Mamusie pazdziernik 2014

Witajcie. Ja dzisiaj po kolejnej wizycie. Meczy mnie to juz szczerze Wam powiem... W przyszlym tygodniu musze jechac do Cieszyna do prywatnego gabinetu mojego lekarza zeby mi zrobil usg. Nie wiem, moze dlatego, ze tam ma lepsze niz w Skoczowie. Na szczescie za wizyte mnie nie skasuje bo mnie wcisnie miedzy pacjentkami. A potrzebne mi jest zaswiadczenie na bezrobocie ze jestem w ciazy. Powiedzial ze dopiero po tym usg mi wypisze. Co prawda zalozyl mi dzisiaj karte ciazy, wyniki mam dobre poza moczem, bo bakterie sie wkradly. Chcialabym juz zobaczyc bijace serduszko i wiedziec czy wszystko jest okej. Ta niewiedza mnie dobija. Moj lekarz nazywa sie Tomiczek moze dziewczyny orientujace sie w Cieszynie o nim slyszaly...

Już po wizycie u ginekologa. Na szczęćcie, puki co wszystko jest ok. Maluszek ma 8mm. Serduszko bije i w sumie tylko to chciałam się dowiedziec. Przepisała mi Luteine, tak więc dopuki nie dostane się do swojej ginekolog, musze brać to. Zdjecia niestety nie dodam bo nie dostałam.

To dobrze, że z wizytami wszystko dobrze. Oby tak dalej...

Ja mam iść za 2 tygodnie. Ale już się nie umiem doczekać. Nawet nie mam karty ciąży. Mój lekarz był również w szoku jak zobaczył bliźniaki. Powiedział, że lepiej mam już sobie iść, bo znajdziemy jeszcze jednego Bąbelka.

Ale co tam... Za to mam przepisaną masę badań. Zobaczymy ile za nie zapłacę. Chcę to załatwić jeszcze w tym tygodniu. Ale dopiero koło piątku, bo boję się, że mogłyby wyjść jakieś głupoty po jelitówce i żołądkówce.

Marza rozumiem, że byłaś dziś tak jak ja na kase chorych. Poza tym, że dowiedziałam się, że wszystko wyglada prawidłowo, nie widzi plamienia i w końcu najważniejsze, że serduszko bije nie była w stanie nic wiecej dodac. Zapytałam o tętno, zaśmiała się i stwierdziła, że to za wcześnie, a przecież wszedzie pisze, że już można to sprawdzić w tym czasie. Nie wiem czy to wina kiepskiego sprzetu w przychodni, czy lekarki-szamanki. Też chce się umówić na przyszły tydzień, do mojej ginekolog, która ma lepszy sprzęt i więcej mówi:)

Caroina to super ze wszystko ok i maluszek rośnie akiedy masz wizyte u tej swojej ginki ?

Marza na pewno zobaczysz serduszko twojego maleństwa pojedziesz prywatnie na usg i wszystko bedzie dobrze ja wiem ze mi się łatwo mówi ale zleci zobaczysz a ta niewiedza czy wszystko ok jest bfaktycznie dobijająca.
Trzymam kciuki za Was dziewczynki

Znalazłam go chyba na ul. Morskie Oko ... ale to jeszcze sprawdzę później:)


Ech to mi teściowa narobiła ... dziś post ...a j anie miałam o nim pojęcia i schab naszykowałam... jak mi powiedziała musiałam zmienić dzisiejsze menu...
także jaja w sosie musztardowym z buraczkami Szef Kuchni Poleca:)))))


Caroina
Super wieści, też nie mogę się doczekac bicia serducha!!!!!!!!



)))))
Ja byłam u niego (pana T.) i ma słaby sprzęt w Cieszynie... Ogólnie ... to ja bym u niego nie prowadziła ciąży;/ Przepraszam ale w drugiej ciaży byłam u niego 2 razy bo się stresowałam a nie chciałam iść prywatnie za 120zł to poszłam do niego za 30zł ... i jeszcze bardziej się zestresowałam bo u niego w 10 tygodniu bicia serca nie było no masakra.... co też wtedy przeżyłam.... to było w styczniu/lutym 2013 ... no chyba ze juz ma lepszy sprzęt. Co do lekarza - ja bym jednak zmieniła:) Facet lubi pogadać i ma zawsze sporo czasu - gada i gada i gada nawet 30-40 min w gabinecie siedzisz:) ...
Jeśli chcecie z meżem chodzić prywatnie to polecam w Cieszynie Rutkowskiego. a W Skoczowie nie znam lekarzy ...

EDIT: No ale co opinia to opinia:) Ja nie wiem jak prowadzi całą ciąże .... wiec też nie moge powiedzieć ze źle:) ... Na mnie nie polegaj:)

To ja w pierwszej ciąży chodziłam do takiego Greka.

Masakra siedziałam u niego od 0,5 -1h. Potem zmieniłam lekarza.

Mi 15 min dawał wykład na temat palenia papierosów:)


No ale prywatnie to prywatnie
Na kasę chorych to na kasę chorych (3 usg i tyle)
Ale znam dziewczyny które chodziły na Słuzbę zdrowia ale badania prenatalne robiły prywatnie + usg 3d + 4d...

Ach 6 flaszek krwi mówisz?
A co t o będzie w 33 tygodniu kiedy trzeba będzie zbadać Krzywą cukrową.... to jest masakra:)

Wlasnie czytalam opinie na jego temat. Katastrofa! Ale to opinie z 6 i wiecej lat wstecz. Moja sasiadka tez u niego prowadzi i bardzo go chwali.Jestem przerazona!!! Prywatnie chodzic mnie nie stac

Ile osób, tyle opini. Sadze, że nie ma się co uprzedzać i lepiej sprawdzić na własnej skórze. Moja miała bardzo skrajne opinie. Albo komuś pasowała albo nie. Taki charakter. Nie zraziłam się tym. Jestem bardzo zadowolona, że na nią trafiłam:)

Agniesia Ten to dopiero magik, żeby w 10tc nie widzieć bijacego serduszka. Biedactwo, wyobrażm sobie co musiałaś wtedy przeżyc:(

Marza na rankingu lekarzy sporo opinii:)

Tyle że nie wiem czy któryś na NFZ:) ...musiałabyś podzwonić

www.rankinglekarzy.pl/lekarze/ginekolog/skoczow/

.

w sumie na NFZ też musza leczyć ... Ale USG tylko 3 razy , nie wytrzymałabym

Ale chyba na NFZ też słuchają bicia serducha co miesiąc? no i chyba badania bezpłatne?
Ja ostatnio wchodziłam na NFZ sprawdzić ile kosztował mój poród ...złapałam się za głowę 2700... pytam za co?:)2 doby i tyle kasy...kurde w hotelu chyba byłoby taniej:PPPPPP


Żartuję

Cos mnie dziwnie brzuszek boli ..... ech i sie stresuję niepotrzebnie...pewnie tak musi boleć.


Też macie lekkie pobolewanie brzucha?
Też sprawdzacie w toalecie czy nie plamicie? Chyba ze ja mam taką obsesję po drugiej ciąży.

agniesia1604 napisał:

Też macie lekkie pobolewanie brzucha?
Też sprawdzacie w toalecie czy nie plamicie? Chyba ze ja mam taką obsesję po drugiej ciąży.

Ja mam takie pobolewania brzuszka, jak dużo córeczkę noszę.
A co do plamień, to też mam na tym punkcie obsesję. A w moim wypadku to już trzecia ciąża.

.