo już pediatra słyszała małe szmery na oskrzelach, ja na szczęście nie mam antybiotyku, mam duże przeziębienie, karmię dalej, skoro antybiotyku nie dotałam. Szkoda mi małej, żeby ją teraz odstawiać jak jest chora.
Pediatra kazała nam się wybrać do alergologa, jak powiedziałam o kupie ze śluzem po jajku. Stwierdziła też że ma przesuszoną skórę na policzkach, że to alergiczna skóra.
Bella, super, że maleństwo zdrowo rośnie.Współczuję mdłości,oby szybko przeszły!
Emilka, bawi się zabawkami, lalkami,garnuszkiem, książeczki ogląda, ale racja ostatnio uwielbia otwierać szafki i szuflady! W kuchni mamy same szuflady i to duże i jakoś na razie ich nie otwiera. Ulubowała sobie jedną szafkę w łazience i witrynę w salonie.
Dziękuję za radę z bidonem, kupiłam.Pierwszego dnia był szał, piła,podobało jej się, byłam zachwycona z zakupu. Ale następnego dnia już nie chciała Ja już sama nie wiem, wygląda to tak jakby nie czuła pragnienia, nie wiem jak to jest możliwe, martwię się żeby jej to jakoś źle nie odbiło się na na nerkach na przykład:(
A wiecie co z Anitką?

Smieje sie zeniedosypiam bo Zuzia jak byla mala to przesypiala cale noce wstawala o 9 na cyca i szla dalej spac. Takze czesto wstawalysmy dopiero kolo 13:). A dzisiaj wstala po 9. Takze jeszcze tragedi nie bylo.
U nas furore robia sloiki. Zuzia siedzi i probuje zakrecic przykrywke. Szafki tez otwiera to zwiazalysmy sznurevzkami zeby nie otwierala. Bo ile razy dziennie mozna to wszystko chowac.

Sis chusteczki wykluczam bo stosujemy te same od kilku miesiecy. Moze to takie potowki bo jednego dnia sa a za dwa dni znikaja. Moze jak szaleje to dupka jej sie poci:).

Czesc dziewczyny:-*
Przeczytalam wszystkie posty i wiem co u was slychac i odpisze na to co zapamietalam jest przed 24 wiec pamiec zawodzi mnie juz.
Pisalyscie o parowkach ja do tej pory kupilam tylko raz,oczywiscie smakowaly jak wiekszosci dzieci ale postanowiłam dawac od swieta;-) kupilam takie na bio bazarze 49 zl za kilogram i tam w nich nic nie ma oprócz mięsa i przypraw ekologicznych,nie ma tam tych wszystkich przecieutleniaczy,E itp
Sisi
Super jakby z praca wypalilo!
Gosiacek
Witaj w krainie dzieci, ktore chodza spac przed 23,u nas zasypianie miedzy21.30-23 masakra
Pysiaczek
Ty to masz zlote dziecko, ze spi tak dlugo naprawdę
Iciulinka
Szkoda ze moja rada z bidonem nic nie dala, a moze podawaj corci czesto i bedzie pic po trochu jednak.zdrowka dla Was
Ja dwa dni temu wrocilam do pracy.Lekko nie jest w pracy wiele sie pozmienialo i musze nadrabiac zalegla wiedze:-/ w domu jestem późno wiec mam dla dziecka niewiele czasu....ech co za swiat!Rozlaka jednak nie taka straszna, obydwie znosimy ja w miare dobrze.
Trzymajcie sie wszystkie mamuski a Bella ty najbardziej :-*