Mamusie Wrzesień 2014

Mesy ja daje małą do odbijania po każdej butli , ale to jest tak , że jak nie odbije jej się do 10,15min to ją odkładam bo czasem nie odbije jej się w ogóle a ręce to mnie masakrycznie bolały

Kamka no nam sie zdarzy , ze czasem raz go nie odbijemy ....ale to jest noszony po prawie pol godz i odkladamy...staramy sie odbijac za kazdym razem...ja sie boje w nocy , ze jak go nie odbije to mu sie uleje i zle to moze sie skonczyc :/

Mesy dlatego ją daje na boczek , żeby tak spała w nocy , gdy następne karmienie to drugi boczek
Nawet jak odbije to po 10 min czasem jej się uleje ..

ja nie odbija wiki jak zaś nie klasę ja po prostu na boku
ja jestem okropnie chora katar kaszel tak mnie gardlo boli ze szok ten Malý co bylam chrzestna mial 40 stopni gorączki...i katar kaszel chyba się zarazilam....

ja tez nie zawsze odbijam bo jak mi zasnie to mi rece odpadają od noszenia ale po cycu to on max po 5 min beka i jest ok ale my walczymy ze wzdęciami ma rak ze max oikolo 1h wieczorem z reguły krócej nam marudzi i się prezy ale tak nic poza tym na razie mu nie dokucza

Princessa ja na allegro kupowałam chustę Mam tkaną bawełnianą amazonas i płaciłam 130 zł.

Dla mnie ta chusta jest wybawieniem. Rano Lidia marudzila w leżaczku to wzięłam ją do chusty i na spokojnie się pomalowałam, wstawiłam pranie, wypiłam ciepłą herbatę (co ostatnio było rzadkością)

A co do odbijania to w dzień odbijam zawsze a w nocy mamy taki schemat że karmię - odbijam - przewijam - karmię - i odkładam do łóżeczka

A co do temperatury to 37,5 u niemowlaka to nie jest gorączka Maluchy mają wyższa temp.

Ooo jaka tu u nas cisza na wątku
czy gdzieś indziej piszecie ??

mi to już się nudzi mała taka grzeczna , o 19 było kąpanie i już śpi , teraz czekać na pierwszą pobudkę o 2:00 ..
zaraz czas na mały relaks w łazience , szkoda, że wanny nie mam
ale usiądę w kabinie i włączę hydromasaż radyjko i trochę odprężenia jest

ciekawa jestem kiedy mi becika wypłacą

Kamka dobrze, że napisałaś bo mi też się nudzi
Ale masz fajnie, że Lenka tak Ci zasypia
Lidia po kąpieli potrzebuje ok 1 - 2 h przy cycku... je - przysypia - je i tak to trwa aż zaśnie... Przylepa z niej niesamowita
Ma tak może też któraś z Was?

Dzisiaj i jutro jesteśmy z Małą cały dzień same... Lidia dzisiaj była grzeczna zobaczymy co będzie jutro

Miki ona od 16.30 wstaje z południowej drzemki daje jej mleko i musi przetrwać tak do 19 .. Czasem o 18:30 już widać , że zmęczona to tu ją na brzuch dam to cicho jest potem gdy już się jej nie podoba to ściągnę jej pampra i tak leży bez a uwielbia strasznie tak się wtedy cieszy potem kąpiel , mleczkiem ją smaruje , ubieramy , butla i odkładam do łóżeczka może nawet nie spać ale 5min i już słychać jak chrapie haha , najfajniejsze jest to z tego , że budzi mi się punktualnie dziennie o tej samej godzinie więc mój organizm też jest już przyzwyczajony

Na pewno mała będzie grzeczna

Dodajcie swoje dzieciaczki , fajnie tak pooglądać

brakuje mi troszkę gdy mała w brzusiu była i kopała ale ogromnie się ciesze , że już jest z nami

Patryk dzis nie dobry a raczej dziwne mial zachowanie...opisalam na testach ....nie chce mi sie dwa razy tego samego pisac

kamka u nas tez Patryk miedzy 3 a 4 wstaje na meeee.... teraz smacznie spi od godziny...jadl ostatni posilek o 18-45 ale pierdziele nie budze go po dzisiejszych przeżyciach.....zglodnieje to sam zawola

Mesy jasne , że zawoła
ja moją co 3 godz specjalnie budziłam a ta potem mi nie zasypiała i musiałam z nią walczyć
Dzieciaczki ładnie przybierają to najważniejsze a wyspać też się muszą

ja wiki nie budze na jedzenie i nie budzilam zglodnieje to się obudzi ale się fatalnie czuje...

Mesy, doczytałam o akcji Patryka. Dokładnie to samo nam się to działo ze trzy dni pod rząd. Wszystko pięknie, ładnie, dziecko uśmiechnięte i nagle ryk nie z tej ziemi. I to do tego stopnia ,że jej łezki leciały (a dla przykładu na szczepieniach tylko chwilkę popłakała i bez łez się obeszło) czyli tak jakby ją coś mocno zabolało :/ Raz poryczałam się razem z nią z tej bezsilności. Odpukać minęło jakieś dwa dni temu. Do tej pory nie wiem co to było, tym bardziej ,ze brzuszek wydawał się ok, nic nie wskazywało na kolki czy zaparcia.

Miki, a ona faktycznie je przez te 1-2h (tzn. pomijając te momenty gdy śpi w tym czasie ) ? Moja gwiazda mi tak robiła (głównie z samego rana i wieczorem właśnie), a tak naprawdę to jadła przez jakieś 20 min, a resztę czasu to tylko sobie ssała więc teraz jak nie słyszę żeby przełykała to zamieniam szybko pierś na smoka i dziecko ululane.

lynka moze faktycznie to skok rozwojowy....patryk dzis grzeczny - odpukac....
no ja tez juz myslalan ,ze go cos boli

Iynka muszę tak spróbować może u nas też podziała
Próbowałaś już chusty?

Mesy biedny Patryk oby dzisiaj już nie płakał daj znać czy jest lepiej