Mamusie Luty 2014 !

Wiem,wiem dziewczyny nie nastawiam się za bardzo że urodzę lada chwila wszystko zależy od małej...

Wola powodzenia na wizycie daj znać co i jak

Witajcie!
Nie pisałam bo mam urwanie głowy ze starszym synem. Najpierw wirusowe zapalenie gardła, dziś doszło ucho:( Typowy facet podczas choroby.
Mi lekarz we wtorek powiedział, że do piątku urodze. Dziś sobota a ja w dwupaku z rozwarciem na 1 cm. Niby skurcze mam od wczoraj nieregularne ale powracające pod wieczór intensywne.
4.02 mam wizytę u ginekologa, ciekawe co mi powie
Najśmieszniejsze u mnie jest to, że jem mniej- zgaga męczy a waga rośnie. Mam już +12.
Spokojnej nocki wszystkim życzę.

Witajcie wieczorkiem,

Dziękuję za życzenia no cóż moje dzidzia jak się urodzi będzie miała o rok starszą mamę
Pojadłam słodkości było trochę gości:-)

No pierwszy dzień lutego się kończy a tu cisza...Lunia taka energia wróży szybkie rozwiązanie;-)życzę Ci tego.
Isska u mnie było +5 a może i wiecej woj.lubuskie u nas często jest najcieplej w Polsce. Współczuję tym co mieszkają na mazurach czy na lubelszczyźnie. To co pokazują w TV to jakaś masakra:( Ludzie odcięci od świata a jakby tak któraś miała rodzić...do jakiegoś pana karetka nie dojechała

Ewo dużo zdrówka dla synka

Jutro mam w planie wybrać się do mojego szpitala na zwiady;-)
Spokojnej nocki mamuśki:-)

Cześć dziewczynki
Witam się późnym wieczorkiem ale w sumie tylko po to żeby Was pozdrowić i życzyć spokojnej nocki. Jakoś ostatnio mam totalnego doła, staram się czytać co piszecie i cały czas jestem z Wami, tylko nic mi się nie chce pisać. Przepraszam.
Pozdrawiam i dobrej nocki.
Carloska wszystkiego najepszego

Witam w niedzielny poranek. w końcu się wyspałam porządnie. usnęłam przed 23cią a wstałam o 6:20 do wc i spałam jeszcze do 7:40 Zaraz wypiję jakąś kawusię
u mnie są zakłady kiedy urodzę. Moja najlepsza przyjaciółka, która prawdopodobnie zostanie chrzestną dzwoniła do mnie że mała na pewno urodzi się 2 lutego (bo ona ma wtedy urodziny)
wczoraj moja mama mi mówi że może mała urodzi się 4ego lutego bo wtedy urodził się mój dziadek kjażdy ma jakieś teorie a pewnie Wiki sama sobie wybierze datę.

co do porodu to boję się jak to będzie bo wolałabym żeby mi odeszły wody bo wtedy dają coś na wywołanie porodu i jest spoko, nie ma odwrotu. a ja się boję że po pierwsze nie poznam skurczy bo przy Aleksie ktg nie wykazało mi skurczy żadnych a nagle miałam pełne rozwarcie.. czułam ból jak przy okresie. a po drugie boję się że będą i dawali coś na powstrzymanie skurczy i położą mnie na oddział bo jeszcze nie termin. bo ktg może mi skurczy nie wykazać skoro przy Aleksie tak już było.. żeby mnie nie wysłali na sale z porodówki bo wg nich skurczy nie będzie bo nie chcę rodzić na patologi...hmmm

Asia09 napisał:

Witam wszystkich,

Asia ja mam pytanie: ile czasu mineło zanim moglas wstac po CC? I kiedy moglas wziasc prysznic, bo jak rozmumiem mialas znieczulenie od polowy w dół. I kiedy Was wypisali ze szpitala?

W szpitalu gdzie rodziłam pozwalają wstawać po 6h, żeby uniknąć popunkcyjnego bólu głowy,
od razu też możesz iść się umyć, zazwyczaj z położną, ja kąpałam się sama,ale położna co chwile zaglądała. W sumie nie ma co się zrywać za wcześnie... te pare godzin zleci szybko.
Potem juz dobrze chodzić jak najwięcej, starać się nie garbić... no i im wiecej lezysz tym trudniej "dojść do siebie".
Dzidzię dostaniesz od razu.
A co do wypisu ze szpitala,to jesli z mamą i z dzieckiem jest wszystko dobrze, to wypisują na 3 dobę.

Lunia 12 kg przybyło mi w czasie ciazy. Waga spada w dół. Moze mogłabym szybciej wrócić do formy, tylko po cieciu to nie takie łatwe jednak, potrzeba czasu, o gimnastyce na
razie mogę zapomnieć. Czekam na ładną pogodę i spacerki z moimi Sakrbami.

Madziu to może już lada dzień?

Adziaaa grunt to dobra położna

Wola z teściami nie widujemy się, byli wczoraj,zadzwoniła czy mogą Sarę zobaczyć, hmm przyjechali wiec na chwilkę.

Powodzenia na porodówce i nie smutaj się.. jeszcze troszeńkę

Ewo zdrówka dla synka!!!

Elimrka nie martw się, ja tez obowaiłam się,ze nie poznam ,ze się zaczęło.. bo z Mikołajem zero skurczy, zero bóli, nic się nie działo, a to juz mijał 41tydz... a teraz jak się ruszyło, skurcze, kiedy odszedł czop... nie można przegapić.
Będzie dobrze!!

Jakas tu dzis cisza... Dziewczyny-rodzicie?

hej, a u mnie spokój. Nie wiem co ją tam dalej u mnie trzyma, że nie chcę wyjść
Tak cały czas myślę, że pewnie jak mi przyjdzie tego 8.02 zgłosić się do szpitala to i tak mi nie wywołają zaraz porodu, bo raz że pewnie będą robić badania ktg itd to jeszcze to jest weekend.

Wszystkim mamuśką miłej niedzieli życzę

Aska to bardzo mało Ci zostało jeszcze. Pewnie miesiąc jeszcze i nie będziesz pamiętała, że coś było na plusie

A mam do was pytanie odnośnie zwolnienia lekarskiego, które miałam do wczoraj, czyli terminu porodu.
Orientuje się ktoś jak jest dalej? Bo jak mi lekarz może wypisać zwolnienie, skoro nie wiadomo teraz kiedy urodzę. Czy to już się zaczyna macierzyński liczyć?

Asia bardzo dziekuje za informacje. Ja wprawdzie 4 lata temu tez miałam cesarke ale chcialam zobaczyc jak to generalnie wyglada. Ja wtedy rodzilam o 22-ej a wstalam o 12 w poludnie nastepnego dnia. Wiele dziewczyn potrzebowalo wiecej czasu. Zastanawiam sie tylko - bo nie pamietam- jak wygladal prysznic bo kojarze ze nie mozna bylo moczyc rany wiec w sumie chyba jakos tak na około trzeba Pamietam tez ze bardzo chcialam umyc głowe i był problem zeby sie nachylic...
No cóż zobaczymy jak bedzie tym razem...

Lunia napisał:

A mam do was pytanie odnośnie zwolnienia lekarskiego, które miałam do wczoraj, czyli terminu porodu.
Orientuje się ktoś jak jest dalej? Bo jak mi lekarz może wypisać zwolnienie, skoro nie wiadomo teraz kiedy urodzę. Czy to już się zaczyna macierzyński liczyć?

ylko

Lunia to chyba zależy od lekarza, lepiej żeby Ci wypisał bo szkoda tracić macierzyński. Ja mam termin porodu wg okresu na 16 lutego a L4 wypisał mi już do 26 lutego żebym nie musiała przedłużać. na wizytę już nie mam żadną przychodzić tylko na ktg i do niego z samym wynikiem pokazać tylko.mój lekarz twierdzi że do 16ego nie dotrwam i urodzę lada dzień
chciałabym to już mieć za sobą i dzidzie przy sobie

Hej dziewczyny
Ja tylko na moment. Zostalam w szpitalu i dzisiaj okolo 21:30 zaczna wywolywac porod no chyba ze samo sie zacznie do tego czasu. To z tego powodu ze bralam insuline, a ze jest termin to nie chca dluzej czekac zeby jednak dzidzius za duzy nie urosl.
Pozdrawiam

Elmirka to fajnie ze tak Ci lekarz wypisal. Bo to jest glupie takie latanie. Mi tez powiedziala ze nie muszw juz przychodzic no ale przeciez musze miec kontynuacje...

Wola o kurcze to trzymam kciuki! Zycze szybkiego i bez kompkikacji porodu. Zdrowej dzidzi

Hej hej U mnie upał bo Adam w końcu zaczął grzać co mnie nie bardzo pasuje bo nie umiem spać. Mam 23 stopnie w pokoju. Noc to miałam przerywaną bo co godzinę się budziłam bo mi gorąco bo zgaga bo ból brzucha.

Ja mam pytanie. Czy mąż przy cesarce zaplanowanej może być czy nie? Bo słyszałam że jak jest wześniej zaplanowana to w specjalnym kubraku może wejść na cesarkę i być przy urodzeniu i żonie.
U mnie się nie zapowiada cesarka pytam z ciekawości.

Wola to trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązane Czekamy na wiadomości od Ciebie

Tak z ciekawości do was weszłam

Trzymam kciuki za was i wasze dzieciaczki

Co do L4 to lekarz powinien wam jeszcze wypisać L4 a gdyby się okazało ze urodzicie przed końcem L4 to nic ... potem to w tych zusach i innych instytucjach się nie liczy bo z dniem porodu L4 zostaje samo przerwane i liczy się urlop macierzyński

Jeszcze mam do was radę bo po porodzie i wypisie ze szpitala możecie poprosić o L4 dla męża Przy cesarkach dają bez problemu a przy porodzie naturalnym też przeważnie dają a już napewno jak wasz lekarz prowadzący pracuje w tym szpitalu To L4 jest płatne 100%