LIPCOWKI 2015

Zancik obyś szybko doszła do siebie i szybko wyszła ze szpitala.
Agusia KRK oj po prostu wcześniej nie dawałaś po sobie poznać że jest Ci ciężko, ciągle obawiałaś się o Frania a jak ju wesz, że zaraz wychodzicie do domu, to drobnostka wyprowadziła Cię z równowagi. Czasami dobrze się wypłakać lub wykrzyczeć aby było lżej. Zaraz już będziecie wszyscy w domu, skończą się codzienne wyjazdy do szpitala i odpoczniesz sobie. trzymam kciuki za Was.
Lusek czekamy na relacje

Hejko już na spokojnie

Więc działałam od rana w sumie oprócz łóżeczka , będzie wszystko. Byłam w aptece pokupowałam wszystko co potrzeba do szpitala(tantum rosa, podkłady, podkłady do przewijania 90x60 i 60x60 to i mi się przyda). Kupiłam Katarek tak jak Tysiiak mówiłaś zobaczymy czy będę umiała się tym posłużyć, no i te wszystkie duperelki co wy kobitki pisałyście .Zancik Twoja lista też się przydała także jeszcze dziś zamówiłam koszule z internetu z esotiqo bo tej w biedronie nie ma ale to nic

Co na wizycie a więc:
Zrobiłam USG sprawdziła fasolę główkę, brzuszek, nerki,serce, kość udową , łożysko, pępowinę itp. wszystko w porządku zdrowe
I powiem wam najważniejsze zrobiło fikołka hahahaha ułożenie główkowe ufff co za radość.
Szyja 4cm zamknięta, brak rozwarcia.
Powiedziałam jej o mojej pachwinie i zobaczyła itp ale nic na szczęście nie jest. Mam 8kg do przodu a dzidzia waży 2082g także rośnie.
Muszę od jutra obserwować ruchy maluszka wy też coś takiego macie dostałam specjalną kartkę do zapisywania od momentu wstania przez 12h i liczyć tylko nie tak ilość kopnięć tylko np w ciągu 30 min ruszało się ostro to zaliczamy jako 1 ruch, niby takich ruchów ma być minimum 6 w ciągu 12h ale moze wy mi coś więcej p o tym powiecie.
Aaa i co najdziwniejsze że mi wyliczyła że od jutra mam 34tc a według moich obliczeń 33 tc no nic nie wiem jak ona liczy.
Ale jeszcze najlepsze jest to że płeć nadal nie znana hahaha dzisiaj widać było dupcie i ona sama już nie wie czy to będzie dziewczynka to chyba zwariuję z tą fasolą normalnie .

A i jeszcze imprezka u dziadka udana, obiad pyszny ciasta i tort też. Ogólnie był zadowolony z prezentów Rodzina w szoku że tak dobrze wyglądam w 8 miesiącu ciąży haha nie mogli wyjść z podziwu ale spoko jakoś przeżyłam. Nie lubię jakoś być w centrum uwagi takie troszkę krępujące ale miło było posłuchać jak ciotki gadają pozytywnie

agge ojjj bidulko Ty znowu z tymi wymiotami może coś Ci zaszkodziło co ???? bo tak dawno nie miałaś już objawów ?
TY się zamienisz w jedną wielką czereśnię ha niedługo, a zancik w truskawkę haha będziemy miały straganik hihi albo sad
Kurde z tymi skurczami to lipa bo u mnie też mają takie się pojawić, mówiła dziś moja ginka. Weź coś więcej powiedz o tych skurczach ale ginka moja mowła tak samo jak opisujesz , brzuszek twardnieje, boli itp ehhhh
A Ty musisz obserwować ruchy maluszka???

ewela007 fajnie że masz tą koszulę u nas nie ma niestety nie mogłam trafić jak inne kobitki

paulinka2202 Fajne masz suwaczki takie kolorowe aż rzucają się w oczy he super . A co do grilla to super też bym coś zszamała. A pierogi ruskie to też super mniam mniam A co do ciuszków z lidla to też mam trochę ich a z biedronki to już nie wiem ale chyba nie trafiłam.
Myślę że do łóżeczka spokojnie dobierzecie śruby teraz jest tego tyle. Jak macie niedaleko leroy merlin to tam można dobrać kiedyś szukałam też rożnych nietypowych śrub i dostałam

Lizzy a jak u ciebie skurcze ? długo trwają? Jak tam w ogóle się czujesz??? Oszczędzasz się w miarę możliwości. Uważaj na siebie.

aga87 można brać tak jak tysiiak już pisała renne można dziś mi też ginka powiedziała. A zgaga jest dlatego że zebra tak jak kiedyś pisałam się składają nienaturalnie w kąt ostry i macica uciska na żołądek i dlatego zalecała jeść mniej ale częściej i lekko strawne

AgusiaKRK ojjj TY szaleńcu i bidulko miałaś gorączkę łoooo matko i jeszcze te piersi ehhhh jak wszystko się zbiegło a jak teraz się czujesz??? Wierzę Ci że szał i radość i płacz i wszystko na raz, żeby Franio wrócił do domku ale Ty to normalnie szok w szaleństwie . Oddychaj głęboko i wszystko na spokojnie . Cieszę się że Franio wraca do domku super . Powodzenia
Jeśli chodzi o kocyk to teraz robią dziadostwo wszędzie dasz 50 zł i może być bardziew i dasz 150zł i też będzie badziew. Nie przejmuj się pójdziesz i kupisz jeszcze ładniejszy

agnieszka1 Kochana ja też tak się czuję jak słoń, czasami nie wiem co dobrać w co się ubrać ale staram się jak mogę Spokojna głowa jeszcze troszkę i będziesz się stroić. A teraz to się nie przejmuj, na pewno wyglądasz fajnie a jak wysyłałaś zdjęcia to nie wyglądasz tak jak opisujesz. Ciąża ci służy głowa do góry. A jeśli już to mów sobie że jesteś najpiękniejszym słonikiem hehe ja też tak mówię, nawet kula czasami mówię na siebie hehe
Jeśli chodzi o ubiór to prawda ludzie ostatnio poszaleli ale dzisiaj było mega ciepło u nas było 21 stopni ja miałam długą zwiewną spódnice i sandały bo nogi mi się parzą w balerinach więc też nosiłam sandały ale jeszcze na ogól jest zimno. Ale ludzie to krótkie rękawki spodenki itp. a zimno czasami jak cholera. Jest taki fajny odplamiacz oxy z carefura on odpiera wszystko mojemu mężowi zupę pomidorową z białej koszuli i nie ma śladu.
Ty to masz lipę z tymi lekarzami normalnie masakra jakaś nic nie możesz się dowiedzieć

zancik oooo matko jedyna w szpitalu jesteś no masakra Dobrze że dieta będzie ważne że z Tobą i z małą jest wszystko w porządku, no i że rozwarcia nie ma a ile będziesz w szpitalu?
OOOO to dobrze że z Tobą i małą wszystko w porządku, a czemu odwodniona....... Ty cholero nie pijesz albo za mało pijesz lanie Ci się należy na gołą dupcie..... Trzymaj się tam i się nie daj z Tośką ... dobrze oby jak najszybciej wyjdź Czekamy na was.

fiuu ogarnęłam

zancik na pewno Cię wypuszczą niedługo :*

Lusek: raczej nic mi nie zaszkodziło, bo już od rana mi było niedobrze, zjadłam pół obiadu i wszystko zwymiotowałam a potem dalej jadłam i nic mi nie było już no właśnie tak, brzuch twardy i czuje się taki skurcz w środku i trochę boli.. Mi lekarz nie kazał ruchów obserwować.. ale w sumie z tym, żeby się nie ruszała to nie ma problemu, bo co chwilę się wierci urwis
I ja też się czuję jak jakiś słoń, w nocy mi kilkanaście sekund zajmuje dźwignięcie się z łóżka, a taka zadyszka mnie przy tym łapie

Lusek to na to wygląda,że będziesz miała niespodziankę kurcze i waga ładna dzidziusia ale i tak pewnie będzie inna niż oni liczą. Ciekawe ile ja teraz urodzę. Pomimo,że nie mam kreski,ale za to mam obrzydliwe rozstępy fioletowe,dziwię się,bo z Pati miałam o wiele większy brzuch pod końcem i nie miałam takich
Lusek może i nie wyglądam,ale się czuje. Bo dziś szła dziewczyna niska a dupa jak szałupa i się pytam koleżanki kurcze ja też taką mam a ona idź przodem patrzy i mówi,że nie mam niby ufff,ale ja sama widzę te duuuuże uda ten wielki brzuch zwisający już od tego ciężaru .
Ale narzekam

Zancik oni z reguły z takimi małymi sprawami trzymają 3 doby. Obyś już poszła tylko rodzić. ehhh bo teraz to takie te pogody,że wszystko się łapie. Moja młoda już zaraz 2tyg jak ma katar nieraz to szybko jakby wyschnie bez leków a to już tyle jej dałam co lekarz kazała i ani nic,więc przestałam i czekam aż samo minie.

Mnie też wczoraj jak kaszel chwycił to myślałam,że nie zasnę. Wkurzają mnie już te zimne wiatry najgorsze.

No to chyba wywolalam skurcze przepowiadajace. Nie były jakieś mega ale na ledzwie szły a to wróży tylko skurcze krzyżowe na finale ;( wzięłam 2 nospy i 2 magnezy i dopiero się uspokoily. Wiecie że dopiero teraz czuje miękki brzuch tal to mam chyba zawsze jakiś twardy:/

Ja tak na szybko bo zaraz wizyta i usg

Zancik uważaj na siebie i szybkiego powrotu do zdrowia i szybkiego wyjścia do domu

Tysiak nie szalej ze skurczami nie ma żartów

Na szczęście śruby do łóżeczka się znalazły trochę za szybko ale co tam łóżeczko złożone i stoi w niedziele jedziemy bo pufy takie z oparciem więc muszę to ogarnąć zrobić jakieś przemeblowanie żeby wszystko pasowało na razie brak jakiegokolwiek pomysłu

Tysiak uważaj, bo Ty jeszcze sporo czasu masz
Ja wczoraj spakowałam torbę do szpitala, ale na razie tylko dla siebie

Dziewczyny, jesteście po prostu kochane, a Wasze wsparcie nieocenione! Całe szczęście, że jest to forum, zawsze się znajdzie wsparcie i pocieszenie, można się razem cieszyć z dobrych rzeczy, wymienić doświadczeniami i radami, a jak potrzeba to też ustawimy się nawzajem do pionu Z kocykami oczywiście panikowałam bez sensu! Jak mąż wrócił, uświadomił mi, że te kuleczki nie znikły, tylko wklęsły, ale można je wyciągnąć, żeby znów były wypukłe Tylko jeden kocyk wygląda trochę gorzej, ale nie aż tak źle, jak mi się wczoraj wydawało. Ale jestem głupeczkiem... Panika świeżo upieczonej matki i jakiś taki dołek, a dziś już o niebo lepiej i prania ciąg dalszy!

Jesteście super i chciałabym Was wszystkie uściskać!

Pozdrawiam gorąco i życzę wspaniałego dnia!

Agusia no widzisz, nie wszystko jest takie złe, na jakie wygląda Jak już tak pierzesz, to może podrzucić Ci moje pranie?
Bo mam caaałą kupę ubranek i dziś zacznę je prać, a tak mi się nie chce

Agge, dajesz i swoje, jestem w cugu praniowym, a po południu prasowanie Piękna dziś u nas pogoda, ciepło i słonecznie, to może elegancko wyschnie.

O widzisz, dzięki
U mnie też piękna pogoda, czekam tylko aż mąż z pracy wróci i mi przeniesie pralkę z łazienki teściów, czekamy na wypłatę,żeby sobie kupić swoją

A ja jestem załamana w ciągu ostatnich 2 tygodni przytyłam 3kg a norma jest 500g na tydzień nie jem przecież tyle skąd to się bierze, lekarz kazał mi utrzymać dietę tylko jak?
Jeszcze mam podejrzenie nadczynności tarczycy i dostałam skierowanie do endokryologa ciekawe ile sie na niego czeka jak ja czekać nie mogę pewnie bedzie trzeba iść prywatnie :/

Malutka się dobrze rozwija były pomierzone wszystkie narządy wszystko w porządku szyjka długa tak jak u Lusek 4cm, ilość wód płodowych też odpowiednia i waży 2002g

Hejko Kobitki popołudniu

Widzę że cicho na forum bo piękna pogoda ale super pewnie trzeba korzystać. A w dłuuuuugi weekend ma być ciepło od 25-30 stopni hehe
Ja walczę z porządkami może uda mi się posegregować ciuszki i jutro zacznę już pranie bo pięknie ciepło więc wyschnie hehe .
A miałam dziś jechać po wóz ale mąż za długo w pracy a sklep tylko do 18 i dupa ehhhh. Stałam dzisiaj przy kocykach dla maluszków i kurde chyba z 30 min i wiecie że nie kupiłam normalnie nie mogę się zdecydować

paulinka2202 to chyba pomyłka co ? może 3kg ogólnie więcej do wagi? no mi też mówiła o diecie ale ze względu na zgagę która mnie dopada. Paulinka coś mi się nie chce wierzyć że tyle może jakaś pomyłka. Może razem z dzidzią która rośnie co ? tyle masz .
Fajnie że wszystko w porządku z malutką waga już poważna rośnie rośnie fajnie że szyjka zamknięta i długa
Ehhhh do endokrynologa musisz iść ,nie przejmuj się może się wszystko unormuje
Fajna foteczka małej

AgusiaKRK musimy się trzymać razem w dobrych i złych chwilach i momentach wszystkie podobnie odczuwamy i mamy wahania nastrojów ale dzięki forum łatwiej się to znosi.
Myślę że przez wspólne przeżywanie różnych sytuacji zbliżamy się do siebie, pomimo że każda mieszka daleko Wspieramy się i będziemy się wspierać
A jednak dobry ten mąż hehe zrobił że kropki wróciły
Powiem Ci że dla Frania najważniejsi jesteście WY czyli TY i mąż. a tam kocyk ale wiem że przy pierwszej dzidzi każdemu zależy żeby wszystko było idealne sama tak mam

agnieszka1 mam jeszcze jedna szanse jutro jak już jutro nie będzie widać to się wkurzę normalnie
Ale nic będzie co będzie po porodzie będę kupować rzeczy dla dziewczynki ale bo chłopca hehe To jest cholera mała co to będzie jak się urodzi ale najważniejsze że już jest główką w dół bo się bałam cesarki i już czytałam o tym itp jakieś schizy miałam po ostatniej wizycie a teraz luzik
A tam ja uważam że wyglądasz dobrze i Ty też tak powinnaś uważać a nie tu niska samoocena . Jesteś laska nebeska i tak ma być .
Sexi fleksi piękny biust +łądne nogi+ ładna buzia+szczupła sylwetka (+brzusio piłka)= AGNIESZKA proszę o pozytywne myślenie

zancik i jak tam u Ciebie ? jak się czujesz ? daj znać

Hejo Laski
Paulinkaa ja tez od ostatniej wizyty ponad 3kg przytylam ale dzidzia tez przytyla 1kg wiec ja dwa po 500g tygodniowo.
Lusek zazdroszczę fikołka dzidzi, mój synek poki co nie jest na to chętny i tez czytam o cesarkach,najbardziej boje sie tego cewnika.
Agge a nie mozesz wyprać u teściów ciezko tak nosić pralkę,pewnie nic nie powiedzą. Ja jutro ruszam z praniem.

Paulinka nie przejmuj się tymi kilogramami, wróci do normy wszystko Fajnie, że z dzidzią w porządku, śliczna buźka
Lusek nie załamuj mnie, w taką pogodę to ja nie mogę wyjść z domu.. dziś wyszłam na spacer z psem i wróciłam cała mokra, normalnie lało się ze mnie w słońcu mam wrażenie, że zaraz się roztopię. No i duszno mi jakoś..
Ja dziś miałam prać, ale się rozpadało i zrezygnowałam a szkoda, bo potem raczej by wyschło jak się pogoda poprawiła.. a tak się wkurzyłam na ten deszcz, że się położyłam i ryczałam, normalnie żal mi siebie a za chwilę się śmiałam jak głupia, mąż miał ze mnie ubaw, no nie dziwię się.. te hormony
Lusek miałaś rację, chyba rzeczywiście wkrótce zmienie się w jedną wielką czereśnię.. mam w pokoju całe WIADRO haha, normalnie jestem w raju ^^
A byłam dziś w Carrefourze i dorwałam książkę za 9,99 ^^ cieszę się, bo uwielbiam czytać, a za taką cenę książka to się rzadko zdarza

Ewela właśnie wolę u nas w łazience, bo tam jest mało miejsca no i wiadomo, jak zajmę łazienkę to będzie zamieszanie a i tak pranie rozwieszam na balkonie na górze, więc bym musiała chodzić po schodach z miskami, a tak to szybciej no mam nadzieję, że jutro się uda wszystko wyprać.