Mamusie pazdziernik 2014

Caroinka, hehe no nasze wizyty pokrywają się często Może urodzimy jednego dnia, ale by było śmiesznie....
Gwiazdka, podziwiam że upchałaś się do tej torby ja mam ogromną ale wolę mieć więcej miejsca a sam szlafrok, koszule, ręczniki te podkłady zajmują kupę miejsca. No właśnie u nas z tymi pampersami bywa różnie niby mówią żeby tylko do wypisu ale koleżanka co rodziła to radziła mi sobie trochę zabrać więc wezmę, tak to ubranka dopiero w dniu wypisu.
Malvi, powodzenia w karmieniu

Moja torba w sumie nieduża, w szpitalu powtarzają nonstop żeby nie brać za dużo bo sale małe heh;) najwyżej mąż dowiezie jak coś trzeba będzie. Chociaż fakt najwięcej miejsca zajmują podpaski i pieluchy- ja mam paczkę pampersow. No i rożka jeszcze.tam nie wepchnelam!
Ja mam trzy koszule z czego jedna za.mała wiec.się.w nią nie wcisne chyba za wydarzy się cud i brzuch mi zniknie;/ ale to taka rezerwowa... cienki szlafrok bo ponoć ciepło w.szpitalu...
Dalej nie podjęłam decyzji co do tej jedynki po porodzie w sumie jak będę.sama w pokoju z mężem to i rzeczy więcej będę.mogła.mieć do kosmetyczki spakowalam kosmetyki takie małe z rossmana żeby miejsca nie zajmowały...

Malvi z cycem w konkursie rozchulacie:)

Ja biorę wszytko co muszę bo mąż mnie raczej nie odwiedzi gdyż musiałby przyjechać ze Stasiem a wiem że odwiedziny z tak małym dzieckiem są zabronione.
Biorę wszystko ...
i do porodu,
i po porodzie,
i podpaski i pampersy,
ciuszki na wyjście dla Stasia,
ciuchy na moje wyjście,
wodę , sztucce i nawet chyba wezme paracetamol z sobą...

a mąż przyjedzie nas odebrać to przywiezie fotelik ...biorę długa torbę na kułeczkach...włożę pod łóżko....
Nie mogą mi odmówić wzięcia takiej torby jesli zgłosze że nikt nie będzie mnie odwiedzał i wziełam co potrzebuje przez ten czas

Wlasnie odnieslismy sukces zjedlismy z cyca az do najedzenia (jakies 40 min). Mlody chyba powoli lapie o co chodzi

Gwiazdka rzeczywiscie malutka ta Twoja torba

Marza Twoje objawy rzeczywiscie wskazuja na skurcze, w razie czego to jedz na IP :*

Munkki ja bylam teraz sama na sali z Krzysiem i osobiscie nie polecam. Z inna dziewczyna zawsze pogadasz i razniej Ci nawet jak obie jestescie "zielone" teraz mam fajna dziewczyne od kilku godzin i do tego miala bardzo podobny porod do mojego.

Malvi czekamy na zdjecie Krzysia! bardzo niewyspana jestes? jak to jest w ogole bez brzucha? czujesz jakas ulge?

Agniesia przypomniałaś mi o sztućcach ale ja juz ich ta nie wepchnę... a nie mogę wziąć kolejnej wielkościowo torby to jest ogromna ;p jakąś podręczną sobie trzasnę...

Marza ale masz fajnie... ciesz się... Miałam jakiś czas temu podobne objawy jak Ty ale nie sądziłam że to to
Jak już coś takiego czuje to na wieczór... ale teraz mnie :/
Ja zauważyłam na wkładce ciemniejsze upławy...

Malvi właśnie fotka

mnie ze Stasiem brzuch bolał jak na miesiaczkę praktycznie cały dzień o róznych porach i to bardzo czesto... w sumie 2 tygodnie przed porodem.

Heh dziś pykło mi 33 tygodni i 3 dni ...
Stasia urodziłam i miał 3330g, 33cm główka i 33cm klatka:)))) hehehehehe:))

Gwiazdka te ciemniejsze upławy to może być czop śluzowy ale obserwuj to.

Agniesia to do porodu jedziesz sama i po mąż też cię nie odwiedzi?

Malvi a kiedy wychodzicie do domu? no i opisz nam ten swój poród, nie żałuj nas moja Zosia w pierwszej dobie nic nie wypiła z cycka, nie umiała się przyssać. Na początku taki maluszek bardzo niewiele potrzebuję żeby się najeść. Dopiero w drugiej dobie zaczęła pić, waga urodzeniowa oczywiście jej spadła ale w dopuszczalnych granicach 10%.

Munnki po porodzie brzuch będzie dużo mniejszy a na pewno nie będzie taki napięty. Pamiętam jak leżałam jeszcze na sali porodowej i dotykam się po brzuchu i pierwsze co pomyślałam to, to że nie jest tak źle z tym brzuchem

Chyba mam skurcze...

Malvi super.

U nas nie trzeba pampkow.mam 3 probki z sr wzielam w razie w. Gdyby byl problem ktokolwiek kupi i podrzuci.

Cześć Październikówki !

Jestem Mamusią Wrześniową 2014 , choć jeszcze nadal w dwupaku i nie zapowiada się na razie na nic ...
U nas zostały 2 mamy Wrześniowe 2w1 ( ze mną ) więc podczytuję Was troszkę , tak jak co tam u Kingi i bliźniaczek ,
które są u nas w tabelce
Chciałam serdecznie już pogratulować malvi i jagodzi , że macie już dzieciaczki przy sobie !
a pozostałym mamusią życzę aby Wasze skarby szybko do Was dołączyły bo te czekanie niestety się strasznie dłuży

Bardzo przepraszam za wtrącenie się Serdecznie Pozdrawiam !
Do października jeszcze tylko 16 dni

dziewczyny
jestem juz w szpitalu. ciagle badania. jak sie uda, to jutro miedzy
zmianami z samego rana zrobia ciecie. ale... nie chce sie nastawiac na
100 proc. bo wieciwe jak to u mnie bylo niestety. slodkich snow.
aaa... z telefonu sie tu zalogowac, to jest masakra!!!

Kinga, trzymaj sie dzielnie! obyscie juz jutro byly razem

A nie mówiłam Kinga że to będzie jutro jestem czarownicą Trzymamy kciuki za was!!!

Kamka masz jeszcze czas więc ze spokojem. Doczekasz się wkącu swojego bąbelka.

To moja druga ciąża ale czuję się jak żółtodziub odkąd wiem że szyjka mi się skróciła to panikuję, nie wiem już sama czy brzuch mi się napina czy to po prostu Marysia się tak rozpycha, czy ten ból w kroku to skurcz czy ona się główką pcha... Boję się że coś przeoczę i małej zaszkodzę ale z drugiej strony nie chcę wyjść siać paniki że to już poród. Ogłupieje dzisiaj sama ze sobą. Idę spać.

Kinga trzymam kciuki za jutro

Nelka to może lez, ja mam skrawające się szyjkę od 23tc wiec wiem co czujesz. Tez nie wiem czy to. Antek mi nabiera czy coś się dzieje. Dla mnie okres ciąży był/ jest bardzo stresujący. Nie jesteś sama :-*

A na wrześniowych to chyba ty i Zoi dacie rade dziewczyny.

Ale wiecie co jest najgorsze CZEKANIEEEEEE

Malvi Oj to nocki ciężko się zaczęły ale na pewno mały się przestawi i zacznie w końcu rozróżniać noc od dnia. Powodzenia i wytrwałości z karmieniem pierwszy sukces jest więc dalej żeby było tylko lepiej

Ania Byłoby fajnie urodzić tego samego dnia tyle, że termin mam odległy o ponad tydzień więc cieżko będzie

Nelka Moja Nadia też nic nie jadła 1 dobę. Przychodzili i pytali czy się udało, mówiłam, że nie to tłumaczyli, że dziecko w 1 dobie nie jest głodne i nie potrzebuje i nikt nawet butelki nie dał, żeby dziecko cokolwiek zjadło. A to nie jest tak do końca, że nie maleństwo nie potrzebuje mleka w 1 dobie bo u nas od tego zaczęły się problemy. Im szybciej dziecko zje tym prędzej wydali smółkę. W przeciwnym razie dochodzi do żółtaczki.
Brzuch zaraz po porodzie znikł ale jaka flaczka bleee. Trzeba było czasu żeby skóra znów się naprężyła.

Kinga Szczęśliwego rozwiązania (koniecznie jutro, niech Cię już dłużej nie męczą Ci lekarze) Czekamy na wieści

Kamka Witaj, ale się pośpieszyły trześniówki, że połowa miesiąca a już prawie wszystkie rozpakowane. Ja mam termin na koniec października więc pewnie będę w podobnej sytuacji. Życzę rychłego rozwiązania gdyby jednak się nie udało to zapraszamy do Nas - choć tego Ci nie życzę bo na pewno już się nie możesz doczekać końca