Mamusie Lipiec 2016

Cornik Czekamy na wieści.

Cornick będzie w porządku, na żołądku się nie znam, na wodach z reszta też nie :/ Ja pomiar wód w poprzedniej ciąży miałam raz ok. 36tc ...

Ja jutro USG połówkowe, choć w 22tc trudno mówić, że połówkowe, ważne, że jest i czepiać się nie będę.

Ale ten czas leci dzisiaj mi stuklo 23tc więc będzie lecieć 24tc WOW;)

Claudi mi czas tez leci, na poczatku to sie strasznie ciagnelo, czekalo sie na ten brzuszek widoczny, czekalo sie kiedy mdlosci i inne objawy przejda a teraz coraz to blizej do mety i wcale nie czekam na dzien porodu i nie chce na razie o nim myslec Ja mam na tel sciagnieta taka aplikacje ktora pokazuje w ktorym tugodniu jestem, ile wazy i ile cm powinna miec dzidzia i jak sie rozwija w danym tygodniu i tylko ta aplikacja i tutaj suwaczek mi przypominaja ze czas strasznie szybko dla mnie leci

Ewa ja też mam tą aplikację hehe:) na telefonie

Jak po wizytach?Cornik?

Kurczę, a moje dziecię za 2 miesiące kończy 3 latka i ja się zastanawiam, jak z tym ogromnym brzucholem przygotuje imprezę na 25 osób. Fuck!!! I choćbym chciała zrobić na mniejsza ilość osób to nie da rady.

Część wiadomości jest ukryta dla gości. Proszę zaloguj się lub zarejestruj aby ją zobaczyć.

Cornik takie swiatelko w tunelu sie pojawilo..moze maluch w ten sposob chcial przekazac ze wszystko z nim wporzadku??) juz sie nie denerwuj nam tak,zlosc pieknosci szkodzi;)) ja wierze ze maluch zdrowy jest jak ryba;)
Magmus a Ty jak tam?
Tak w ogole to dzien dobry kochane;) ja juz po glukozie,wkuc sie nie mogla i za 3razem sie udalo;)) a leciala krew jak franca;) grzecznie wypilam choc ostatni lyk mialam ochote zwrocic.i uwaga.. Moglam wrocic do domu na te dwie godziny;)) dziwie sie bo z mlodym musialam siedziec w przychodni,przed ciaza jak kontrolne mialam to tez kazali siedziec a tu mowia ze do domu i za dwie godz wrocic na pobranie;))

Magda a w duzej ilosci wody rozrabiaja ta glukoze? Bo nie ukrywam ze wolalabym to wypic w 2,3 łykach a nie np caly kubek... Tez sie dziwie ze pozwolily ci isc do domu, ale w koncu to nie w ich interesie zeby wynik byl prawidlowy tylko w twoim wiec to twoja sprawa czy w domu zwymiotujesz czy cos zjesz i im sie nie przyznasz za cene niewiarygodnych wynikow. Chociaz ja tez bym wolala byc poza obszarem labo ale nie dlatego ze cos bym podjadla czy cos bo tez powaznie podchodze do tych badan i glupoty mi nie w glowie ale w tym labo gdzie chodze lazienka jest w poczekalni i przez te drzwi wszystko slychac wiec wolalabym zeby ludzie nie slyszeli ze ja tam haftuje

Ewaaa to Cie dobije:))))mialam to w wieelkim plastikowym przezroczystym kubku ..i wcale nie mowie tu o tych kubeczkach jednorazowych bialych czy czarnych..to byl wielki przezroczysty plastikowy kubel na moje oko ok 330 ml ;/ wrocilam do domku,jestem mega glodna ale do 10.20 wytrzymam:) i juz nie mdli

Cornick i kocham Twojego lekarza. Dobrze gada.

Ja dostałam w małym plastikowym kubeczku.

ja zawsze dostawalam w kubkach a nie kubeczkach,widocznie mnie nie lubia nigdzie i po zlosci robili;/wazne ze ja juz mam to za soba:P:P

No to powiem Ci Madzialenka,że Ci super... U mnie w przychodni każą siedzieć te 2 godziny, nie ma zmiłuj, tłumaczą to w ten sposób,że gdyby coś się stało (niektórzy ludzie wymiotują, inni nawet tracą przytomność po tej glukozie) to odpowiedzialność spada na nich. Zazdroszczę Ci,że już masz to za sobą Ja wolę nawet o tym nie myśleć bo na samą już myśl robi mi się niedobrze
Cornic-będzie dobrze głowa do góry, cyc wypięty i do przodu kochana

No to chyba po prostu zapytam wczesniej w jakiej ilosci wody to rozrabiaja i poprosze o najmniejsze mozliwe ml