Mamusie Lipiec 2016

Hej!

Madzia, fajnie ze pytasz o mnie

Ja od wtorku mieszkam u rodziców heheh. Zaczął się remont (mial być maltki) a nie mam się gdzie w domu podziać... a że do pracy trzeba chodzić i jakoś wyglądać to jeżdże od mamy. I tak wyszło ze w ciągu dnia nawet nie mam kiedy do kompa zasiąść.

Cieszę się ze u Was wszystko ok. Ja nie umiem się doczekać już poniedziałku i wtorku 0 wtedy mam wizyty. i już MUSZĘ się czegoś dowiedzieć...

Odezwę się jak wrócę do normalności. Tylko, ze czeka mnie jeszcze generalne sprzątanko....

Do uslyszenia!

Witam ojjjjj co tu za cisza co to forum już wygasa hmmm... My wstalysmy i czas na śniadanie miłego dnia

dzien dobry:) nic nie wygasa:)dziewczyny nie maja czasu poprostu:)

U mnie luz. Mały zakatarzony i zakasłany, więc wczoraj spędziłam dzień w domu. A że samopoczucie ma dobre, to stwierdziłam, że pomaluje ściany w naszej sypialni, która UWAGA, UWAGA czeka już na moje łoże sypialniane po zabezpieczeniu podłogi, naklejeniu taśmę zabezpieczającej sufit okazało się, że farba, którą wcześniej malowaliśmy pokój się zepsuła - rozwarstwiła i wogóle. Szlag mnie trafił, ale się nie poddałam. Dziś kupiłam farbę i będę malować Oczywiście jak wrócę z pracy do domu.
Dodatkowo udało mi się przekonać mojego męża do pomysłu na duży pokój i nie ma odwrotu farba już kupiona Teraz jeszcze muszę go zmobilizować do rozpoczęcia robót.

A no i dziś miałam pogadankę z położną. Uzupełniła swoje papiery i jeszcze przed świętami lub tuż po nich będzie organizować spotkanie z przyszłymi mamami, które są na podobnym etapie ciąży, jak ja.

Sevi super ze prace ruszyly:))

ja nie wiem na jaka polozna trafie bo nie pamietam wyboru jaki wpisalam przy rejestracji do przychodni:P:P

wiec po porodzie sie do niej zglosze

Hej hej

Mam chwilke to zaglądam.

Kurcze.. w sumie ja nie wiem co z moją położną bo do ginka chodzę gdzie indziej a do lekarza rodzinnego też gdzie indziej.... a wiem, ze w rodzinnym wypełniałam taką deklarację.... A tą od ginka już znam i jest bardzo fajna Muszę w poniedziałek na wizycie o to zapytac.... mam nadzieję, ze nie zapomnę

Sewi - pochwal się, jakie kolorki wybrałaś

Ja już myślę, na jaki kolor będę malować mały pokój. Ale muszę się powstrzymać do przyszłego tygodnia hehehe. Mam nadzieje, że wtedy już będę wiedziała kto u mnie w brzuszku mieszka i może mi to jakoś rozjaśni myślenie Z tego tez powodu remont nam się troche zatrzyma... Najwcześniej w środę mozemy jechać gdzieś coś oglądać....

Madzia - a Ty jak się czujesz?

Claudi - to pisz co tam u Ciebie, to jakoś nam się będzie ta rozmowa "kleić" heheh

Ja dalej urzęduję u rodziców moze jutro wróce do siebie ehhehe.

Magmus jeju to krotki remont byl?:P:P
Zazdroszcze ze cokolwiek sie ruszylo u Ciebuie:)

Ja sie dzis dowiedzialam ze w mojej przychodni bnie maja poloznej,musze sie dowiedziec jak to wyglada w przychodni gdzie jest maly ,poki co daly mi namiar na polozna jakas taka im "znajoma",powiedzialy jedynie ze jednak jest wymog by byc pod opieka poloznej od ktoregos tam tygodnia by dostac pozniej becikowe czy cosik.a mi sie nie usmiecha przyjmowac obcej baby pod dachem:P:P) juz mowilam o tym Wam:P

A ja jak sie czuje?dzis fatalnie..obudzilam sie z okropnym bolem glowy ktory trwa do teraz,nie umiem sie skupic,nic mi sie przez to nie chce...jakbym wyzionela ducha...
wczoraj mialam fefra bo z P sie serduszkowalismy(jak to tu jedna nowa dziewczyna na innym watku fajnie okresla))ii kurde...sucho,ciasno i plytko?????za tydz wizyta u gina....

Czesc dziewczyny, melduję się, u mnie wszystko dobrze brzuchol rośnie,a bobo ruchliwe;),może uda się poznać płeć przed świętami

Miłego weekendu

Ja melduje że wczoraj byłam u ginekolog. Ale okazało się że mam za dużo białek w moczu więc muszę powtórzyć badania w następnym tygodniu. Oczywiście niska hemoglobina sie robi. :/ Za 3 tygodnie czeka mnie glukoza. Dziś byłam z mężem na USG. Będę mamą CHŁOPCA.... ma 445g. Córka aż usnęła z wrażenia, że brata będzie mieć.

noooooo kolejny chopok:))) super gratuluje z calego serducha:))

Anna ! Co za super wieści Gratuluję No i zazdroszczę, ze już wiecie hehe

Madzia - hehe bardzo bym chciała, zeby to był tak krótki remont skończyli po prostu kuć. Więc można trochę posprzątać i ogarnąć cąły kurz. Bo wcześniej to nie byłam w stanie wyjść do pracy ze swojego mieszkania.... wszystko BIAŁE!
Dzisiaj był teść wymierzyć miejsce pod szafe.... ale musimy chwilkę z tym zaczekać. Bo chcę poznać płeć i dopiero będziemy wybierać kolory i całą reszte.

Także druga część remontu najprawdopodobniej po świętach. Czyli szafa, malowanie pokoju no i przy okazji odmalowanie mieszkania ale to przy kuciu już czysta robota nie będę musiała się wyprowadzać hehehe. Poza tym już nie będę wtedy chodziła do pracy więc luzik

Poza tym ja się dziś czułam cały dzień koszmarnie.... tragedia. Dobrze, ze ten dzień się kończy.

Do usłyszenia!

Witam a mi chyba nudności powróciły ciągle mnie mdli nic zjeść nie umiem:( ohhhhhh... Chyba hormony skakaja
Miłej niedzieli

hej

ja też melduje, jesteśmy po usg połówkowym i nasz bejbik to 434g 100% kobietki mała rozwija się prawidłowo
u każdego remonty, oby sie szybko skończyły

miłego dnia

Hej kobietki.
Jutro ide na glukoze. Nie chce mi się jak cholera. A wizyta 21.03
Mala bardzo aktywna, szaleje ile sie da, a że brzuch mam już bardzo wysoko, to dostaje kopniaki to w żołądek to w pęcherz.