Kwietniówki 2014

Jagoda ja też w 38 tygodniu, w tabelce widzę, że termin masz dzień przede mną
U mnie też nie jest to jakoś frapująco widoczne z tą WIELKĄ dupą ale jednak rozmiar na metce mnie dobił :/ Oprócz tego nie jest tak źle

Wiadomość od Monis 90 z fb
hej dziewczyny wiadomosc ode mnie takze mozecie wkleic bo forum mi nie dziala w szpitalu na necie. do szpitala trafilam we wtorek rano ze skierowaniem na cc. maly byl ulozony jakos pod katem. o 11 zrobili mi zabieg i o 8 juz pionizowali. sama cesarka nic nie czulam ale za to pozniej nie bylo zbyt przyjemnie. polozne sie smialy ze taka mala dziewczynka ze mnie a wiadro lekow na mnie idzie dzis juz brykam po odzdziale. tez jutro najprawdopodobniej wychodze jak mnie zbadaja i malego i bedzie nadal ok. juz dzis najchetniej bym stad wyszla bo jedzenie kiepskie. maly non stop je. spi. albo placze ale jest kochany. i karmie piersia poki co ladnie mlody ssie ale sutki bola jak cholera pozdrawiam was mamuski i obiecuje ze nadrobie was w domu. buziole ze szpitala.

Ale cudowni chłopcy!!!
U mnie znowu 2 kg mniej. Wychodzi na to,że w ciąży przytyłam 2 kg

Cudne maleństwa rozmarzyąłm sięi wiecie co, czytałam dzisiaj wpisy na stronce vivat poród, chyba Gabi tu kiedyś polecała i tak mnie wzruszyło zdanie kończące jeden opis: "...Niedługo na świat przyjdzie nasze drugie dziecko. Jeszcze nie wiem, czy zdecyduję się na poród w domu, czy będę rodzić w szpitalu. Ale wiem na pewno, że podczas tego porodu to ja będę najbardziej kompetentną osobą, najlepiej przygotowaną do tego, by wydać je na świat. Gdyby miało być inaczej – ktoś inny byłby teraz w ciąży." wzruszyłam się normalnie...
całość do poczytania pod tym linkiem www.vivatporod.pl/pl,szczesliwe_historie,ania_z_synkiem,5

tym akcentem życzę dobrej nocki słuchając kołysanek...

Gratulacje dzieciaczków, ale wam zazdroszcze że macie to już za sobą dużo zdrówka dla was:)

Domiś U mnie na wyniku badania jest tylko taka informacja:" W badanym materiale nie stwierdzono obecności paciorkowców b-hemolizujących Streptococcus agalactiae (GBS).Badanie wykonano z powierzonego materiału"i nic wiecej. Wynik też szybciutko miałam, ale jest tak jak Igamon pisała jeśli nic nie wychodzi to masz go szybciej, a jak sie im w laboratorium cos rozwija to czekaja nawet do 7 dni roboczych żeby poobserować

Ja to nawet nie chce myslec ile przytylam, wszyscy twierdzą ze źle nie wygladam i ze poszlo najbardziej w brzuch choc ja dokladnie widze ze tak nie jest;P ( a bedzie pewnie juz z 15 kg) chciaz ja juz nawet przestalam sie wazyc:P nie chce sie zalamywac tym ze w nic sprzed ciazy sie nie mieszcze, mam tylko nadzieje ze moje biodra sie zejdą po ciazy zebym mogla swoje ukochane spodnie jeszcze kiedys zalozyc heheh

Ajzawni mam tak samo z tymi biodrami. Przekładałam ostatnio ciuchy z szafy do szafy i zastanawiałam się czy będę musiała oddać wszystkie swoje spodnie czy jest szansa, że jeszcze je kiedyś założę?
Mamy które już mają dzieci, jak to jest? Założę jeszcze kiedyś swoje ulubione spodnie?

Ajzawni ja mam 20 na plusie masaka jakas ale trzeba z tym zyc mam nadzieje ze szybko to zrzucimy po ciąży


Monisgratuluje!!!

myśl ze damy rade wejść w spodnie sprzed ciązy moja siostra tez przytyła 20 kg a pare miesięcy po ciuchy sprzed ciązy były na nią za duże bo schudła więcej niż przytyła

Mila mam nadzieje ze jest tak jak mówisz:)

a i jeszcze kuzynka która urodziła w listopadzie po 3 miesiącach szczupła jakby nigdy nie była w ciąży a przytyła ok16 kg z tym ze moja siostra długo karmiła a kuzynka jeszcze karmi malego


teraz to najważniejszy poród żeby było ok ja jeszcze z tym Gbs, a później będziemy się martwic jak wrócic do formy,

najwazniejsze to się nie poddawac i dążyc do swoich priorytetów

Racja najważniejszy dzidziuś i myśle ze po porodzie nasze szkraby sie już zatroszczą o to żeby ich mamy szybko chudły:) bo będą nam zabierać 99% naszej energii:)

Ajzawni napisał:

Racja najważniejszy dzidziuś i myśle ze po porodzie nasze szkraby sie już zatroszczą o to żeby ich mamy szybko chudły:) bo będą nam zabierać 99% naszej energii:)

Ajzawni to co do tego o czym pisałaś

O tak waga, zostawiam sobie ta przyjemnosc do domu. Mam tylko jadzieje ze tam cos ubylo, brzuch dalej jest ale mniejszy.

Mlody od kiedy go wsadzili pod lampe caly czas spi wyspalam sie w jocy a ten cwaniak nawet na karmienie nie chcial sie wybudzac. Lezy rozwalony jak na plazy i czasaki sie usmiecha, niesamowity widok
Mam nadzieje ze pozwola jam dzisiaj wyjsc, tesknie chooernie za domek.

Wiadomość od Margolec z fb

hej, ja siedzę w szpitalu. Forum też mi odmawia. Dwa zapisy f wczytaj rano były kepskie, ale dwa po południu już dobre więc jestem tu po to żeby patrzeć wsufit. Zobaczymy co po obchodzie, ale raczej wyjdę stąd nadal w dwupaku...niestety

!!!!!!!!!!!!!! To moze byc nasz dzien!!!!!!!!!!!!


Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Domis, zadzwon do labolatorium, napewno jest nuner na wyniku, i spytaj. Najprostszy sposob